jaki Koreks wybrać i termometr

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

figureliusz pisze:Czy zwróciliście kiedyś uwagę, że utrwalacz chętniej przecieka przez koreks?
Tak. maiałem tak już w Krokusie Tanku w latach osiemdziesiątych.
etanol pisze:ednak już raczej drogi, i zastanawiam się, czy nie lepiej kupić inny model Jobo z tych co są na portalu aukcyjnym?
Ale kupisz raz i będziesz zadowolony. A tak kupisz taniej i będzie Ci się coś nie podobało. Więc kupisz drugi, a może i trzeci. W końcu i tak kupisz 1520.
Ja tak mam. Może nie powinienem swojej miary przykładać do innych. Ale u mnie takie zakupy, zawsze kończyły się ponownym wydaniem pieniędzy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
sejmajnejm
-#
Posty: 343
Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
Lokalizacja: lodz

Post autor: sejmajnejm »

J.A. pisze:Ale kupisz raz i będziesz zadowolony. W końcu i tak kupisz 1520.
coś w tym jest. Kaiser trochę mi cieknie, Paterson z pancerną pokrywką jest tak plastikowy i rachityczny, że aż nie mam ochoty go na razie używać. Zatem prawdopodobnie skończy się na Jobo 1520, tymbardziej, że wołanie w id 11 1:1 robi się drogie, gdy potrzeba np 600 ml w kaiserze, stąd można spróbować rotacyjnego w Jobo (nawet cena DDX przestaje wtedy straszyć).
etanol
-#
Posty: 72
Rejestracja: 20 cze 2015, 22:15
Lokalizacja: NDM / Warszawa

Post autor: etanol »

Jerzy23 pisze: Wziąłbym kodaka TRI-X 400 i forsował go do 1600 przynajmniej. Ziarno ma bardzo duże.
Faktycznie, w Internecie wygląda na to, że jest to bardzo popularny sposób: Google nawet sam podpowiada "tri-x 400 pushed to 1600". Jest też relatywnie tani. Więc pewnie go wypróbuję. Natomiast Delta 3200 wydaje mi się, że daje więcej wariantów w kiepskim świetle. W każdym razie dzięki.
J.A. pisze: Ale kupisz raz i będziesz zadowolony. A tak kupisz taniej i będzie Ci się coś nie podobało. Więc kupisz drugi, a może i trzeci. W końcu i tak kupisz 1520.
Ja tak mam. Może nie powinienem swojej miary przykładać do innych. Ale u mnie takie zakupy, zawsze kończyły się ponownym wydaniem pieniędzy.
sejmajnejm pisze: coś w tym jest. Kaiser trochę mi cieknie, Paterson z pancerną pokrywką jest tak plastikowy i rachityczny, że aż nie mam ochoty go na razie używać. Zatem prawdopodobnie skończy się na Jobo 1520, tymbardziej, że wołanie w id 11 1:1 robi się drogie, gdy potrzeba np 600 ml w kaiserze, stąd można spróbować rotacyjnego w Jobo (nawet cena DDX przestaje wtedy straszyć).
Panowie, bardzo dziękuję, przekonaliście mnie. Wszystkie te opinie były bardzo pomocne i doprowadziły do jakiegoś wniosku na koniec.

Obawiam się tylko tego, że z całą resztą sprzętu będzie tak samo, tzn. jeżeli wszystko trzeba będzie kupić na górnej granicy cen sprzętu, to koszt przedsięwzięcia może przewyższyć ewentualne korzyści. Muszę policzyć i albo rozłożyć zakupy w czasie albo nawet zrezygnować.
---------------------------------------------------------------------------------------------------

Mam jeszcze pytanie o termometr: czy ktoś z Was korzysta z elektronicznego, takiego jak ten DT-1 polecony przez JaZ99? Co sądzicie?
JaZ99 pisze: Jeśli planujesz kolor, to najtańszym sensownym termometrem cyfrowym ze świadectwem wzorcowania jest DT-1 (http://www.termoprodukt.com.pl/produkty ... nkowe/dt-1). Dobre termometry szklane wcale nie będą tańsze.
Rozumiem, że do cz-b jest tak samo dobry? Przy czym on niestety znowu jest najdroższy ze wszystkich jakie widziałem. Bardzo niedobrze, że ten DT-1 ma temperatury do 200 st.C. Gdyby miał do 250 (standardowa górna granica pracy piekarnika) to mógłbym wytłumaczyć żonie, że to dla niej, żeby mogła sprawdzać np. temperaturę ciasta czy innych zapiekanek. (Mycie po utrwalaczu chyba wystarczyłoby, żeby uniknąć przykrych konsekwencji).
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2470
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mrek »

etanol pisze: Mam jeszcze pytanie o termometr: czy ktoś z Was korzysta z elektronicznego, takiego jak ten DT-1 polecony przez JaZ99? Co sądzicie?
JaZ99 pisze: Jeśli planujesz kolor, to najtańszym sensownym termometrem cyfrowym ze świadectwem wzorcowania jest DT-1 (http://www.termoprodukt.com.pl/produkty ... nkowe/dt-1). Dobre termometry szklane wcale nie będą tańsze.
Rozumiem, że do cz-b jest tak samo dobry? Przy czym on niestety znowu jest najdroższy ze wszystkich jakie widziałem. Bardzo niedobrze, że ten DT-1 ma temperatury do 200 st.C. Gdyby miał do 250 (standardowa górna granica pracy piekarnika) to mógłbym wytłumaczyć żonie, że to dla niej, żeby mogła sprawdzać np. temperaturę ciasta czy innych zapiekanek. (Mycie po utrwalaczu chyba wystarczyłoby, żeby uniknąć przykrych konsekwencji).
Mam, używam DT-1. Jest świetny bo wąska sonda wchodzi wygodnie do koreksu gdy chcę sprawdzić temp podczas wywoływania.
W kuchni przydaje się do gotowania szynki. Wbijam sondę i pilnuję aby nie przekroczyć w jej środku magicznych 69 stopni.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
etanol
-#
Posty: 72
Rejestracja: 20 cze 2015, 22:15
Lokalizacja: NDM / Warszawa

Post autor: etanol »

mrek pisze: Mam, używam DT-1. Jest świetny bo wąska sonda wchodzi wygodnie do koreksu gdy chcę sprawdzić temp podczas wywoływania.
W kuchni przydaje się do gotowania szynki. Wbijam sondę i pilnuję aby nie przekroczyć w jej środku magicznych 69 stopni.
Wspaniale. Jeszcze lepsza wiadomość jest taka, że tylko minimalnie droższy jest DT-34, który ma zakres do 270 st.C, więc spokojnie nadaje się do ciast i innego pieczenia. Innymi słowy można go kupić nie wrzucając go do budżetu foto.

Podsumowując, najlepszym termometrem do ciemni jest DT-34.

Mam jeszcze pytanie, co robisz, żeby nie dopuścić do przeniesienia chemii do szynki. Wygotowujesz tę końcówkę, czy masz może 2 sondy?
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2470
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mrek »

etanol pisze:Mam jeszcze pytanie, co robisz, żeby nie dopuścić do przeniesienia chemii do szynki. Wygotowujesz tę końcówkę, czy masz może 2 sondy?
Jak to co? Nie mówię żonie.
A poważnie, wystarczy oblać gorącą wodą. W DT-1 końcówka jest niewymienna.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

mrek pisze:Mam, używam DT-1.
Ja też. Mam też takie same odczucia co mrek,
etanol pisze:Mam jeszcze pytanie, co robisz, żeby nie dopuścić do przeniesienia chemii do szynki. Wygotowujesz tę końcówkę, czy masz może 2 sondy?
Sonda jest ze stali kwasoodpornej. Wystarczy dobrze umyć.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
etanol
-#
Posty: 72
Rejestracja: 20 cze 2015, 22:15
Lokalizacja: NDM / Warszawa

Post autor: etanol »

