ID11 a rozcieńczenie

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 21:59
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: kal800 »

Hejka,

Po latach postanowiłem wrócić do poczciwej fotografii analogowej. Odnalazłem w szafie koreks, pojemniki i resztę no i pudełko z ID-11 - chyba z 2008 roku. Przeczytałem na ulotce, że o ile nie otwarte, to się nie starzeje, natomiast już nie pamiętam jakiego koloru były te proszki - część A po otwarciu była ciemno popielata. Czy to jest OK, czy jednak wywoływacz czas posunął?

I drugie pytanie - znalazłem butelkę Fotonalu do rozcieńczania, z datą ważności chyba grudzień 2008. Nie było to też otwierane, czy jeszcze nadaje się do czegoś?

Kal
Fikumiku
-#
Posty: 561
Rejestracja: 24 sie 2009, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Fotonal raczej się nie psuje:P...a ID to ja się nie znam ale na moje łoko 4 lata w suchym miejscu nic nie powinny zrobić.
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
zaphod
-#
Posty: 462
Rejestracja: 21 lut 2010, 20:37
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: zaphod »

kal800 pisze:część A po otwarciu była ciemno popielata. Czy to jest OK, czy jednak wywoływacz czas posunął?
Rozrobiłem w karierze kilka(naście) paczek ID11 i proszki zawsze były białe jak śnieg. Dziwne żeby proszek sprzed 3 lat już cholera wzięła, więc może się gdzieś torebka rozszczelniła, zamokła albo co?
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 21:59
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: kal800 »

Też mi się wydawało, że powinno być białe, ale wolałem się upewnić.

Pewnie się rozszczelniło i utleniło...

Kal
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10292
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Ale wiele to nie kosztuje, żeby roztworzyć proszki i zrobić teścik.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
majster
-#
Posty: 46
Rejestracja: 02 cze 2011, 16:40
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: majster »

A ja mam pytanie odnośnie trwalosci rozrobionego materialu w proporcji 1+0 w butelce wypelnionej pod korek?
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2470
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mrek »

majster pisze:A ja mam pytanie odnośnie trwalosci rozrobionego materialu w proporcji 1+0 w butelce wypelnionej pod korek?
Wyrzuć korek. Kup gaz do zapalniczki lub droższy, specjalizowany gaz Tetenala (ma wygodny wężyk do wpuszczania gazu).
Zabezpieczony w ten sposób stock ID-11 trzymałem nawet rok.
Butelka ciemna. Najlepiej litrowa krahla do piwa. Kupisz w browarach. Pełną lub nawet pustą.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
majster
-#
Posty: 46
Rejestracja: 02 cze 2011, 16:40
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: majster »

A czy ten gaz powinien byc wpuszczany w jakis specjalistyczny sposob, czy wystarczy po prostu wlozyc wezyk wpuścić wzgledna ilosc po czym poprostu zakrecic butelke?
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Najlepiej tego typu butelki, o których pisze mrek kupować pełne i dopiero takie po opróżnieniu napełniać. Po pierwsze dlatego, że nie bardzo wiadomo, co w nich było przedtem, jeśli znajdziemy taką butelkę już opróżnioną, a po drugie - opróżnanie takich butelek (post mrek) jest bardzo przyjemne :-D
Lux mea lex
Awatar użytkownika
Basil
-#
Posty: 594
Rejestracja: 15 maja 2011, 13:00
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Basil »

w ramach koleżeńskiej pomocy mogę opróżniać rzeczone butelki,nawet za darmo,a co tam!
(koszt przesyłki butelek musi pokryć wysyłający)
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Teraz poważnie: na rurkę wystającą z pojemnika gazy do zapalniczek nałożyć jakikolwiek wężyk (wcisnąć) i jakąkolwiek podkładkę z dziurką, żeby naciskanie tej rurki w celu umożliwienia "psiukania" gazu było w miarę wygodne. Wężyk wpuścić do butelki z roztworem, napsiukać gazu - będzie widać jak nadmiar gazu w postaci zawirowań konwekcyjnych wydostaje się z butelki) i zakręcić. Gaz propan-butan jest cięższy od powietrza i wypiera je znad roztworu. Jest przy tym dostatecznie obojętny chemicznie by nie wchodzić w reakcję ze składnikami roztworu. Z twego powodu jest powszechnie używany jako środek dyspersyjny aerozoli nawet medycznych.
Lux mea lex
majster
-#
Posty: 46
Rejestracja: 02 cze 2011, 16:40
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: majster »

Aha, a dlugosc psikania? Po prostu na oko? Odczekac chwile czy raczej zakrecac od razu by na nowo nie wpuszczac tlenu?
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 14:23 przez majster, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2470
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mrek »

technik219 pisze:Najlepiej tego typu butelki, o których pisze mrek kupować pełne i dopiero takie po opróżnieniu napełniać. Po pierwsze dlatego, że nie bardzo wiadomo, co w nich było przedtem, jeśli znajdziemy taką butelkę już opróżnioną, a po drugie - opróżnanie takich butelek (post mrek) jest bardzo przyjemne :-D
Ha! Ale ja jestem ten jedyny w tym kraju co piwa nie lubi. Nie, że od razu wróg. Jakoś mi nie podchodzi, poza dwoma szczególnymi przypadkami: Praga, upał i 500 letni browar "U Fleku", oraz czasami w lecie gdzieś wysoko w schronisku po wielkim wysiłku wniesienia ciężkich aparatów (((-:
Widocznie fama o taki odszczepieńcu się rozniosła bo kiedyś złapałem zlecenie na zdjęcia do... przewodnika po browarach. To było jeszcze przed odkryciem w Pradze. Po pracy przy przewodniku zostały mi butelki 2 oraz 1 litrowe, które świetnie się nadają na chemię, zabezpieczone gazem. Nad zwartością butelek ulitował się syn.
Po cichu liczę na jakieś zlecenie w destylarni whisky. Mogę tam nawet wypasać gęsi, które podobno do dziś strzegą czasami leżakowni i magazynów (((-;
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Po cichu liczę na jakieś zlecenie w destylarni whisky.
Daj znać! Będę za Tobą torbę nosił :-D
Lux mea lex
Awatar użytkownika
Basil
-#
Posty: 594
Rejestracja: 15 maja 2011, 13:00
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Basil »

no i jak tu nie lubić tego forum?
same uczynne duszyczki :mrgreen:
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
ODPOWIEDZ