Znowu ocieramy się o temat sztuki w fotografii. O to co jest sztuką, a co kiczem itd.
Proponuje, abyście obejrzeli sobie film dokumentalny.
"Ziarno. Renesans Fotografii Analogowej" Czas trwania około 50 minut.
Film dostępny tutaj:
https://vod.tvp.pl/filmy-dokumentalne,1 ... ej,1850564
Za darmo, trzeba tylko na początku obejrzeć kilka reklam.
Trochę zaspojleruję:
Około 25 minuty. Laska uważająca się za artystkę bierze nowe filmy (nie naświetlone) rozpakowuje z pudełek i wrzuca do wielkiego
słoja do którego wrzuca także jakieś gałązki, korzonki, trochę ziemi, kamyki, a nawet wielki zardzewiały gwóźdź "chrystusowy"
Podobno to wszystko znalazła w miejscu, w którym mają być zrobione zdjęcia. Zalewa to wodą z pobliskiego potoku.
Na końcu stwierdza, że chyba coś spieprzyła bo usiłuje ciągnąc za język film z wymoczonej kasety, a film się w środku zblokował.
Mowa jest o sztuce. Ja tam widziałem chyba 19 "
SZTUK" Velvia 100 i zastanawiałem się czy oni dostają jakieś dotacje od swojego państwa za tą swoją sztukę? Film z roku 2021- ale nawet wtedy w USA te filmy były już naprawdę drogie i coraz ciężej dostępne.
Aha i jeszcze jeden ciekawy wątek. Facet, który twierdzi że fotografia jest jego pasją od dziecka, opowiada jak wziął
jeden ze swoich aparatów Olumpus Mju i nożykiem (chyba do tapet) wyrżnął w obudowie szpary aby tam wpadało światło.
Później robił zdjęcia i w zależności od kąta ustawienia aparatu do słońca te zaświetlenia były różnorodne ale nigdy takie same.
To prawdziwa sztuka ! Cyfrą się takiego efektu nigdy nie osiągnie....
Nie wiem, być może nie mam w sobie tej wrażliwości artysty. Dla mnie to barbarzyństwo, wywalanie pieniędzy w błoto,
a przede wszystkim kicz jak jasna cholera.
Aha - podpowiedzcie co to za ustrojstwo na ostatniej fotce? Suszarka do filmów w kasetach moczonych w pobliskich potokach?
EDIT: Już wiem ! To jest suszarka do żywności...
