Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Ostatnio mocno się wciągnąłem w leczenie mniej złożonych wad optyki obiektywów. Tym razem na stole leży Canon FD 35-70 SSC, stara, szanowana konstrukcja. Cały tor optyczny jest w przyzwoitym stanie. Pierwszą soczewkę oczyściłem z jakiegoś pojedynczego, niewielkiego grzybka. Tył wygląda nieźle. Natomiast mam jedną soczewkę z jakimś rodzajem mgiełki. To jest ostatnie szkło przedniego toru optycznego, niestety zanieczyszczenie znajduje się po wewnętrznej (zamkniętej) stronie. No i za cholerę nie można odkręcić żadnej z dwóch nakrętek obwodowych. Co ciekawe, można by się spodziewać problemu na tylnej (dostępnej) stronie tej soczewki, ona ma najbliżej do mechanizmu przysłony, a jednak problem jest wewnątrz zamkniętego bloku. Dodam tylko, że to jest konstrukcja 10-soczewkowa w 10 grupach, więc nie mamy tu szkieł klejonych.
Pokazałem to wszystko na zdjęciach. Pod światło ten artefakt bardzo gryzie w oczy, natomiast w normalnych warunkach jest średnio przeszkadzający, co nie zmienia faktu destrukcji jakości obrazu.
Szukam patentu na odkręcenie tej nakrętki (jednej lub drugiej), wpuszczanie odrobiny acetonu nie pomogło, a do piekarnika to się nie śpieszę. Może ktoś z Kolegów zna jakiś ciekawy patent?
Pokazałem to wszystko na zdjęciach. Pod światło ten artefakt bardzo gryzie w oczy, natomiast w normalnych warunkach jest średnio przeszkadzający, co nie zmienia faktu destrukcji jakości obrazu.
Szukam patentu na odkręcenie tej nakrętki (jednej lub drugiej), wpuszczanie odrobiny acetonu nie pomogło, a do piekarnika to się nie śpieszę. Może ktoś z Kolegów zna jakiś ciekawy patent?
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
w takich przypadkach MEK działa lepiej niż aceton
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
- metyloetyloketon
czy kolega przeglądał może porady tego pana z Japonii?
https://richardhaw.com/lens-camera-repair-fundamentals/
czy kolega przeglądał może porady tego pana z Japonii?
https://richardhaw.com/lens-camera-repair-fundamentals/
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
O, tego nie widziałem, wielkie dzięki za materiał.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Po dwóch dniach wytrwałego zapuszczania odrobiny acetonu w gwint, dzisiaj o 1:30 w nocy w końcu nakrętka się poddała. Jak na razie sukces jest połowiczny. Po czyszczeniu wodą utlenioną, płynem Zeiss'a oraz 10-godzinnym nurkowaniu w IPA szkiełko wygląda dalej narowiście. Po cennych (jak zwykle) konsultacjach z Kolegą Z_Photo spróbuję jeszcze detergentu.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2025, 22:52 przez miki11, łącznie zmieniany 1 raz.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Nie chcę Cię martwić, ale mnie się coś podobnego zrobiło na zwyczajnej szybie okiennej. Wygląda jak zmatowienie szkła samego w sobie, być może pod wpływem jakiejś chemii, ale nieszczególnie chce ustąpić.
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Biorę to pod uwagę, ale też pamiętam, że ta strona soczewki była zamknięta przed światem przez ponad 40 lat (na co wskazują nietknięte pierścienie i mocno scementowany klej na gwincie), więc i wpływy zewnętrzne były znikome.
Czy ktoś wie, jak sprawdzić, czy ta soczewka miała nałożone jakieś powłoki?
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Detergent nie pomógł. Chyba trzeba się zastanowić nad nieco silniejszymi środkami. I tu powraca pytanie o obecność powłok.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Ale dlaczego? Nawet jeśli była jakaś, to trzeba będzie ją usunąć. Niewiele tu widać do stracenia. Znajomy ostatnio usuwał z powodzeniem zacieki na szkle diamentową pastą 0,5 mikrona używając jakiejś hobbistycznej polerki typu Dremel.
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Polecam pastę sporządzoną z dwutlenku ceru zmieszanego z wodą, nakładaną na krążki kosmetyczne. Do polerowania małych powierzchni nie trzeba używać zmechanizowanych narzędzi - polerowanie ręczne jest efektywne, tyle że trwa kilka minut.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Mam tu Proxxon'a i jasne krążki filcowe do polerowania, ale nie o sprzęt pytam, tylko o ew. koszta obrazowe wynikające z utracenia powłoki. Ten obecny artefakt drażni bardzo, kiedy go podświetlę "latarką" z telefonu komórkowego. W normalnym podglądzie tego praktycznie nie widać (czyli na logikę to się powinno bardziej ujawnić na zdjęciach robionych pod światło). Gdyby tam ew. nie było powłok, nie miałbym dylematów, czy to polerować. Nigdzie nie mogę znaleźć tej szczegółowej informacji w opisach tego modelu.
Ostatnio zmieniony 20 gru 2025, 22:54 przez miki11, łącznie zmieniany 2 razy.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
Utracisz powłokę w znacznej mierze nieskuteczną, a przez usunięcia artefaktów zyskasz na kontraście - przynajmniej na zdjęciach robionych nie pod światło. Przy zdjęciach pod światło być może kontrast będzie niższy niż obiektywie wolnym od wad i pojawią się flary, ale w obecnym stanie pod tych względem zapewne też nie jest różowo.
W tym obiektywie jest 10 nieklejonych soczewek, prawdopodobnie każda powierzchnia jest w jakiś sposób powlekana. Utrata powłoki na jednej powierzchni, na dodatek na soczewce osadzonej głęboko w tubusie nie musi oznaczać tragedii.
- Załączniki
-
- canon_35-70.jpg (14.69 KiB) Przejrzano 32 razy
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Potrzebny patent na rozebranie bloku optycznego
To ma sens. Dla uściślenia (dla odwiedzających ten wątek), chodzi dokładnie o przednią powierzchnię tego szkiełka:
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy



