Rbicie, ale ja już takie właśnie badania poczyniłem. Kaseta do Mamiyji jest tak skonstruowana że wszystko widać bez zakładania na aparat.rbit9n pisze:nie przewidzieli? to bardzo źle o nich świadczy jako o konstruktorach.
ale możesz zrobić takie doświadczenie. przytnij na szerokość filmu trzy kartki, jedną z kajetu, drugą z bloku rysunkowego i trzecią z brystolu. możesz przyciąć więcej, w sumie im więcej tym lepiej. ważne, żeby kartka miała szerokość co do milimetra zgodną z filmem 120/220. teraz do woli zmieniaj kartki, składaj do kupy i sprawdzaj czy można wsunąć papier między ramkę kasety, a papier, czy nie można.
Włożyłem film do kasety, po zdjęciu darkslidu mam dostęp do szczeliny jaka powstaje między filmem (na płytce dociskowej) a prowadnicami. Można tam włożyć kartkę z zeszytu albo np. drugi film. Mówimy oczywiście o tych węższych prowadnicach - szerokości filmu, bo sama płytka dociskowa jest szersza niż film i opiera się na tych drugich - szerszych prowadnicach (po to właśnie są 2 pary prowadnic, w Bronce jedna para).
Tytułem wyjaśnienia jeszcze, to ja tylko opisałem jak w dwóch ww aparatach wygląda uwzględnienie grubości papieru w zależności od filmu 120/220. Każdy kto ma taki aparat może to sam sprawdzić. Kto ma podobną regulację w innych aparatach również może sprawdzić.
Oczywiście każdy pomimo tego może zaprzeczyć i powoływać się np. marketing lub inne niemierzalne i niezbadane zagadnienia. Jak to mówią każdy ma swój łeb.