shovax pisze: ↑10 kwie 2020, 14:10
wiesz, ze masz tendencje do komentowania i wypowiedzi na zalozeniach, do ktorych nie masz wystarczajacych informacji?
Ależ to Twoja wina, bo ich nie podajesz, a pytasz - więc wnioski wyciągane na podstawie posiadanych i domniemanych danych, ale pretensje możesz mieć tylko do siebie - ale zostawmy to - nevermind...
Canon ustawiony na pomiar uśredniony, matrycowy czy punktowy? Powinien być na uśrednionym by porównywać.
ja sie nie pytam jak wlasciwie naswietlic albo wywolac film, tylko dlaczego jeden aparat pokazuje co innego niz inne z tym samym obiektywem.
o pomiarze swiatla juz pisalem, ze sprawdzalem wszystkie tryby. tez na matrycy lcd, i pokazuja to samo.
shovax pisze: ↑10 kwie 2020, 15:34
ja sie nie pytam jak wlasciwie naswietlic albo wywolac film, tylko dlaczego jeden aparat pokazuje co innego niz inne z tym samym obiektywem.
Te chipy czasem oszukują. Mam kilka i dla niektórych daję kompensację ale tylko +/- najwyżej 1/3 EV, nie więcej.
Oczywiście wiesz o tym, ze jak masz pierścień pośredni z dandelionem to przysłonę na aparacie ustawiasz na maksymalnie otwartą?
To by tłumaczyło błąd z innym niż systemowe obiektywy.
shovax pisze: ↑10 kwie 2020, 15:34
ja sie nie pytam jak wlasciwie naswietlic albo wywolac film, tylko dlaczego jeden aparat pokazuje co innego niz inne z tym samym obiektywem.
Te chipy czasem oszukują. Mam kilka i dla niektórych daję kompensację ale tylko +/- najwyżej 1/3 EV, nie więcej.
Oczywiście wiesz o tym, ze jak masz pierścień pośredni z dandelionem to przysłonę na aparacie ustawiasz na maksymalnie otwartą?
To by tłumaczyło błąd z innym niż systemowe obiektywy.
hm. kiedy mam adapter, przeslona w trybie manualnym i preselekcji przyslony pokazuje 1.4 przy obiektywie 1.8 (i nie da sie z tym ruszuc w zadnym trybie). ale jak zaloze obiektyw canon 1.8, to pokazuje przeslone 1.8 i taki sam czas naswietlania.
To ostatni pomysł - obejrzyj dokładnie styki w korpusie np. przez lupę, może są zabrudzone lub "coś"?
odnosnie stykow, mam inny problem, jak krece glownym kolkiem to wartosci przeskakuja czasami o 2,3 i wiecej. musze przedmuchac albo cos. a styki tez sprawdze.
Ja bym walczył korzystając z obiektywu canona aż do upadłego, tzn. do wyeliminowania potencjalnych i rzeczywistych podejrzanych elementów. Za akceptowalną uznałbym sytuację gdy wyniki w identycznych warunkach porównywane z cyfrowym canonem byłyby max. +/- 1 EV. Dlaczego taka akceptowalna różnica? Otóż: 1. czułość matrycy i filmu to dwie różniące się zjawiska (tu i ówdzie o tym pisywano - wskazania będą się różnić) 2. obiektyw ma skok przysłony o określoną wartość ("skala" dyskretna) 3. czasy migawki, podobnie jak przysłona mają charakter dyskretny. Jeśli dodamy do tego różnice w sposobie pomiaru pomiędzy korpusami i dokładność działania mechanizmu ustawiania przysłony na wartości zgodnej z wynikami pomiaru + dokładność działania mechanizmów migawek... to różnice do +/- 1 EV są do zaakceptowania. Jeszcze parę powodów by się znalazło - nawet dwa korpusy tego samego modelu nie gwarantują zerowej różnicy.
Canon w wersji cztero i trzy cyfrowej po prostu lubi sobie negatyw niedoświetlić, podobno dlatego (jak mi tłumaczył w dobie analoga - kolega Canonowiec) żeby nie prześwietlić slajdów, a w ostatnich wersjach - żeby negatyw był przyjaźniejszy w skanowaniu. Canon 300 w porównaniu do 1V dawał ponad działkę niedoświetlenia! Ten sam fizycznie obiektyw, ten sam film. Sprawdzone na trzech czy czterech 300 i diamentowo pewnym 1v.
Nomad pisze: ↑10 kwie 2020, 19:29
Canon w wersji cztero i trzy cyfrowej po prostu lubi sobie negatyw niedoświetlić,
Eeee... to jak negatyw jest naświetlony decyduje fotograf. Np. te wymieniony 300X ma 3 różne sposoby pomiaru światła i te tam "exposure control" (jak to po naszemu?) i jeszcze AE Lock. Jest sporo sposobów, żeby zle naświetlić A że jakaś kombinacja statystycznie jest najczęściej używana przez amatora, który nie jest świadomy skutków i daje takie a nie inne efekty, odbiegające od oczekiwanych to i legendy się tworzą - nic dziwnego, że w przypadku korpusu amatorskiego. Mówiąc krótko - nie wierzę w takie zamierzone działanie Canona.
Czy padło tu już, że Canony z trójką z przodu poza EOSem 3, po prostu źle mierzą z obiektywami obcych firm nawet jak są z bagnetem EF, nie mówiąc już o obiektywach bez elektroniki?
Dotyczy to każe cyfrowych EOSów.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Padło. Przy informacji o dandelionach. Ale od czego jest korekcja? Stosuję ją przypinając do analoga i cyfrówek szkła od Six'a, z Olka OM czy Mamiya 645.
J.A. pisze: ↑10 kwie 2020, 23:22
Czy padło tu już, że Canony z trójką z przodu poza EOSem 3, po prostu źle mierzą z obiektywami obcych firm nawet jak są z bagnetem EF, nie mówiąc już o obiektywach bez elektroniki?
Dotyczy to każe cyfrowych EOSów.
juz pisalem, obiektyw Canon 1.8/50 pokazuje na tym EOSie taki sam czas, jak z obiektywem Pentacon 1.8/50....