J.A. pisze:Stoper jest tu tak niepraktyczny, że aż się prośi o zastępstwo.
A jak sobie radzisz z płukaniem po CD? Ja mam przygotowaną wodę tylko do płukania między FD i CD, więc kolejną wodę do płukania przygotowuję w trakcie wcześniejszego płukania (ostatnia wymiana wody). Dlatego czas płukania u mnie jest zmienny. A stoper sprawuje się wyśmienicie:
* Wlewam do koreksu wodę wstępnego namaczania i uruchamiam stoper, następnie mieszam i kontroluję temperaturę
* Gdy stoper wskazuje 2:50', wylewam wodę i wlewam FD
* Gdy stoper wskazuje 9:05 (czyli 6:05) wylewam FD i wlewam pierwszą porcję wody, zapamiętując pozycję wskazówki na stoperze (mała wskazówka minutowa stopera ma opisy co 3 minuty)
* Gdy wskazówka stopera "zaliczy" pół obrotu wokół osi, zmieniam wodę, powtarzam 2 razy.
* Gdy ostatnia porcja wody jest w koreksie, napełniam puste butelki wodą bieżącą o temp 38°C
* Wylewam ostatnią porcję wody
* Dopiero teraz PO RAZ DRUGI dotykam stopera, zatrzymując go i resetując. Drugi raz uruchamiam stoper, gdy zaczynam wlewać CD (tu czas nie ma aż tak istotnego znaczenia, jak przy FD).
* itp.
(oczywiście pominąłem w opisie czynności niezwiązane z mierzeniem czasu)
Przy okazji stoper wskazuje, kiedy mam przewrócić koreks do góry nogami: za każdym razem, gdy wskazówka dotknie działki 15, 30, 45 i 00.
Gdybym miał cyfrowy zegar, faktycznie musiałbym się namęczyć z zapamiętywaniem lub włączaniem/wyłączaniem. Dla mnie jednak analogowe mierzenie czasu jest znacznie wygodniejsze.