Wymiana sprzętu - czy warto?

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10291
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

martian1 pisze:Regulacja jest ale żarówę mam już oddaloną maksymalnie i nadal okrąg. Wkurzyłem się... Żal mi w to to inwestować a z drugiej strony żal wywalać bo działa i jest teoretycznie uniwersalne (35mm, 6x6, 6x9)...

Chyba jednak, kupię chociaż jakiegoś opemusa czy magnifaxa...
Ale ona nie ma być maksymalnie oddalona. Ona ma być w ognisku kondensora. No i kwestią otwartą jest - co to za żarówka? Bo od jej wymiarów zależy czy ma być na górze, czy na dole.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

martian1 pisze:Regulacja jest ale żarówę mam już oddaloną maksymalnie i nadal okrąg. Wkurzyłem się... Żal mi w to to inwestować a z drugiej strony żal wywalać bo działa i jest teoretycznie uniwersalne (35mm, 6x6, 6x9)...

Chyba jednak, kupię chociaż jakiegoś opemusa czy magnifaxa...
a moze kup sobie porzadnego Dursta i zajmij sie robieniem odbitek a nie walka z martwymi przedmiotami...
martian1
-#
Posty: 25
Rejestracja: 19 mar 2010, 00:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: martian1 »

J.A.
Tylko, ze wlasnie w najwyzszej pozycji daje najwiecej swiatla. Zarowka opalowa, brak napisow, nie zdziwilbym sie jesli bylaby to sztuka siedzaca tam od nowosci.

dadan_mafak
Ach zeby to bylo takie proste... rozplanowalem sobie budzet tak a nie inaczej i zamiast nowego powiekszalnika kupilem zapas papieru, nowy obiektyw i jeszcze troche szpargalow (np. grip do puszki :p). Teraz w wyniku nieprzewidzianych problemów zamiast szczescia jest frustracja. Bedzie trzeba poczekac ze 2 tyg, wtedy przewiduje jakis zastrzyk gotowki... A ten powiekszalnik sprzedam bo juz nie moge na niego patrzec ;)


Pozdrawiam
Mateusz
Raffpsix
-#
Posty: 97
Rejestracja: 25 maja 2010, 13:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Raffpsix »

Krokusów się nie sprzedaje, to wstyd, ja swojego za darmo oddałem z janpolem. A może ktoś się dzięki takiemu darmowemu prezentowi nawróci z syfry na analog :-)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10291
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

A ja uważam, że nic się nie oddaje. Darmowe nic nie warte. A wstyd to kraść i ...
dadan_mafak pisze:a moze kup sobie porzadnego Dursta i zajmij sie robieniem odbitek a nie walka z martwymi przedmiotami...
Tyle, że koledzy na tym forum, w tym wątku odradzili kupowanie powiększalnika, na rzecz obiektywu. Niestety, jak wszedłem do tego tematu, było już postanowione.
Ostatnio zmieniony 15 paź 2011, 23:54 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Malfas
-#
Posty: 661
Rejestracja: 18 sie 2008, 16:37
Lokalizacja: Zambrów

Post autor: Malfas »

oddaje sie, oddaje, to co sie dostało
a i jak cos nam nie jest potrzebne to sie oddaje
martian1
-#
Posty: 25
Rejestracja: 19 mar 2010, 00:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: martian1 »

Sam planowałem na początku komuś to oddać. Kwestia jednak taka, że jestem studentem i mnie na to nie stać! Gdybym miał chociaż kasę na nowy powiększalnik... ale nie mam i kombinuje jak się da żeby móc rozwijać pasję. Koniec tematu.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2011, 12:17 przez martian1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1081
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Polska mentalność sprawia że rzadko się coś daje za darmo. Ja na szczęście mam dobrych kolegów - dostałem Magnifaxa 4, dostałem Zenita foto-snajpera. Sam oddałem Porsta z dobrym obiektywem (pentaksowy 50/2 - tego jednego żałuję), oddałem garść filmów małoobrazkowych i garść slajdów średnioformatowych.
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

cytat :
"Wydaje się, że to wina kondensora. Mój jest wielki i składa się z 2 soczewek - czy o czymś nie wiem? Jest jeszcze jakiś akcesoryjny dodatkowy specjalnie na mały obrazek?"

