Otworek a ogniskowa
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
w sklepach technicznych można kupić wiertełka o średnicy 0,25mm, sam kupiłem kiedyś kilka sztuk. wiercenie "w palcach" takim wiertłem w blaszce po puszce z piwa, nie przysparza problemów, gdyż posiada chwyt o znacznie większej średnicy. tolerancja błędu jest minimalna, choć nie zaryzykuje na stwierdzenie ile wynosi. wywiercony takim wiertłem otwór z pewnością będzie dokładniejszy niż wykuty igłą i nie będzie posiadał charakterystycznego wgniecenia.Pet pisze:A jaką masz metodę na precyzyjne mierzenie średnicy, jeśli można poznać tajemnice warsztatu. Sam bym rad spróbować swych sił w dziurkowaniu blach wszelakich, tylko psia kość nie wiem jak to potem zmierzyć.figureliusz pisze:razem z precyzyjnym zmierzeniem średnicy.
voila! powodzenia :)
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
otworek po igle nie ma wgniecenia.
1. blaszka ok 3x3cm albo większa i przytniemy
2. cieniutka i ostra (!) igła
3. papier 500
1. końcówkę igiełki szlifujemy kręcąc ją pomiędzy palcami i papierem ściernym
2. blaszkę po coli szlifujemy na błysk z obu stron
3. delikatnym stuknięciem, przekłuwamy otworek. Jak ledwo co przejdzie igła to będzie miał 0.1-0.2mm
4. a potem na przemian delikatnie poszerzamy, kręcąc igiełką i szlifujemy z obu stron papierem.
Efekt - otworek, jak dla mnie idealnie okrągły.
Mierzymy skanerem - 0.25mm to ok 1/100 cala, więc żeby otworek miał choć 90 pixeli to trzeba skanować w 9000 dpi.
Na upartego można zeskanować igiełkę na płask w skanerze i zobaczyć, jak zmienia się jej średnica i wiercić np 2.5mm :)
1. blaszka ok 3x3cm albo większa i przytniemy
2. cieniutka i ostra (!) igła
3. papier 500
1. końcówkę igiełki szlifujemy kręcąc ją pomiędzy palcami i papierem ściernym
2. blaszkę po coli szlifujemy na błysk z obu stron
3. delikatnym stuknięciem, przekłuwamy otworek. Jak ledwo co przejdzie igła to będzie miał 0.1-0.2mm
4. a potem na przemian delikatnie poszerzamy, kręcąc igiełką i szlifujemy z obu stron papierem.
Efekt - otworek, jak dla mnie idealnie okrągły.
Mierzymy skanerem - 0.25mm to ok 1/100 cala, więc żeby otworek miał choć 90 pixeli to trzeba skanować w 9000 dpi.
Na upartego można zeskanować igiełkę na płask w skanerze i zobaczyć, jak zmienia się jej średnica i wiercić np 2.5mm :)
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
A ja poszedłem kiedyś do starego zegarmistrza, który mi wywiercił otworek 0,25mm w blaszce. Nawet się pytał czy koniecznie ma być 0,25, bo miał jeszcze wiertła od 0,15 co 0,05. Z wierceniem też jest mały "myk", bo nie wierci się bezpośrednio w tej właściwej blaszce, tylko w warstwowo złożonych i dociśniętych co najmniej trzech blaszkach. Tylko ta środkowa posiada idealny otworek.figureliusz pisze:otworek po igle nie ma wgniecenia.
1. blaszka
(...)
Efekt - otworek, jak dla mnie idealnie okrągły.
Mierzymy skanerem - 0.25mm to ok 1/100 cala, więc żeby otworek miał choć 90 pixeli to trzeba skanować w 9000 dpi.
Na upartego można zeskanować igiełkę na płask w skanerze i zobaczyć, jak zmienia się jej średnica i wiercić np 2.5mm :)