Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin

aka
-#
Posty: 6398
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: aka »

Jak myślicie, warto zainwestować: https://szymonbrodziak.com/fish-2003.html ?
MorganG
-#
Posty: 16
Rejestracja: 03 lut 2025, 13:58

Roczny voucher Brodziak Academy Mistrz Kreacji

Post autor: MorganG »

W cenach za największe formaty to już zdecydowanie "gruba" inwestycja. Ale może po prostu się nie znamy.
Z_photo
-#
Posty: 1423
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Roczny voucher Brodziak Academy Mistrz Kreacji

Post autor: Z_photo »

"Występuje ona w puli maksymalnie 30 egzemplarzy i posiada status dzieła sztuki"

Ciekaw jestem kto nadaje taki status i na ile on jest wiążący dla odbiorców.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
PPaweł
-#
Posty: 1634
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Roczny voucher Brodziak Academy Mistrz Kreacji

Post autor: PPaweł »

aka pisze: 01 wrz 2025, 11:55 Jak myślicie, warto zainwestować: https://szymonbrodziak.com/fish-2003.html ?
No nie wiem, może jakby ta ryba wychodziła z drugiego końca, to prędzej.
aka
-#
Posty: 6398
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Roczny voucher Brodziak Academy Mistrz Kreacji

Post autor: aka »

MorganG pisze: 01 wrz 2025, 13:01 może po prostu się nie znamy
A to z pewnością! Tutaj ciekawostka: "Cennik fotografii kolekcjonerskich ma charakter progresywny, dlatego im bardziej wyprzedana edycja, tym droższe odbitki. Każda następna odbitka w danej edycji i formacie będzie droższa, co podnosi jej wartość już w chwili zakupu." A myślałem, że czasy sprzedawania Kolumny Zygmunta minęły....
Z_photo
-#
Posty: 1423
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Roczny voucher Brodziak Academy Mistrz Kreacji

Post autor: Z_photo »

To akurat jest zrozumiałe i występuje na rynkach innych dóbr, np. w nieruchomościach.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
krzychu128
-#
Posty: 394
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Roczny voucher Brodziak Academy Mistrz Kreacji

Post autor: krzychu128 »

aka pisze: 01 wrz 2025, 13:19
MorganG pisze: 01 wrz 2025, 13:01 może po prostu się nie znamy
A to z pewnością! Tutaj ciekawostka: "Cennik fotografii kolekcjonerskich ma charakter progresywny, dlatego im bardziej wyprzedana edycja, tym droższe odbitki. Każda następna odbitka w danej edycji i formacie będzie droższa, co podnosi jej wartość już w chwili zakupu." A myślałem, że czasy sprzedawania Kolumny Zygmunta minęły....
To jest akurat standard, ostatnie odbitki z serii zawsze są droższe.
Nie sądziłem natomiast że marketing Brodziaka aż tutaj dotrze 🙂
aka
-#
Posty: 6398
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: aka »

krzychu128 pisze: 01 wrz 2025, 13:37 To jest akurat standard, ostatnie odbitki z serii zawsze są droższe.
Ok, ale ja o "zwiększaniu wartości". Wartość w chwili zakupu nie istnieje. To cena, a wartość jedynie hipotetyczna. Może się zdarzyć, że na rynku wtórnym ktoś sprzeda odbitkę nr 10 za x zł, a ktoś odbitkę nr 1 za 2x zł. Rynek dzieł sztuki nie od rzeczy nie mówi o wartości tylko o cenach osiąganych (i wywoławczych). Swoją drogą w malarstwie mówimy o oryginale i ewentualnych kopiach, a w przypadku fotografii to wszystkie odbitki w serii niby są oryginałami. Śmiem twierdzić, że oryginałem to jedynie negatyw (slajd) jest... A w przypadku cyfry to czort wie co jest oryginałem.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10373
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: J.A. »

Z_photo pisze: 01 wrz 2025, 13:04 "Występuje ona w puli maksymalnie 30 egzemplarzy i posiada status dzieła sztuki"

