restart labu

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 21:59
Lokalizacja: Gdynia

restart labu

Post autor: kal800 »

hej, po dwóch latach postanowiłem wrócić w końcu do tematu.

Oto co zastałem -

8 naświetlonych rolek z różnego okresu czasu - ostatnie dwa lata - cały czas w lodówce
Butelka Ilfotex DD-X - nie otwarta, zapieczętowana
Microphen - nierozpuszczony, oryginalnie zapakowany
Rodinal R09 one shot - otwarty, mniej więcej połowa
Tetenal Rapid Fixer - butelka 2/3 pełna, otwarta, użyta
Ilfosol - 2/3 pełny

Pytanie - czy mogę ten cały bajzel po prostu rozrobić i zacząć używać, czy są jakieś uwarunkowania jeżeli chodzi o trwałość - trochę to przeleżało w lodówce i w szafce i nie wiem czy nie warto kupić świeżej chemii. Jeżeli chodzi o materiał, to brać jakąś poprawkę jeżeli chodzi o czasy wołania, czy robić normalnie? Nie widziałem nigdzie na opakowaniach dat trwałości, ale wolę dla pewności zapytać.

pozdrawiam

Kal
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1720
Rejestracja: 11 maja 2008, 21:53
Lokalizacja: Polska

odp.

Post autor: jac123 »

Otwarte butelki z płynami na pewno są do wyrzucenia.
Proszki oryginalnie zapakowane można spróbować.
Aha, R09 można próbnie użyć, jeśli stał w chłodzie w ciemnicy to może działa ...
Filmy jak z lodówki to normalnie.
sejmajnejm
-#
Posty: 343
Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
Lokalizacja: lodz

Post autor: sejmajnejm »

DDX wg instrukcji ma wytrzymać 2 lata, więc chyba można spróbować.
Fikumiku
-#
Posty: 561
Rejestracja: 24 sie 2009, 10:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Rodinal jest wieczny;)....robiłem 2 lata temu na roczniku 1979 i działał bez zarzutu;)
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

mam sześcioletnią, otwartą, zużytą do połowy flaszkę APH09, niedawno wołałem w nim kodaka. wyszło jak zawsze, bez rewelacji, ale w normie. trzymam w lodówce, ku rozpaczy małżonki.
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 21:59
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: kal800 »

Czyli tylko utrwalacz nowy i można dziergać ;)
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

kal800 pisze:Czyli tylko utrwalacz nowy i można dziergać ;)
utrwalacz też można wypróbować - na jakimś skrawku niewywołanego filmu, spora szansa, że będzie działać; utrwalacz się raczej nie utlenia…
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10327
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Utrwalacz jeżeli jest w czarnej butelce, zamieszać i wlać do przeźroczystej slewki. Jak nie ma białych żółtawych drobinek i nie śmierdzi zgniłymi jajami to można użyć.
pasiasty pisze:utrwalacz się raczej nie utlenia…
nie utlenia ale przechodzi w siarkowodór. Wtedy dzieje się to co opisałem wyżej. Taki utrwalacz, mimo iż utrwala, to zanieczyszcza film tymi drobinkami, które nie są rozpuszczalne w niczym i zostaną na filmie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
cbk
-#
Posty: 466
Rejestracja: 09 sty 2009, 08:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: cbk »

pasiasty pisze: utrwalacz też można wypróbować - na jakimś skrawku niewywołanego filmu, spora szansa, że będzie działać; utrwalacz się raczej nie utlenia…
ale wytrąca się ssiarka (?) i o ile dalej będzie utrwalał to farfocle mogą napsocić. ;)
God Is A Girl
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

ssiarka to taka co w lesie przy drodze stoi?

Przy dzisiejszych cenach chemii, szczególnie czarno-białej takie oszczędzanie imo jest mocno nierozsądne.
Jeśli coś nie było zamkniętym proszkiem, albo nieśmiertelnym rodinalem, ewentualnie jakąś płukanką, która co najwyżej usuwalne zacieki zrobi, to bym wywalał i jednak zanabył nowe...
Awatar użytkownika
cbk
-#
Posty: 466
Rejestracja: 09 sty 2009, 08:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: cbk »

taharii pisze:ssiarka to taka co w lesie przy drodze stoi?
a nie wiem, nie korzystam :)
God Is A Girl
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

;]
kal800
-#
Posty: 933
Rejestracja: 03 wrz 2011, 21:59
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: kal800 »

J.A. pisze:Utrwalacz jeżeli jest w czarnej butelce, zamieszać i wlać do przeźroczystej slewki. Jak nie ma białych żółtawych drobinek i nie śmierdzi zgniłymi jajami to można użyć.
pasiasty pisze:utrwalacz się raczej nie utlenia…
nie utlenia ale przechodzi w siarkowodór. Wtedy dzieje się to co opisałem wyżej. Taki utrwalacz, mimo iż utrwala, to zanieczyszcza film tymi drobinkami, które nie są rozpuszczalne w niczym i zostaną na filmie.
Stało się dokładnie o czym pisałeś - utrwalacz śmierdzi zgniłym jajem i pływają farfocle - poszedł dziadyga do zlewu, a film musi poczekać do poniedziałku :(((
---------------------------
501C + Distagon 50/4 FLE + Planar 80/2.8 CF
Sinar P + Super Angulon 90/5.6 + Symmar-S 150/5.6
flickr.com/kal800
Awatar użytkownika
cbk
-#
Posty: 466
Rejestracja: 09 sty 2009, 08:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: cbk »

ja tam filtruje i dalej utrwalam :]
God Is A Girl
ODPOWIEDZ