enthropia pisze:

podszum pisze:Tylko szanowni koledzy i koleżanki, co poradzi sobie z wielkim formatem ?

V700 owszem, albo 4990, czyli jego poprzednik.
Ciężko znaleźć, ale trafiają się używki.

epson 4870 rowniez sluzy do 4x5 cali, a nawet i wiekszego.

agfa arcus , canon 9900F

i wywolywacz wyparuje.
;]

fajna rzecz.szczegolnie przy wywolaniu odbitek litowych.
tez poszukuje takowej :)

czesć.
Orwo DD.
dwustronny, cienki, mat.
Jak to wywoływać?jakos specjalnie czy normalna zupa?
ktoś z szanownych Kolegów/Koleżanek mial styczność?
fajnie jak ktoś powie cos mądrego:)pozdr

gp3 byly w formacie 5x7 a calkiem i moze 8x10.

da sie i nie da sie.
pytaj tu.
Tomasz robi cuda wianki

https://www.facebook.com/thebokehfactory

ja tam bym się upierał przy epsonie v700 lub v750. przy takiej ilości filmów jaką posiada obywatel Kolega, im więcej można zeskanować na raz, tym lepiej. komfort pracy v700 w porównaniu z 4490 nie porównywalny. teraz wkładam cztery paski 135, włączam skanowanie i idę gotować kartofelki. popieram po...

jak to tajwańczyk.

taki pseudonim artystyczny,

ten sprawdzony tajwanski dostawca to IsaacChen, w zasadzie innego sprawdzonego na i bay nie ma.
i owszem, 4x5 sprawdza sie nawet nawet, jednak zeby nie bylo wesolo, zdazaja sie pinhole na szitkach, wielkosci wcale nie malej. poza tym, jest ok.
chociaz ERA 100 PSS byla o niebo lepsza.

Ponieważ utknąłem na tej wielkości negatywach - naturalną koleją rzeczy jest, że szukam co rusz materiałów pociętych w tej wielkości. Szoku dostałem ostatnio chcąc zakupić coś innego niż Fomapan. Chodziło mi o materiały Ilford'a FP4+ oraz HP5+ skąd taki skok cenowy za połowę mniej arkuszy, szitek c...

ano mozna.
zapominajac o niej, robiac inne rzeczy, nie wykorzystujac calej chemii itp.
owszem dziala, jednka nie do konca.
tydzien po raz pierwszy..

jak powyżej.
jak to wygląda z waszego doświadczenia.
mam roztwory wg receptury uproszczonej, roczne, butelkowane, zrobilem kilka prac i cos mi nie pasuje.
stary roztwór?
pozdr