J.A. pisze:
mrek pisze:Mam, używam DT-1.
Ja też. Mam też takie same odczucia co mrek
Super, dzięki. Pozostaję z wnioskiem, że DT-34 jest najlepszy. Dziwię się tylko, że od początku nie napisaliście, że takie używacie i polecacie. Gdybym nie skierował dyskusji z powrotem na właściwy tor, mógłbym się tego nie dowiedzieć.
Awatar użytkownika
Filet
-#
Posty: 30
Rejestracja: 29 mar 2008, 11:49
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Filet »

No cóż, tak bywa na tym forum...i nie tylko :-P
Przynajmniej będzie wiadomo na kogo liczyć w przyszłości, przy "wyciąganiu" informacji.

Powodzenia i dobrej zabawy z wołaniem!
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

etanol pisze:Dziwię się tylko, że od początku nie napisaliście, że takie używacie i polecacie.
Bo to skomplikowane jest. Trzeba iść do ciemni, sprawdzić model i jeszcze mieć odwagę przyznać, że się cyfry używa :mrgreen: A ja w pancernej stalowej rurce przechowuję certyfikowany termometr ze skalą 10-50 °C za bodaj 300 zł.I to on służy mi jako wyrocznia. Używam go tylko sporadycznie do sprawdzenia innych (pięciu) termometrów.
Filet pisze:No cóż, tak bywa na tym forum...i nie tylko
Dokładnie, jeden temat z głowy idzie, a do innego trzeb coś sprawdzać by bzdury nie napisać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2470
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mrek »

etanol pisze:
J.A. pisze:
mrek pisze:Mam, używam DT-1.
Ja też. Mam też takie same odczucia co mrek
Super, dzięki. Pozostaję z wnioskiem, że DT-34 jest najlepszy. Dziwię się tylko, że od początku nie napisaliście, że takie używacie i polecacie. Gdybym nie skierował dyskusji z powrotem na właściwy tor, mógłbym się tego nie dowiedzieć.
To forum analogowe i może nam było trochę wstyd, że podpieramy się elektroniką, a nie jak dziady nasze, mierzymy temperaturę łokciem ;-)
Mam też szklany za jakieś sporo pieniądze i pokazuje tak samo jak DT-1. Używam zamiennie, albo tam gdzie muszę zanurzyć całkowicie (płaszcz wodny na przykład).
Żeby DT nie wpadł Ci do kąpieli, przyklej do niego taśmą magnes neodymowy i wtedy możesz do przyczepiać do metalowych elementów. Sonda w DT-1 jest na kablu skręconym (jak w telefonie) i lubi ciągnąć lekki DT-1.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

mrek pisze:Sonda w DT-1 jest na kablu skręconym (jak w telefonie) i lubi ciągnąć lekki DT-1.
Za dychacza można dokupić wypasiony uchwyt montażowy...
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2470
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mrek »

taharii pisze:
mrek pisze:Sonda w DT-1 jest na kablu skręconym (jak w telefonie) i lubi ciągnąć lekki DT-1.
Za dychacza można dokupić wypasiony uchwyt montażowy...
Widziałem ale ja się z ciemnią tułam od kuchni do łazienki. Magnes się sprawdza.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
Filet
-#
Posty: 30
Rejestracja: 29 mar 2008, 11:49
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Filet »

mrek pisze:ja się z ciemnią tułam od kuchni do łazienki. Magnes się sprawdza.
Ciemniowy wygnaniec :lol:
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2470
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: mrek »

Filet pisze:
mrek pisze:ja się z ciemnią tułam od kuchni do łazienki. Magnes się sprawdza.
Ciemniowy wygnaniec :lol:
Przeganianiec.
Zresztą trochę na własną prośbę bo po remoncie nie ma wanny tylko prysznic. Nawet nie pomogła umywalka 80 cm z płaskim dnem, przeforsowana z myślą o wołaniu. Zlew praktyczniejszy i wieczorami mniejsza do niego kolejka. Tylko baterii termostatycznej żal, oj żal.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
ODPOWIEDZ