Przeciek światła Contax - Pomocy!

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Marianov.
-#
Posty: 169
Rejestracja: 28 paź 2009, 09:36
Lokalizacja: Ełk

Przeciek światła Contax - Pomocy!

Post autor: Marianov. »

Mam problem z małoobrazkowym body Contaxa - w lewej części klatki pojawia się niedoświetlenie. Dokładnie wygląda to tak:

Obrazek

Z moich ustaleń wynika :
-pojawia się zawsze w tym samym miejscu i tym samym rozmiarze
-jest widoczne zawsze kiedy w kadrze jest słońce (jednak czasem mocniej, czasem troche słabiej). Kiedy nie ma słońca jest widoczne słabo albo wcale go nie ma.
-nie jest to wina konkretnego obiektywu - dzieje się to samo na innych (a są 100% sprawdzone na innym body).
-naświetlałem z dekielkiem kilkanaście sekund - film pusty
-migawka nie przepuszcza światła
-Body prześwietlałem 100 razy na przeciek światła od jednej i od drugiej strony, z obiektywem i bez, z kalką zamiast filmu - i nic, zupełnie nic.
-wykluczam raczej problem z uszczelkami, po pierwsze wyglądają ok, po drugie na filmie nie ma żadnego problemu poza obszarem klatki, więc zakładam że problem jest od strony obiektywu

Pomocy! Już nic nie przychodzi mi do głowy.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10288
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

No, ale to zadymienie nie masz po lewej, tylko po prawej. Tam gdzie na negatywie jest ciemniej.
A w ogóle to wygląda jak cień, a nie zaświetlenie. Nie masz przecieku światła, tylko jakieś odbicie. Wewnątrz aparatu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
BW
-#
Posty: 233
Rejestracja: 31 maja 2013, 00:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: BW »

- to nie wygląda na niedoświetlenie od brzegu klatki ale na zaświetlenie reszty klatki. Najpewniej musi być jednak w komorze za obiektywem jakiś niewielki i nepozorny wystający lub niezbyt matowy element który odbija światło a gdy jest ono mocne to na tyle by zaświetlić film. 8-)
Awatar użytkownika
Marianov.
-#
Posty: 169
Rejestracja: 28 paź 2009, 09:36
Lokalizacja: Ełk

Post autor: Marianov. »

Tak, ja też tak myślę, dlatego napisałem niedoświetlenie. I rzeczywiście patrząc na obraz tworzony na filmie - występuje z prawej strony aparatu.

Przeglądam komorę i naprawdę nie znajduję tam nic, wszystko wygląda ok.
Srebrne elementy mocowania są zasłonięte i nie odbijają światła przy świeceniu diodą do komory. Matowa farba nigdzie nie jest złuszczona. Na górze i na dole komory są we wnękach wbudowane elementy światłoczułe - sprawdzałem czy się nie ruszają przypadkiem, zresztą i tak są osłonięte i światło nie trafia na nie bezpośrednio.

Dziwne jest to że zaświetlenie nie jest zależne od położenia źródła światła - nieważne w której części kadru jest słońce zawsze jest tak samo. Zmienia się tylko intensywność zaświetlenia.

Hmmm, zastanawiam się nad jednym - czy to możliwe że migawka powoduje rozbłysk?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10288
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Zerknij jeszcze do obiektywu, jego tył może coś robić.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Marianov.
-#
Posty: 169
Rejestracja: 28 paź 2009, 09:36
Lokalizacja: Ełk

Post autor: Marianov. »

Z samymi obiektywami wszystko ok bo były sprawdzane na drugim body i nic takiego nigdy się nie pojawiło.
Zauważyłem za to teraz jedną zależność, wraz ze zmniejszaniem ogniskowej w niewielkim stopniu zmienia się "łuk" - zmniejsza się:
45mm

Obrazek

35mm

Obrazek

28mm

Obrazek
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10288
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Ty masz tam coś dziwnego. Drugie od lewej dla 35 mm, tam są dwa odbicia.
Ale chyba ta wielkość jest podobna, bo drugie dla 28 i pierwsze dla 45 różnią się nieznacznie.
No bym się wściekł, jakbym miał coś takiego.
A co to za Contax G2? Bo mamy tu kolegą z takim być może jutro się z nim będę widział.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Marianov.
-#
Posty: 169
Rejestracja: 28 paź 2009, 09:36
Lokalizacja: Ełk

Post autor: Marianov. »

Na to nie patrz - to film a nie aparat, ten pasek jest z początku rolki i chyba trochę światła dostało się przez szczelinę w kasetce (Polypan).

Hmm mi się wydaje że dla 45 i 28 są różne - jak gdyby fragmenty krążków o różnej średnicy a co za tym idzie o różnym zakrzywieniu dla takiego samego wycinka łuku. 35-45 to słabo widać ale 45-28 już tak. Co ciekawe tylny element 28 głęboko wchodzi w body (w przeciwieństwie do 45 i 35 które są płaskie)
Obrazek

Tak, G2. Spać mi to nie daje bo wylatuję w czwartek i chciałem zabrać go ze sobą. Najgorsze jest to że rzecz wydaje się do usunięcia we własnym zakresie, ale za cholerę nie mogę znaleźć przyczyny. Tym bardziej jeśli coś zmienia się w zależności od obiektywu - odsuwa to podejrzenia od najczarniejszego scenariusza (migawka). Aha - przed tym testem dokręciłem śruby bagnetu, nic nie pomogło.
Mam jeszcze pomysł - wrzuciłem diodę z baterią do komory filmu. Teraz nic nie widzę przy zgaszonym świetle ale jutro postaram się powtórzyć tą próbę w ciemni - po przyzwyczajeniu wzroku do całkowitej ciemności.

[ Dodano: Wto 11 Mar, 2014 ]
Ok- mam coś więcej.
Zrobiłem wczoraj próbę z diodą włożoną do komory. Statycznie - nic nie zauważyłem. Zamocowany obiektyw ma niewielki luz roboczy na mocowaniu (nic nienormalnego) i po przyciśnięciu go delikatnie do boku z prawej strony pojawia się poświata z wnętrza - ale tak słaba że na granicy widzialności (w takim senie że "coś" widać ale nie da się określić żadnego kształtu).
Dalej kombinowałem od drugiej strony - świecąc od zewnątrz i patrząc do komory w całkowitej ciemności. Okazało się że w jednym przypadku - kiedy skupione światło wpada bezpośrednio w szczelinę body/obiektyw - jest przeciek światła, dwie mikroskopijne dziurki po przeciwnych stronach bagnetu, dokładnie w tych miejscach:
Obrazek
Sprawdziłem jeszcze raz połączenie body z bagnetem - wygląda ok. Sam bagnet nie ma uszkodzeń, nie widać też nadmiernego zużycia materiału. Obiektyw zapina się z "klik" identycznie jak na drugim body (G1). Chciałem zdemontować bagnet ale odkręcenie 4 widocznych śrub nic nie daje, więc dałem sobie spokój.

Mam podejrzenie - z jakiegoś powodu "listki" na obiektywie nie zgrywają się w 100% z bagnetem pozostawiając po dwóch stronach minimalne szczelinki które wpuszcząją światło.
Myślę że następny krok do potwierdzenia to zaklejenie miejsc połączenia body z obiektywem taśmą i zrobienie rolki testowej.

Jeśli test będzie pozytywny to jestem w domu, ale dalej nie mam zielonego pojęcia jak to naprawić :-?

Macie jakieś pomysły :?:

[ Dodano: Wto 11 Mar, 2014 ]
jw
ODPOWIEDZ