Pytanie jako nowy

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

Kwasowaty
-#
Posty: 16
Rejestracja: 15 sie 2012, 21:21
Lokalizacja: z kosmosu

Pytanie jako nowy

Post autor: Kwasowaty »

To raczej pytanie do tych co mają aparaty wielkoformatowe czy miechowe . A zwłaszcza zabytki

Jak sobie radzicie z widownia jak fotografujecie w plenerze.
Raz mi się zachciało fotografowac w centum Krakowa w dzięń
masakra , nie zroniłem ani jednej foty
Zawsze robię błędy ortho . Sorry
maqsz
-#
Posty: 400
Rejestracja: 04 gru 2008, 14:31
Lokalizacja: Wieś spokojna

Post autor: maqsz »

Kup sobie pomaranczowa, odblaskowa kamizelke z napisem "Geodeta".
87% gospodyn domowych nie zauwazy roznicy.
--
Maciek
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

maqsz pisze:Kup sobie pomaranczowa, odblaskowa kamizelke z napisem "Geodeta".
87% gospodyn domowych nie zauwazy roznicy.
Hahahahaa - bardzo trafny dowcip. :D

A na powaznie - wielokrotnie robilem zdjecia (takze w centrum w ciagu dnia) wielkoformatowcem (i to bez kamizelki 'Geodeta'). Czasami spotykalem sie z jakims zaciekawieniem, ale nigdy niczym co mogloby mi przeszkodzic w zrobieniu zdjecia.

Choc jesli szukac sceny w ktorej beda puste ulice to rzeczywiscie najlepiej wyjsc w plener skoro swit. :)
Awatar użytkownika
enthropia
-#
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2009, 12:26
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: enthropia »

Najgorsze to są podchmielone buraki, które próbują zagadywać, że oni też mają aparat sony 380...
Ja generalnie przytakuję, i robię swoje.
Ale raz jak robiłem Bronicą, to zagadał mnie facet koło 50tki, opowiadał, jakie to miał aparaty na film, jakie to zdjęcia kiedyś robił, ale już nie robi. Generalnie była miła rozmowa. A na koniec powiedział zdanie, którego długo nie zapomnę:
A potem kupiłem aparat cyfrowy i zrobiłem sąsiadowi proszę pana krowę.
Pozdrawiam, Bartek.
Awatar użytkownika
Pikusław
-#
Posty: 331
Rejestracja: 12 sty 2012, 16:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pytanie jako nowy

Post autor: Pikusław »

Kwasowaty pisze: (...) Jak sobie radzicie z widownia jak fotografujecie w plenerze. (...)
Tak:

Obrazek

A tak serio to cierpliwie czekam i staram się być 'między tłumem' ;)
Ewentualnie fotografuję z rana (zwłaszcza w weekendy), kiedy to klapsiarze jeszcze śpią lub dopiero co budzą się skacowani.
Magazynuję wiedzę i filmy
Awatar użytkownika
sony
-#
Posty: 12
Rejestracja: 24 lut 2011, 11:06
Lokalizacja: Mielec

Post autor: sony »

wyciąg małpkę i zacznij im robić zdjęcia :mrgreen:
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Re: Pytanie jako nowy

Post autor: nord »

Kwasowaty pisze: Jak sobie radzicie z widownia jak fotografujecie w plenerze.
generalnie radzę sobie dobrze. jednak dla obserwujących czasem kończy się to niemiło. jedna pani tak się zagapiła, będąc mocno zdziwiona moim widokiem i faktem, że fotografuje, że nie wyhamowała przed światłami "dobiła" do auta przed nią.

no bo co kurna może robić dwumetrowy facet z aparatem i statywem w środku miasta? w dodatku po południu gdy ludzie wracają z pracy. dziwak jakiś psia mać!
Awatar użytkownika
sony
-#
Posty: 12
Rejestracja: 24 lut 2011, 11:06
Lokalizacja: Mielec

