Ślady na papierze

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
einverv
-#
Posty: 60
Rejestracja: 10 kwie 2021, 11:34
Kontakt:

Ślady na papierze

Post autor: einverv »

Hej, podpowiedzcie, co robię źle - pojawiają mi się takie ślady na marginesach papieru. Myślałem, że może miałem mokrą dłoń (wywołuję w rękawiczkach więc nie czuję czy po wytarciu jest idealnie sucha), ale to chyba nie to.
Załączniki
IMG_20250521_105356.jpg
krzychu128
-#
Posty: 368
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Ślady na papierze

Post autor: krzychu128 »

Na wszystkich odbitkach to masz? Wywołujesz w kuwecie emulsją do dołu czy do góry?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10297
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Ślady na papierze

Post autor: J.A. »

Wygląda jak zabrudzenie utrwalaczem, przed wywoływaniem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
einverv
-#
Posty: 60
Rejestracja: 10 kwie 2021, 11:34
Kontakt:

Ślady na papierze

Post autor: einverv »

Wkładam do wywojki emulsją do dołu, potem w odwracam. Być może nawet jeśli rękawiczki miałem suche, to był na nich osad z utrwalacza - to może być ten trop
PPaweł
-#
Posty: 1595
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Ślady na papierze

Post autor: PPaweł »

W takim razie bąbel powietrza pod kartką.
Awatar użytkownika
einverv
-#
Posty: 60
Rejestracja: 10 kwie 2021, 11:34
Kontakt:

Ślady na papierze

Post autor: einverv »

Ok, dziękuję za podpowiedzi. Czyli wkładamy emulsją do góry
zladygin
-# mod
Posty: 1658
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

Ślady na papierze

Post autor: zladygin »

Są różne szkoły. Słyszałem wersję, że należy prekładać góra-dół.
Co do zdjęcia - mam wątpliwość czy to pęcherz - przy krawędzi by się nie robił, raczej zanieczyszczenie papieru utrwalaczem lub przerywaczem. Niewiele trzeba.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10297
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Ślady na papierze

Post autor: J.A. »

Ok. Napiszę jak ja wywołuję. Nie używam rękawic, jeżeli robię małe powiększenia używam szczypiec, 24x30 i większe rękami. Przy dużych powiększeniach nie ma obawy o pobrudzenie papieru, bo to nie hurt, tylko każda sztuka jest co kilka/naście minut w najlepszym razie. Wobec czego, po prostu ręce są umyte i wytarte do sucha.
Zawsze wkładam papier emulsją do dołu i po włożeniu obracam (bez znaczenia jeżeli chodzi o format). Nie kołyszę kuwetą. Po prostu podnoszę papier i obracam. Do przerywacza puszczam by wpadł, oczywiście bez pluskania. Szczypce wracają do wywoływacza a ich rolę przejmują drugie. jeżeli ręce, no to niestety są te same, ale wywoływacz w przerywaczu nie robi szkody.
Ogólnie zanieczyszczenie następnej kąpieli poprzednią nie robi nic. tak ma wręcz być.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2471
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Ślady na papierze

Post autor: mrek »

Na przyszłość może głębsze kąpiele.
Ja wsuwam emulsją do dołu żeby izolować jak najdłużej od światła lampy (nawet MIRY). Kołyszę kuwetą nawet gdy duża. Zazwyczaj używam kuwety z czasów PRL, które zamiast rowków wgłąb, mają je "do góry" co uniemożliwia "przyssanie" się odbitki do dna. Nie rozumiem dlaczego kuwety Patersona mają płaskie dno. Myślałem, że to jakaś oszczędność ale zmierzyłem i tyle samo chemii trzeba zalać aby mieć jednakową głębokość jak w PRL.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
krzychu128
-#
Posty: 368
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Ślady na papierze

Post autor: krzychu128 »

einverv pisze: 21 maja 2025, 17:28 Ok, dziękuję za podpowiedzi. Czyli wkładamy emulsją do góry
Jeśli w początkowej fazie wywoływania "przykleją" się bąble powietrza, to ich już nie usuniesz i plamy zostaną. Sprawdź emulsją do góry.
ODPOWIEDZ