Koreks Kaiser - problem z nawijaniem
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 kwie 2013, 09:30
- Lokalizacja: Poznań
Koreks Kaiser - problem z nawijaniem
Cześć,
To mój pierwszy post, więc chciałbym się ze wszystkimi przywitać.
Jestem posiadaczem koreksu Kaisera. Nie wiem czy szczęśliwym i nie wiem jak długo, bo każda próba nawinięcia filmu na szpulę wywołuje u mnie chęć rzucenia nim przez okno.
Zanim zabrałem się za nawijanie pierwszego filmu poświęciłem trochę czasu na naukę. Stare filmy Solution, zarówno w świetle jak i po ciemku, nawijały się bez żadnych problemów - prosto i płynnie. Problem pojawił się przy próbie nawinięcia Ilforda FP4+. Domyślam się, że sama marka nie ma na to wpływu, aczkolwiek coś jest na rzeczy. Film wypada z prowadnić, zacina się. Tak jest za każdym razem.
Różnica między filmami testowymi a problematycznymi jest taka, że te pierwsze wyciągane były prosto z pudełka. Naświetlone mają odkształcony początek przez nawijanie na szpulę w aparacie.
Czy ktoś z Was spotkał się z tym problemem i jest w stanie doradzić jakieś rozwiązanie?
To mój pierwszy post, więc chciałbym się ze wszystkimi przywitać.
Jestem posiadaczem koreksu Kaisera. Nie wiem czy szczęśliwym i nie wiem jak długo, bo każda próba nawinięcia filmu na szpulę wywołuje u mnie chęć rzucenia nim przez okno.
Zanim zabrałem się za nawijanie pierwszego filmu poświęciłem trochę czasu na naukę. Stare filmy Solution, zarówno w świetle jak i po ciemku, nawijały się bez żadnych problemów - prosto i płynnie. Problem pojawił się przy próbie nawinięcia Ilforda FP4+. Domyślam się, że sama marka nie ma na to wpływu, aczkolwiek coś jest na rzeczy. Film wypada z prowadnić, zacina się. Tak jest za każdym razem.
Różnica między filmami testowymi a problematycznymi jest taka, że te pierwsze wyciągane były prosto z pudełka. Naświetlone mają odkształcony początek przez nawijanie na szpulę w aparacie.
Czy ktoś z Was spotkał się z tym problemem i jest w stanie doradzić jakieś rozwiązanie?
Odkształcony początek przez nawijanie na szpulę w aparacie?
Szefie, cały ten cienki jęzorek odcinasz nożyczkami, zanim w ogóle pójdziesz to nawijać
. A pozostałe po takim zabiegu ostre rożki również bardzo dobrze jest przyciąć na ukos. Kaiser ma bardzo fajne szpule, nie wyrzucaj go
A pamiętaj jeszcze, że szpule mają być suchuteńkie. Nawet najmniejsza kropelka potrafi być kłopotliwa.
Szefie, cały ten cienki jęzorek odcinasz nożyczkami, zanim w ogóle pójdziesz to nawijać


A pamiętaj jeszcze, że szpule mają być suchuteńkie. Nawet najmniejsza kropelka potrafi być kłopotliwa.
-
- -#
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 kwie 2013, 09:30
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki za propozycję.pavelek pisze:Odkształcony początek przez nawijanie na szpulę w aparacie?
Szefie, cały ten cienki jęzorek odcinasz nożyczkami, zanim w ogóle pójdziesz to nawijać. A pozostałe po takim zabiegu ostre rożki również bardzo dobrze jest przyciąć na ukos. Kaiser ma bardzo fajne szpule, nie wyrzucaj go
![]()
A pamiętaj jeszcze, że szpule mają być suchuteńkie. Nawet najmniejsza kropelka potrafi być kłopotliwa.
Odcinam i to jest jasne. Poprzez odkształcony początek miałem na myśli, że pierwsze 30cm zawija się emulsją na zewnątrz (nie za bardzo ale jednak) - odwrotnie niż film wychodzący z kasetki.
Szpule za każdym razem były suche. Różki odcięte. Wywołałem w nim 8 filmów, z każdym miałem problem.
[ Dodano: Sob 25 Maj, 2013 ]
Dzięki. Przy następnym filmie spróbuję zaokrąglony. Czy też spotkałeś się z taką sytuacją?kuzyn353 pisze:Początek kliszy musisz przyciąć w księżyc. Tak żeby krawędzie były obłe.
Nawijaj od tyłu. Od ostatniej klatki. Kasetę otwórz otwieraczem do kapsli. Wyjmij całą szpulkę, przewiń film w palcach do końca i teraz zacznij nawijać na szpulę koreksu.machinacje pisze:Naświetlone mają odkształcony początek przez nawijanie na szpulę w aparacie.
Dodatkowym bonusem jest to, że film ma ładnie zaokrąglone rogi.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
- -#
- Posty: 343
- Rejestracja: 21 paź 2011, 15:24
- Lokalizacja: lodz
ja akurat mam odwrotne doświadczenia z keiserem. Rogi filmu przycialem raz. Film zaczął wypadać podczas nawijania itp. więcej tego błędu nie popełniłem. Jeżeli film jest wygięty w druga stronę, to go nagnij :) sam początek wystarczy - tam gdzie nie ma jeszcze zdjęć. Gdy będziesz krecil szpulami, film powinien dać się nawinac bez problemu.
pzdr.
pzdr.
-
- -#
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 kwie 2013, 09:30
- Lokalizacja: Poznań
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
-
- -#
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 kwie 2013, 09:30
- Lokalizacja: Poznań
Mam pytanie do doświadczonych. Może błahe dla wielu. Do tej pory nawijałem średni format jedyni kilka razy (2-3 filmy). Za każdym razem się namęczyłem. Jak to nawijać, z papierem czy bez? Nawijałem bez, mam koreks krokus. Czekają dwa filmy na wywołanie a może jutro będę miał czas się za to zabrać. Proszę o podpowiedź.