Odbitki litowe...

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Guldan
-#
Posty: 82
Rejestracja: 14 cze 2008, 13:26
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Guldan »

jak juz ci pisalem, fomabrom o twardosci specjalnej.
when we have each other we have everything

http://jacekolszewski.viewbook.com/
Awatar użytkownika
smerfmaruda
-#
Posty: 49
Rejestracja: 24 maja 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: smerfmaruda »

Guldan pisze:takie moje pierwsze proby z litami. jeszcze proboje poobczajac co sie da tym zrobic.
Doskonałe próby, jak na moje oko, drugie zdjęcie wymiata, chciałbym takie dostać podczas jakiegoś print exchange...
Guldan
-#
Posty: 82
Rejestracja: 14 cze 2008, 13:26
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Guldan »

to jeszcze ostatnie poki co, moje ulubione jak na razie. bylo moczone w mocno zuzytym wywolywaczu z temperatura podniesiona do 26 stopni (a i tak szlo to jak krew z nosa).
Załączniki
canonet 28, delta 3200@12800
canonet 28, delta 3200@12800
when we have each other we have everything

http://jacekolszewski.viewbook.com/
Awatar użytkownika
smerfmaruda
-#
Posty: 49
Rejestracja: 24 maja 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: smerfmaruda »

Zachęcony jakże udanymi próbami kolegi Guldana, sam spróbowałem dzisiaj zrobić odbitki litowe.

I, za przeproszeniem, padaka. Użyty papier - Fomabrom, gradacja specjalna, wywoływacz Moersch EasyLith. Najpierw naświetlanie - przy powiększeniu 18x24, obiektyw przymknięty do f/11, czas około 3 minut. Wołanie trwało, o mój Boże, z pół godziny każdej odbitki. I udała mi się jedna jedynie, ale kolorków nie nabrała żadnych, wygląda jak Delta 3200@12000 wołana w Rodinalu, czarno-biała, ot taka ziarnista odbitka.

Co spaprałem?
voided
-#
Posty: 188
Rejestracja: 03 paź 2007, 22:17
Lokalizacja: void

Post autor: voided »

wez fomatone (classic mg 131/2) to jest najlepszy papier do lith, jesli chcesz miec kolorki.

fomatone, podstawowy proces: tu, albo tu.

fomatone, lith, bleach, ilford (dwukrotne wywolywanie): tu

naprawde podstawowe informacje na alternative photography

p.
Załączniki
lithmatrialsupdate200811.pdf
cos mam klopoty z tym zalacznikiem...
(572.41 KiB) Pobrany 1412 razy
Guldan
-#
Posty: 82
Rejestracja: 14 cze 2008, 13:26
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Guldan »

szczerze to hmm, dziwne. to ze sie dlugo wola to wiadomo, wolac sie moze nawet bardzo dlugo, ale na poczatku jednak szybciej szlo (szybciej nie jest rowne z papierem w zwyklym wywolywaczu, jest znacznie dluzej ale napewno w granicach 5-10 minut). kolorow nabiera jak zloto, im mniejsze rozcienczenie to mam wrazenie ze mniejsze ziarno (tak samo temperatura). poza tym, pamietales o kiwaniu kuweta podczas wywolywania? choroby sierocej mozna dostac od tego. dobrze jest mieszac nie za energicznie.

fomatone musze sprobowac, ale na fomabromie tez wychodzic.
when we have each other we have everything

http://jacekolszewski.viewbook.com/
Awatar użytkownika
smerfmaruda
-#
Posty: 49
Rejestracja: 24 maja 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: smerfmaruda »

Guldan, coś musiałem źle zrobić... Czy zawartość buteleczek miesza się ze sobą, a potem dolewa wodę? Bo ja najpierw połaczyłem ze sobą składniki A i B, a potem dolałem wody...
Guldan
-#
Posty: 82
Rejestracja: 14 cze 2008, 13:26
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Guldan »

no ja tez tak robie. w momencie gdy dolewam drugiego skladnika i jest juz stosunek 1:1 to ciecz nagle dostaje takiego ugrowego zabarwienia (co najpierw mnie przestraszylo, ale nic sie nie dzialo w sumie). potem dolewam wody.

wprawdzie pracujemy na dwoch roznych wywolywaczach, ale z ciekawosci spytam jakie stezenie robisz? poradze ci zebys sobie zrobil 1+1+8 i trzymal temperature 22-23 stopnie. ja pierwsza odbitke (rzeznie) robilem w zbyt duzym rozcienczeniu i tez dlugo sie naczekalem nim cos wyszlo (byly momenty ze watpilem w dzialanie tej chemii).

