problem z zakupem kliszy do starego aparatu.

Statywy, światłomierze, skanery.. i wszystko czego jeszcze możemy używac

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

trumil9 pisze:przejechaniu 20km od domu w drodze na zdjecia nie musisz sie wracac jak sobie przypomnisz, ze nie masz torbie swiatlomierza
Swiatłomierze mam wbudowane w aparatach. Więc zawsze mam je przy sobie :-) Poza tym jest zbyt wiele różnorodnych sytuacji związanych z oświetleniem, żeby precyzyjnie na oko dobrać parametry tak, jak zrobi to światłomierz. A mi szkoda czasu i materiałów na stracone ujecia. Po prostu wolałem opanowac dobrze pracę ze światłomierzem.
trumil9 pisze:Ja tez zaczynalem od cyfry a dopiero pozniej zaczalem robic na filmie. Ale to przeciez niczego nie udowadnia i niczego nie stanowi. I nie wiem czy to rzeczywiscie jest jakis atut aby to podkreslac
Masz rację, niczego nie udowadnia i nie stanowi. Nie podkreślam tez tego. Po prostu taką drogę przebyłem w fotografii...
trumil9 pisze:najgorsze jest to, ze niektorzy wrecz za wstyd uwazaja, ze robia cos na cyfrze. Te nieoczekiwane przez nikogo tlumaczenia: niestety musialem uzyc syfry - ja takich wypowiedzi zupelnie nie rozumiem
Ja też nie kumam - mam 3 lustra cyfrowe bez żadnych bajerów i bardzo lubie na nich pracować. Nigdy nie podkreślam, że cyfra to coś złego.
trumil9 pisze:Praktycznie to jest tak, ze nawet wysoka lustrzanka cyfrowa z obiektywem gdzie recznie mozna ustawic przyslone - przestawiona calkowice na tryb manualny tez moze swietnie sluzyc do nauki robienia zdjec pod warunkem przeczytania przez danego delikwenta instrukcji obslugi.
Całkowicie się zgadzam, tak właśnie jest najlepiej się uczyć.
ODPOWIEDZ