Dobrze wydaje się Tobie. Trochę jestem zdziwiona że tyle już postów, a nikt nie napisał, że w Krokusie do powiększania małego obrazka potrzebny jest inny układ kondensora, po to jest właśnie ta trzecia mniejsza soczewka, ale widocznie wszyscy używają Durstów :-)
Nie pamiętam tylko już czy dokłada się ją (od góry oczywiście) do istniejącego układu dwu soczewek, czy usuwa się tą większą górną i zamiast niej montuje się tą mniejszą, ale łatwo doświadczalnie ustalisz właściwe ustawienie kondensora.
Nie mam zamiaru zachwalać Krokusa, to najprostszy powiększalnik, ale prostota ma też swoje zalety, a nie jest on bynajmniej wykonany z plastiku i jak nie walnęła w niego lokomotywa to po dobrym ustawieniu będzie długo dobrze służył. Nie bez powodu był przed laty dobrze oceniany w Niemczech jako tani, prosty i solidny sprzęt.
Mój kolega, znakomity znawca sprzętu foto zawsze demitologizuje firmę Durst (która faktycznie u nas zyskała szczególną renomę) - jego zdaniem naprawdę najlepsze są powiększalniki amerykańskie Omega i Beseler, albo angielski De Vere. Niestety nie mam żadnego z nich, a nawet tego "nienajlepszego" Dursta :-(
Pocieszam się tylko tym, że jak nie będę miała dobrego negatywu, to najlepszy powiększalnik mi nic nie pomoże, myślę że dotyczy to wszystkich fotografów.
martian1
-#
Posty: 25
Rejestracja: 19 mar 2010, 00:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: martian1 »

Szperałem w necie i zdążyłem się już zorientować, że potrzebny mi inny kondensor. Widziałem nawet jego fotkę - jest trochę wyższy. Problem jest jednak taki, że "wyrwanie" takiego kondensora graniczy z cudem. Powiększalnik sam w sobie jest ok ale niestety troszkę przez omawiany problem mnie ogranicza. Nie mogę nawet zrobić pełnej odbitki wielkości 24x30 z małego obrazka... Decyzje więc chyba już podjąłem...
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Joan pisze:demitologizuje firmę Durst (która faktycznie u nas zyskała szczególną renomę) - jego zdaniem naprawdę najlepsze są powiększalniki amerykańskie Omega i Beseler, albo angielski De Vere.
to chyba bardzo odwazne stwierdzenie...i nie da sie jednoznacznie stwierdzic co jest lepsze...
Mam Omege Pro Lab D5XL (kondensorowa z trzema roznymi glowicami) i ona faktycznie potrafi robic rzeczy ktorych nie potrafi zaden jej odpowiednik z fabryki Dursta. Ale gdyby miala glowice kolorowa to wolalbym Dursta L1200, jest po prostu lepszy. I duuuuuuuuuuzo przyjazniejszy w uzytkowaniu. Omega z kondensorem to "piekielna" maszyna...
DeVere mam 8x10 i wole je od Durstow 8x10. Ale wole Dursta L1200 od DeVere 4x5.
Beselery sa bardzo ciekawe i bardzo dobre - ale odstaja od reszty, to troche nizsza polka.

Koniec koncow 90% odbitek robie na Laboratorach 1200 i nie zanosi sie zeby to uleglo zmianie...
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

martian1 pisze:Widziałem nawet jego fotkę - jest trochę wyższy. Problem jest jednak taki, że "wyrwanie" takiego kondensora graniczy z cudem.
Wyższy jest pierścień w którym osadzona jest soczewka, jest ona mniejsza od tych dwóch do formatu 6x9. A ze znalezieniem nie jest tak źle, trzeba tylko trochę cierpliwości.
W każdym powiększalniku kondensorowym do różnych formatów jest zazwyczaj wymienny kondensor (lub jego element) do konkretnej ogniskowej obiektywu i wielkości negatywu.
Jeżeli jak piszesz wykonujesz odbitki 24 x 30, to nie są duże powiększenia i możesz wykorzystać obiektyw 80 mm oraz kondensor do formatu 6x9, jeśli nie starczy wysokości kolumny, to obciąż blat jakimś ciężarem, odwróć kolumnę powiększalnika i maskownicę połóż na jakimś stołku (na podłodze byłoby pewnie za duże powiększenie). Jak masz małą ciemnię to może nie będzie zbyt wygodnie.
ODPOWIEDZ