ale generalnie przy licie juz sie nauczylem naprawde bardzo duzo cierpliwosci i spokoju. to jest zupelnie inna jazda niz robienie normalnych odbitek.
when we have each other we have everything

http://jacekolszewski.viewbook.com/
Guldan
-#
Posty: 82
Rejestracja: 14 cze 2008, 13:26
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Guldan »

wczoraj popracowalem na proporcji 1+1+6 i zaczalem przy 22 stopniach. ku mojemu zdumieniu kolor wyszedl bardzo slabo, taki jakby delikatnie zolty lekko wpadajacy w roz (zalezy jeszcze przy jakim swietle sie patrzy). jak juz mialem mocno zuzyty to podgrzalem go do 26 stopni i rzeczywiscie zalapal kolor, taki ugier jakis. generalnie moj wniosek: najlepsze kolory wychodza przy duzych rozcienczeniach i wysokich temperaturach (i prawdopodobnie przy znacznym zuzyciu wywolywacza). zajebista sprawa z tym litem.

edyt: dodawalem w kolejnosci wywolywania ale w temacie jest to od konca.
Załączniki
odbitka 18x24 na rozkrecenie jazdy.<br /><br />rb67 i delta 3200@1600
odbitka 18x24 na rozkrecenie jazdy.

rb67 i delta 3200@1600
stykowka, srednio jestem zadowolony.<br /><br />belfoca i hp5+
stykowka, srednio jestem zadowolony.

belfoca i hp5+
rb67 i delta 3200@1600
rb67 i delta 3200@1600
rb67 i delta 3200@1600
rb67 i delta 3200@1600
ostatnie, to to w zuzytym wywolywaczu, odstanym przez jakis czas i podgrzanym do 26 stopni<br /><br />canonet 28 i delta 3200@12800
ostatnie, to to w zuzytym wywolywaczu, odstanym przez jakis czas i podgrzanym do 26 stopni

canonet 28 i delta 3200@12800
when we have each other we have everything

http://jacekolszewski.viewbook.com/
Awatar użytkownika
smerfmaruda
-#
Posty: 49
Rejestracja: 24 maja 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: smerfmaruda »

Ech, a mój lit wygląda naprawdę mało litowo, szczególnie na monitorku laptoka. Na domowym CRT wygląda "ciut" lepiej:

http://bighugelabs.com/flickr/onblack.p ... size=large
Guldan
-#
Posty: 82
Rejestracja: 14 cze 2008, 13:26
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Guldan »

no ciekawostka faktycznie. inszy papier trzeba by sprobowac.

a ja sie tak tylko zapytam, jak sie wybiela odbitki?
when we have each other we have everything

http://jacekolszewski.viewbook.com/
AgaPe
-#
Posty: 20
Rejestracja: 29 gru 2008, 19:34
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: AgaPe »

najlepszy papier do litu - stary Fotonowski baryt + miękkie, niedowołane negatywy.
;-)
Chociaż fotografie nie mogą kłamać, kłamcy mogą fotografować.
voided
-#
Posty: 188
Rejestracja: 03 paź 2007, 22:17
Lokalizacja: void

Post autor: voided »

Guldan pisze:no ciekawostka faktycznie. inszy papier trzeba by sprobowac.

a ja sie tak tylko zapytam, jak sie wybiela odbitki?
farmer's reducer
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1082
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

weesee pisze:
AgaPe pisze:najlepszy papier do litu - stary Fotonowski baryt + miękkie, niedowołane negatywy.
zasłyszane czy sprawdzone?
Mój stary foton też daje takie żółto-brązowe odbitki w zwykłym wywoływaczu ;-)
AgaPe
-#
Posty: 20
Rejestracja: 29 gru 2008, 19:34
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: AgaPe »

zasłyszane czy sprawdzone?
sprawdzone i polecone przez P. psora - sama na to nie wpadłam. :-)
Jak znajdę czas, to wieczorem wrzucę jakiś skan.
Mój stary foton też daje takie żółto-brązowe odbitki w zwykłym wywoływaczu ;-)
mój też (tyle że w kontrastowym ORWO do błon kreskowych-tylko w nim wołam stare, miękkie baryty - no i w licie :-> )


;-)
Chociaż fotografie nie mogą kłamać, kłamcy mogą fotografować.
ODPOWIEDZ