V700 owszem, albo 4990, czyli jego poprzednik.podszum pisze:Tylko szanowni koledzy i koleżanki, co poradzi sobie z wielkim formatem ?
Ciężko znaleźć, ale trafiają się używki.
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
??? :)nord pisze:nikonem VED dysponowałem, a obecnie posiadam V600, wymiana może nieco egzotyczna, ale "piątką" średniego nie da się skanować. co do rezultatów skanowania za pomocą obu skanerów, już pisałem na forum. przy standardowych ustawieniach dedykowanych softów, na surowo bez jakiejkolwiek korekty wyszło to tak:
[url=http://img690.imageshack.us/img690/8715/96573379.jpg]Obrazek[/URL]
komentarz raczej zbędny.
to nie są wycinki, a odpowiednio pomniejszone 100% kadry. sprawa jest prosta, zdjęcia łączone w jednej operacji z oryginalnych plików, dopiero całość skompresowana dla publikacji na imagu, zatem tą kwestie możemy sobie darować. kompresja działała globalnie na całość prezentowanego obrazu.Mariusz [mr.] pisze:??? :)nord pisze:nikonem VED dysponowałem, a obecnie posiadam V600, wymiana może nieco egzotyczna, ale "piątką" średniego nie da się skanować. co do rezultatów skanowania za pomocą obu skanerów, już pisałem na forum. przy standardowych ustawieniach dedykowanych softów, na surowo bez jakiejkolwiek korekty wyszło to tak:
[url=http://img690.imageshack.us/img690/8715/96573379.jpg]Obrazek[/URL]
komentarz raczej zbędny.
1. Dość masakryczna kompresja skutecznie zaciera szczegóły (nie wiadomo: pierwotna, czy z dokompresowania przez Imageshacka).
2. Nie wiadomo: wycinek to, czy miniatura?
Oczywiście milsze wrażenie sprawia V600, ale wciąż nie wiadomo, czy to nie zasługa np. wyłącznie programowego autolevelingu + podostrzenia(*).
Jednak bez wycinka 1:1, z gęstymi szczegółami w światłach i w cieniach, podanego w b. słabo skompresowanym jpg, ew. gif/png prawidłowa ocena jest… niemożliwa. :)
Mariusz [mr.] pisze:Jednak bez wycinka 1:1, z gęstymi szczegółami w światłach i w cieniach, podanego w b. słabo skompresowanym jpg, ew. gif/png prawidłowa ocena jest… niemożliwa. :)
Zdawało mi się, że nie prowadzimy filozoficznej dysputy o przyczynach robienia zdjęć, tylko techniczną o jakości skanowania? Przypominam tytuł wątku: „Jaki skaner”.enthropia pisze:Mariusz [mr.] pisze:Jednak bez wycinka 1:1, z gęstymi szczegółami w światłach i w cieniach, podanego w b. słabo skompresowanym jpg, ew. gif/png prawidłowa ocena jest… niemożliwa. :)
Hmmm. To Ty robisz zdjęcia po to, żeby oceniać ich wycinki w powiększeniu 1:1, gapiąc się w monitor i szukając w nich żyletek?
To nie musi być najlepsza metoda, bo producenci w różny sposób starają się „doślicznić” wyniki na ustawieniach automatycznych i dopiero zaawansowany użytkownik wie, które bajery powyłączać, żeby mieć uczciwe, stabilne wyniki, bez ingerencji dośliczniającej automatyki producenta. Ogólna zasada jest taka, że im bardziej amatorski sprzęt, tym ingerencje na automacie mogą być większe, w cyfrówkach np. soft może już dokonywać dekonwolucji sygnału i domalowywać utracone szczegóły (utracone wyłącznie zdaniem automatyki softu!)nord pisze:jak pisałem wyżej, kadry skanowane na domyślnych ustawieniach dedykowanych softów, nie potrafię nawet ocenić, który z programów w automacie, jak traktuje skany. "automat" wydaje mi się najbardziej miarodajną próbą porównania.
A właśnie Nikon chwalił się, że dzięki LED-om jakość jest superstabilna na przestrzeni lat (choć oczywiście to nie jedyny czynnik jakości).nord pisze:jedynym usprawiedliwieniem dla nikona jest fakt, że ten skaner już swoje przeskanował a epson w momencie przeprowadzania testu był nówką.
Sam siebie pytasz, to musisz sam sobie odpowiedzieć.Mariusz [mr.] pisze:Zdawało mi się, że nie prowadzimy filozoficznej dysputy o przyczynach robienia zdjęć, tylko techniczną o jakości skanowania? Przypominam tytuł wątku: „Jaki skaner”.
Mariusz [mr.] pisze:Zwróciłem uwagę, że podany przykład absolutnie nie rozstrzyga sprawy tak jednoznacznie, jak załączony komentarz. :)
być może nie jest to najlepsza metoda, ale przyznam szczerze, że nie znam lepszej (chyba nie potrzebuje innej), która pozwoliłby mi na w miarę obiektywne porównanie.Mariusz [mr.] pisze: To nie musi być najlepsza metoda,
enthropia pisze:V700 owszem, albo 4990, czyli jego poprzednik.podszum pisze:Tylko szanowni koledzy i koleżanki, co poradzi sobie z wielkim formatem ?
Ciężko znaleźć, ale trafiają się używki.