Kodak T-Max - i nie wiem, co dalej...

Problemy z doborem materiału, naświetlaniem w ciężkich warunkach.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

rbit9n pisze: jak używałem kaskady, to po krótkiej aklimatyzacji ustawiałem wodę na temperaturę ca. 30*C.
30'C ?! aa tak jeszcze nie próbowałem.

w kwestii utrwalacza, czy wyjdę na marnotrawcę jeżeli powiem, że rozbełtany w proporcji 1+9 tetenal, po utrwaleniu (zawsze staram się wywoływać/utrwalać minimum 2- 3 filmy) wylewam do klopa.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5622
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

współczesne emulsje na luzie powinny wytrzymać i 40*C. to nie eFKe/ADOX ;).
nord pisze:w kwestii utrwalacza
burżuj jesteś i tyle.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10321
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Nie.
To jest jego prawie nominalne zuzycie. Ja taki używam jako przerywacz. Leję go bezpośrednio po wywoływaczu. Wg pomiarów ma pH w okolicach 5,5-6, czyli bardzo delikatnie kwaśny. Czyli generalnie mam utrwalanie dwuroztworowe.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

J.A. pisze:Nie.
.
ulżywszy mi :-D
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10321
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Ale nie jest to cała litrowa flaszka koncentratu :?:
:mrgreen:
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

litrową flaszkę koncentratu widziałem na oczy raz :] i to przez szybę :mrgreen:
Awatar użytkownika
ulv
-#
Posty: 262
Rejestracja: 13 lut 2009, 18:17
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin
Kontakt:

Post autor: ulv »

Ja mam litrową HC110, kupiłem jak złotówka była mocna w macodirect w bardzo rozsądnej cenie, i bardzo wolno ubywa... może dlatego, że najczęściej wołam w dil. E ;-)
Trzydziestosześciostrzałowy Contax RX / Piętnastostrzałowa Fujica GS645 / Dwunastostrzałowa Bronica SQ-B / Jednostrzałowy Motylek 45
www.stegierski.com
jacekCz
-#
Posty: 180
Rejestracja: 03 lut 2011, 21:08
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: jacekCz »

technik219 pisze:D-76 też nie gorszy. Nawet ten samodzielnie składany. Wychodzi tanio. Wywoływacz nie jest najdroższym ogniwem procesu (chyba, że chcesz używać zalecanych przez producenta T-max'ów). Jeszcze taniej wyszedłby klon D-23 czyli FX-1, który wspaniale wyrabia szczegóły i światłocienie. Jest przy tym niesamowicie ostry. Z T-max'ami nie próbowałem go, niestety, ale myślę, że dałby radę. Myślę, że przy wywoływaniu filmów obowiązuje taka sama zasada, jak np. z samochodami: jak kogoś stać na Mercedesa S, to nie będzie do baku wlewał ropy z dystrybutora w SKRze.
Podbiję temat:
a) tanie a zgodne ze sztuką wywołanie TMAX-a (tanio tzn w cenie krajowych, tradycyjnych wywoływaczy, jakieś 100 zł za specjalistyczny dla mnie cena kosmiczna)
Za mojego "pierwszego" życia na mokro, nie było tych materiałów.
Mowa o obu TMAX-ach, 100 i 400, w małym i w średnim formacie

b) już najbardziej mnie zdumiało wywołanie TMAX 400 na 1600 Rodinalem (nie znam czasu i rozcieńczenia)
Gdyby nie push'ować czułości, 100 do nominalnej nie mam za bardzo dylematów moralnych, a jak 400 do nominalnej, jak to wyjdzie ziarniste?

EDIT:
c) wymóg wywoływania pojedynczych filmów. Z rodinalem by mi było po drodze....

Mam w magazynku RB67 TMAX-400, postanowiłem sobie go świecić na 800-1600 (dziś nie odbyło się naświetlanie tego filmu), o ile zdobędę przeświadczenie, że go tanio wywołam ...
Awatar użytkownika
ulv
-#
Posty: 262
Rejestracja: 13 lut 2009, 18:17
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin
Kontakt:

Post autor: ulv »

Na Twoim miejscu zanim zaczniesz go pchać to ponaświetlałbym go nominalnie, żeby się poznać wzajemnie i zorientować czego można się po materiale spodziewać. Wołałbym w D-76, bo wychodzi dobrze i tanio. Co do Rodinala to jedni go lubią inni nie. Ja nie, choć Fomę 4x5 w nim wołam ;-) Osobiście używam najczęściej HC-110, trochę rzadziej FX-39, ale oba na start są droższe, choć jednostkowo wołanie w nich raczej do tańszych należy. No i ten drugi nieznacznie czułość podbija choć czarno-białe twierdzą inaczej (ja jednak bardziej wierzę w tej kwestii Patersonowi ;-)). W średnim TMAXa nie robiłem (preferuje TRIXa), ale w małym wiele razy i wychodzi naprawdę ładnie. Tu jedno, na dole parametry wołania http://www.stegierski.com/2012/08/obscu ... kodak.html
Trzydziestosześciostrzałowy Contax RX / Piętnastostrzałowa Fujica GS645 / Dwunastostrzałowa Bronica SQ-B / Jednostrzałowy Motylek 45
www.stegierski.com
jacekCz
-#
Posty: 180
Rejestracja: 03 lut 2011, 21:08
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: jacekCz »

ulv pisze:Na Twoim miejscu zanim zaczniesz go pchać to ponaświetlałbym go nominalnie, żeby się poznać wzajemnie i zorientować czego można się po materiale spodziewać.
Wiesz, jak się ma system, gdzie na 3.5 się mówi "jasny obiektyw" ... choć oczywiście ma sens twoja wypowiedź.


ulv pisze:Osobiście używam najczęściej HC-110, trochę rzadziej FX-39, ale oba na start są droższe, choć jednostkowo wołanie w nich raczej do tańszych należy. No i ten drugi nieznacznie czułość podbija choć czarno-białe twierdzą inaczej
Jak w nich praktycznie wygląda wydajność sztuk / trwałość w czasie? Nie wydaje mi się, abym wyskoczył na wielkiego fotografa analogowego, i wywojki u mnie być może się zestarzeją niż wyczerpią.
Nie neguję droższego w zakupie (w granicach rozsądku) byle mi to się zwróciło...

skleroza, chwilę musiałem nazwę przywoływać z pamięci, Diafine (oryginał i klony) dwu kąpielowy, niemal wieczny, o jednakowym czasie dla 99% filmów... jak on chodzi z filmami "T" ? Jak w nim wygląda sama "idea forsowania" bo jakby jej nie posiadał...
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10321
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

jacekCz pisze:Wiesz, jak się ma system, gdzie na 3.5 się mówi "jasny obiektyw" ... choć oczywiście ma sens twoja wypowiedź.
W moim systemie najaśniejszy obiektyw ma 4.
jacekCz pisze:Jak w nich praktycznie wygląda wydajność sztuk / trwałość w czasie? Nie wydaje mi się, abym wyskoczył na wielkiego fotografa analogowego, i wywojki u mnie być może się zestarzeją niż wyczerpią.
To pozostań przy D-76. Nie jest kosmicznie drogi per film i jest relatywnie tani w zakupie.
jacekCz pisze:niemal wieczny, o jednakowym czasie dla 99% filmów...
Wiesz, jak jest coś do wszystkiego...
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