Ciekaw jestem kto nadaje taki status i na ile on jest wiążący dla odbiorców.
To też jest niezłe
Cennik fotografii kolekcjonerskich ma charakter progresywny, dlatego im bardziej wyprzedana edycja, tym droższe odbitki. Każda następna odbitka w danej edycji i formacie będzie droższa, co podnosi jej wartość już w chwili zakupu.
aka pisze: 01 wrz 2025, 14:36 Ok, ale ja o "zwiększaniu wartości". Wartość w chwili zakupu nie istnieje.
Dokładnie. W chwili zakupu, wartość jest zerowa.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2025, 15:34 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
krzychu128
-#
Posty: 394
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: krzychu128 »

aka pisze: 01 wrz 2025, 14:36 Śmiem twierdzić, że oryginałem to jedynie negatyw (slajd) jest... A w przypadku cyfry to czort wie co jest oryginałem.
Negatyw jeszcze nie jest dziełem, pod powiększalnikiem możesz dokonać sporej kreacji. Jednocześnie w fotografii na rynku kolekcjonerskim nie istnieje jeden oryginał, każdy sygnowany i numerowany egzemplarz z serii jest oryginalny. Wkraczamy tu w podstawowe zasady.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10373
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: J.A. »

krzychu128 pisze: 01 wrz 2025, 15:34
aka pisze: 01 wrz 2025, 14:36 Śmiem twierdzić, że oryginałem to jedynie negatyw (slajd) jest... A w przypadku cyfry to czort wie co jest oryginałem.
Negatyw jeszcze nie jest dziełem, pod powiększalnikiem możesz dokonać sporej kreacji. Jednocześnie w fotografii na rynku kolekcjonerskim nie istnieje jeden oryginał, każdy sygnowany i numerowany egzemplarz z serii jest oryginalny. Wkraczamy tu w podstawowe zasady.
Książki też występują w x ilościach oryginałów.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
krzychu128
-#
Posty: 394
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: krzychu128 »

J.A. pisze: 01 wrz 2025, 15:35 Książki też występują w x ilościach oryginałów.
Oczywiście, książki artystyczne rownież są sygnowane, numerowane i rządzą się tymi samymi zasadami co odbitki i wydruki autorskie. Bynajmniej nie mam na myśli książki w empiku kupionej.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10373
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: J.A. »

Nawet te z empiku. Nie można im odmówić oryginalności (nie w treści oczywiście)
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
krzychu128
-#
Posty: 394
Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
Lokalizacja: Rzeszów

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: krzychu128 »

J.A. pisze: 01 wrz 2025, 15:46 Nawet te z empiku. Nie można im odmówić oryginalności (nie w treści oczywiście)
Idziemy z dyskusją w filozofię fotografii, z której ludzie uzyskali tytuły naukowe i jestem przekonany że trudno będzie dojść do koherentnych wniosków na tym forum :-) Brodziak ze swoim marketingiem też nie od dzisiaj wystartował ;-)
aka
-#
Posty: 6398
Rejestracja: 11 maja 2017, 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Roczny voucher Brodziak - czy warto zainwestować

Post autor: aka »

krzychu128 pisze: 01 wrz 2025, 15:52 Idziemy z dyskusją w filozofię fotografii, z której ludzie uzyskali tytuły naukowe i jestem przekonany że trudno będzie dojść do koherentnych wniosków na tym forum
Alejka w parku, asfaltowa. Przykucnięty młody człowiek małym pędzelkiem obmalowuje pękniecie w asfalcie różową farbą. Obok dwóch dżentelmenów w sile wieku z uwagą przygląda się jego działaniu. Na moja uwagę, że większym pędzlem byłoby mu wygodniej wysłuchałem wyjaśnień. Otóż byłem świadkiem aktu twórczego młodego artysty nadzorowanego przez jego "starszych w nauce o sztuce" mentorów. Brzmi niewiarygodnie? Niestety. To tak a propos tytułów naukowych...

PS. W tym parku jest więcej takich "dzieł". W załączniku nie ten o którym wyżej, ale w ten fason. Jest ich tam więcej. Nie wiem czy autor ten sam, czy mentorzy ci sami.
Załączniki
dzieło.jpg
ODPOWIEDZ