Re: Pytanie jako nowy

Post autor: sony »

nord pisze:
Kwasowaty pisze: Jak sobie radzicie z widownia jak fotografujecie w plenerze.
generalnie radzę sobie dobrze. jednak dla obserwujących czasem kończy się to niemiło. jedna pani tak się zagapiła, będąc mocno zdziwiona moim widokiem i faktem, że fotografuje, że nie wyhamowała przed światłami "dobiła" do auta przed nią.

no bo co kurna może robić dwumetrowy facet z aparatem i statywem w środku miasta? w dodatku po południu gdy ludzie wracają z pracy. dziwak jakiś psia mać!
pewnie zobaczyła wypchaną kieszeń światłomierzem ot co !
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

jako że fotografuję nocą i po zmierzchu, to zasadniczo nie budzę niczyjego zainteresowania. no sporadycznie, ale to przez to, że fotografuję broniką ec-tl.

raz na kładce nad torami na Rzeszowie Głównym podchmieleni studenci zaczęli pozować przed "telewizją Rzeszów". innym razem na kładce nad Rejtana gościu powiedział, że z takim aparatem, to pewnie Tyczyn widać. miałem założoną pięćdziesiątkę i nie widziałem katedry oddalonej o 500m, a co dopiero miasteczko 5km dalej. w dodatku za pagórkiem. no i raz jak fociłem nocą rurę, to jacyś dziarscy chłopcy wypowiadali się na temat mojej orientacji seksualnej. na szczęście nie było im po drodze przechodzenie na drugą stronę dwupasmówki.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Re: Pytanie jako nowy

Post autor: nord »

sony pisze:
nord pisze:
Kwasowaty pisze: Jak sobie radzicie z widownia jak fotografujecie w plenerze.
generalnie radzę sobie dobrze. jednak dla obserwujących czasem kończy się to niemiło. jedna pani tak się zagapiła, będąc mocno zdziwiona moim widokiem i faktem, że fotografuje, że nie wyhamowała przed światłami "dobiła" do auta przed nią.

no bo co kurna może robić dwumetrowy facet z aparatem i statywem w środku miasta? w dodatku po południu gdy ludzie wracają z pracy. dziwak jakiś psia mać!
pewnie zobaczyła wypchaną kieszeń światłomierzem ot co !
zaraz światłomierz, toż to była latarka :mrgreen: :mrgreen:
radekone
-#
Posty: 343
Rejestracja: 10 gru 2009, 11:51
Lokalizacja: Edingrad
Kontakt:

Re: Pytanie jako nowy

Post autor: radekone »

nord pisze:zaraz światłomierz, toż to była latarka :mrgreen: :mrgreen:
Albo, za przeproszeniem, futerał.
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
Awatar użytkownika
daxcat
-#
Posty: 58
Rejestracja: 04 mar 2010, 23:17
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Post autor: daxcat »

maqsz pisze:Kup sobie pomaranczowa, odblaskowa kamizelke z napisem "Geodeta".
87% gospodyn domowych nie zauwazy roznicy.
dokładnie, a co do widowni to trzeba czasami stanowczo powiedzieć nie albie mieć "asystenta" który trochę by powstrzymywał rozmową
ostatnio w Siemianowicach dzieciarni prawie pół ulicy do mojego aparatu sie zbiegło, nawet to miłe
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

Parę miesięcy temu fotografowałem moje rodzinne miasteczko Flexaretem na statywie. Nie potrzebowałem kamizelki "geodeta" by ludzie pytali czy będzie szła tędy droga, czy będzie coś wyrównywane, czy zrewitalizują im blok itd :)

Niemniej jednak wybrałem sobie taką porę (8-9 rano) by dzieciaki były w szkole, a dorośli w pracy (cieszę się że jestem jeszcze studentem i mogę w takich godzinach fotografować), resztę ludzi odstraszała pogoda (akurat potrzebowałem szarówki i niskiego kontrastu).

Małe, 25-tysięczne miasto, patent zdał egzamin.

Nie wiem też co dokładnie zamierzasz fotografować, ale może pomogłaby niska czułość, mocny film ściemniający i dłuuuuga ekspozycja :)
A niech mnie TSS pokąsa!
ODPOWIEDZ