Zawsze mogliby wypuści nowy program (np. vuescan 2), a stary przestać aktualizować, na jedno by wyszło
Vue Scan
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
Vue Scan
Pocieszę Was, w Mac'u tzw. upgrade często w ogóle nie istnieje. Mam program studyjny do nagrywania za ok. 1000-1200 zł (zależnie od sklepu). Nowa wersja jest, trzeba za nią zapłacić... 1000-1200 zł. A w amerykańskim internecie, u potwierdzonego dostawcy 680 zł. Taka polityka, proszę państwa...
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Vue Scan
Wielcy mogą i to małym się chce porządzić. W pewnej prywatnej sieci placówek medycznych klient ma dostęp do usług i dokumentacji z smartfona, a ściślej z androida. I co geniusze programiści wymyślili? Otóż parę miesięcy temu ogłosili, że aplikacja mobilna będzie działała tylko z wersją androida od 11 wzwyż. I tak się stało. Wypisz wymaluj segregacja klientów, swoiste wykluczenie "technologiczne".
Vue Scan
A gdzie tam. Próbowałem się tego kiedyś nauczyć i jeżeli się nie jest po prostu androidziarzem pracującym w tym na bieżąco to próba utrzymania się w aktualnej (i pamiętania paru ostatnich "legacy") logice samego interfejsu użytkownika już jest beznadziejną sprawą.
Vue Scan
Poczta jest całkiem spoko, oczywiście dopóki jest finansowana, co się ostatnimi czasy kończy i lada chwila usłyszymy: "Ojej, państwowa poczta zapewniająca podstawowe usługi na terenie całego kraju jest niedochodowa, trzeba ją będzie sprzedać Deutsche Post, albo komuś takiemu. Dzięki temu będzie tak sprawna jak na przykład DHL, albo DPD, które obsługują tylko te najbardziej korzystne dochodowo segmenty. Najwyżej, proszę państwa, w miejscowościach poniżej 25000 mieszkańców listonosz będzie się pojawiał raz na miesiąc, bo musimy oszczędzać."
Vue Scan
To może inaczej, na adroida mam kupiony program nawigacji Sygic, około 6 lat temu, program ma licencję dożywotnią i aktualizację również, więc do dzisiaj używam, aktualizuję i działa, ale to jest jednostkowy przypadek, dzisiaj już takiej wersji nie ma jest tylko wersja "Premium" a ona to już subskrypcja. Inny przypadek, kupiłem program do montażu wideo, podaję nazwę, Filmora 13, program z licencją dożywotnią, po siedmiu dniach użytkowania, tworzenie kolejnego filmu, dodałem pięknie wyglądające napisy animacyjne, całość zrobiona, chcąc zapisać na dysk, wyskakuje okienko, abym zapłacił za użycie w filmie tych napisów, czyli włączenie subskrypcji, musiałem zlikwidować kartę płatniczą w banku, bo chcieli sobie samodzielnie bez mojej zgody pobierać opłaty, ale tych napisów, powiedzmy w postaci płatnych nie można usunąć, nie są oznaczone jako płatne, i co mnie po programie z licencją dożywotnią, jak wszystko co się użyje do montażu video jest płatne. A pieniądze to do Honkongu.
Vue Scan
PPawel, po pierwsze: to była moja odpowiedź do Kolegi aka; po drugie: chodzi mi o utrzymywanie poziomu bezpieczeństwa przez twórcę, nie użytkownika.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Vue Scan
Wlodek, i tu dotknąłeś tzw. oka Saurona (po staremu: istoty rzeczy). Subskrypcja jest jądrem zła, wymyślonym przez cwaniaków od marketingu, żeby lepiej golić frajerów.
_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy




