[DIY] Magnifax 4 i odbitki z wielkiego formatu - 4x5

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1081
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

[DIY] Magnifax 4 i odbitki z wielkiego formatu - 4x5

Post autor: Henry »

Normalnie cieszę się jak dziecko - właśnie zrobiłem dwie odbitki z negatywu 4x5" za pomocą Magnifaxa 4. :mrgreen:
I to cały kadr. Rozpiera mnie duma - bo jak się domyśliliście zrobiłem mały tuning. Na razie jestem w połowie drogi, ale nie mogłem się powstrzymać żeby już nie sprawdzić czy teoria dąży do udanej praktyki.

Niski kontrast - naświetlane 3 sekundy przy F11 (Anaret 105mm)
Obrazek

Wysoki kontrast - naświetlane 3 sekundy przy F22
Obrazek

No i muszę to podpiąć do zegara - naświetlanie 3 sekundy ręcznie przy F22 na Tetenal Vario (maksymalne przymknięcie obiektywu) to już hardcore... No i muszę pouszczelniać bo puszcza światło na wszystkie strony i zaświetla paier (jedną odbitkę na wysokim musiałem wyrzucić).
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

drazylem temat diodowej glowicy bo chcialem zbudowac powiekszalnik 24x30. niestety, zakres kontrastu jaki jest w stanie generowac diodowe oswietlenie jest znacznie nizszy niz normalnych glowic vario czy nawet kolorowych, od 1 do 3,5 jesli dobrze pamietam.
lepszym pomyslem wydaje sie glowica z dowolnym oswietleniem rozproszonym i wkladane filtry mgd, iflord robi filtry nawet 24x30 tylko, ze kosztuja sporo...

lub filtry podobiektywowe...
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1081
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Przy takim formacie to chyba tylko podobiektywowe. A widziałeś tę konstrukcję z diodami UV? Gość osiągnął całkiem spory kontrast - tylko musi powiększać w okularach ochronnych ;-)
http://www.deadbread.com/crumbs/23c.html

W weekend postaram się sprawdzić ile u mnie wyciąga. Na oko z próbnej odbitki kontrast jest całkiem spory. Liczę na to że LF problem jest mniejszy - wołasz każdą szitkę osobno więc można podciągnąć kontrast już podczas wywoływania - skrajne filtry nie powinny być tak często w użyciu.
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

no wlasnie, jesli dobrze przeczytalem to gosc koniec koncow stosuje zwykle biale ledy + filtry...
samo aristo rowniez nie daje pelnego kontrastu...dziwnie mi ten test wyglada.
sam fakt, ze test na kondensorze i aristo przy tej samej filtracji daje podobny wynik jest ciezki do wytlumaczenia bo beselerowskie glowice kondensorowe sa extremalnie kontrastowe, spokojnie daja 1 a nawet 1,5 dzialki kontrastu wyzej niz glowice z swiatlem mieszanym (przy tym samym filtrze oczywiscie)
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1081
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Może wymienił żarówkę na nieoryginalną?
Ja zrobiłem B+G bo chcę robić split grade bez zabawy filtrami. W ogóle led to fajna rzecz - nic się nie grzeje, a na mocy poniżej nominalnej (daję jakieś 80-90% nominalnego prądu bo nie mam czasu na dorobienie radiatorów) czasy wychodzą mi obłędnie krótkie. Przy niebieskim skręciłem przysłonę tak że prawie nie widziałem obrazu na papierze (ciemnię mam oświetloną jasnymi czerwonymi ledami) a czasy nadal były rzędu sekund.
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

Ja używam starego Krokusa przerobionego na format 4x5, ale wyposażonego w kondensor który pokrywa ten format i jest akurat o milimetr mniejszej średnicy niż tubusy oświetlenia. Stary pozostał też mieszek z mocowaniem obiektywu, a negatywy wkłada się pomiędzy 2 szybkami Dursta. Nie ma niestety miejsca na filtry, bo to przerobił kiedyś mój ojciec, wtedy papiery MG były rzadkością, ale bez problemów można tym pracować i z kontrastem nie ma najmniejszych kłopotów, to zaleta kondensora. Ciągle mam nadzieję na zakup jakiegoś Dursta lub DeVere, ale to jednak nadal spory wydatek.
Jeśli chodzi o doświadczenia nad takimi przeróbkami, to ja bym próbowała jednak czegoś z jarzeniówkami, jest teraz przecież tyle przeróżnych kształtów i mocy tych energooszczędnych, na pewno któreś będą się nadawać.Diody mają jednak dużo bardziej "poszarpane" spektrum światła niż świetlówki, a to jednak może mieć znaczenie w przypadku papierów MG.
LD
-#
Posty: 511
Rejestracja: 20 kwie 2009, 12:43

Post autor: LD »

dyskusja jest związana ze stosowaniem LED-ów do papierów wielogradacyjnych, a jak to wygląda przy zastosowaniu papieru o stałej gradacji?
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1081
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Energooszczędne się nie nadają bo długo się rozgrzewają - trzeba by włączyć na stałe i dorobić migawkę żeby nią sterować naświetlaniem. A że chcę sterować tym z mojego zegara to musiałbym mieć migawkę sterowaną elektrycznie. No i nadal musiałbym zmieniać filtry - a chciałbym jak najwięcej zautomatyzować. Dziś potestuję jeszcze trochę - póki co diody wydają się być ok - akurat widmo nie ma znaczenia dla BW. Większym problemem jest to że nie osiągnę zbyt dużego kontrastu, ale jak pisałem przy LF nie powinno mi to przeszkadzać (chyba że coś spieprzę przy wywoływaniu - ale wtedy zawsze mogę skoczyć do kolegi i zrobić odbitkę u niego).
Najważniejsze dla mnie jest to że konstrukcja jest kompaktowa:
Obrazek
no i tania (całość razem z powiększalnikiem kosztowała mnie jakieś 150zł ;-) ).

LD, jak nie zapomnę to sprawdzę dzisiaj na Worku albo 20 letnim Bromie bo tylko takie mam stałogradacyjne.
Ostatnio zmieniony 16 lip 2011, 13:53 przez Henry, łącznie zmieniany 1 raz.
LD
-#
Posty: 511
Rejestracja: 20 kwie 2009, 12:43

Post autor: LD »

Henry pisze: LD, jak nie zapomnę to sprawdzę dzisiaj na Worku albo 20 letnim Bromie bo tylko takie mam stałogradacyjne.
Ciekawy jestem wyniku.
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

Henry pisze:Energooszczędne się nie nadają bo długo się rozgrzewają - trzeba by włączyć na stałe i dorobić migawkę żeby nią sterować naświetlaniem.
Tak, to prawda, ale przecież kiedyś były nawet przystawki z jarzeniówkami do powiększalników, zwłaszcza amerykańskich, a na pewno robił to Linhof jako przystawkę zamieniającą kamerę na powiększalnik, ale to akurat chyba nie przyjęło się. Jeden z powiększalników Ansela Adamsa był z oświetlaczem jarzeniowym. To że potrzebna jest migawka sterowana elektrycznie jest z jednej strony kłopotliwe (nie w pracy, tylko w zdobyciu lub zrobieniu), ale z drugiej daje naprawdę jednolity strumień światła w czasie powiększenia, co ma duże znaczenie szczególnie przy krótkich czasach, stosuje się zresztą także przy świetle żarowym (choćby we wszystkich labach ).
Gdybym potrafiła dobrze majstrować, to bym także spróbowała zrobić jakiś oświetlacz z tych superjasnych ledów, ale może namówię do tego jakiegoś chłopa :-)
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1081
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

LD, naświetliłem kawałek Tetenal Work normal zielonymi diodami. Oczywiście zadziałało, tyle że czasy miałem o wiele dłuższe niż multigradacyjnego Tetenal Vario. Nie pamiętam teraz o ile Work był mniej czuły od Vario, ale teraz próbkę naświetlałem ponad 16x mocniej. Gradacja wyszła normalnie więc wygląda bardzo zachęcająco i następnym razem może naświetlę ostatnią kartkę która mi została (muszę zamówić paczuszkę bo nawet niezły ten Work).
Jeśli robisz tylko na stałogradacyjnych to możesz wziąć białe LEDy.

Próbowałem robić test gradacji na niebieskich, ale bez podłączenia do zegara to pracochłone więc zrobiłem tylko wstępnie - wygląda na jakieś 4. Bez rewelacji, ale kilka archiwalnych szitek naświetlało się bez problemu i nie brakowało mi kontrastu.
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

Joan pisze: Tak, to prawda, ale przecież kiedyś były nawet przystawki z jarzeniówkami do powiększalników, zwłaszcza amerykańskich, a na pewno robił to Linhof jako przystawkę zamieniającą kamerę na powiększalnik, ale to akurat chyba nie przyjęło się. Jeden z powiększalników Ansela Adamsa był z oświetlaczem jarzeniowym. To że potrzebna jest migawka sterowana elektrycznie jest z jednej strony kłopotliwe (nie w pracy, tylko w zdobyciu lub zrobieniu), ale z drugiej daje naprawdę jednolity strumień światła w czasie powiększenia, co ma duże znaczenie szczególnie przy krótkich czasach, stosuje się zresztą także przy świetle żarowym (choćby we wszystkich labach ).
to nie tak, te swietlowki o ktorych piszesz to nie sa zwykle jarzeniowki tylko tzw cold-light. nie wymagaja startera, nie musza sie rozgrzewac, zapalaja sie i gasna blyskawicznie, i pracuja na napieciu 1000V
tylko wygladaja jak zwykle jarzeniowki, dzialaja inaczej i nie wymagaja migawki.
niestety sa kompletnie nieprzydatne do papierow MGD...
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

dadan_mafak pisze:to nie sa zwykle jarzeniowki tylko tzw cold-light
jarzeniówki to jest to co po angielsku zimne światło
dadan_mafak pisze:nie wymagaja startera, nie musza sie rozgrzewac, zapalaja sie i gasna blyskawicznie, i pracuja na napieciu 1000V
starter daje właśnie impuls napięcia ca 1000V, a żarzące się przez chwilę elektrody ułatwiają zapłon, z tych powodów w zwykłych jarzeniówkach można zauważyć efekt jakby rozgrzewania, ich jasność faktycznie osiąga maksimum po jakimś czasu. Być może świetlówki używane w powiększalnikach były specjalnie przystosowane do natychmiastowego zapłonu, poza opisami w literaturze osobiście nigdy tego nie widziałam, ani też się wnikliwie nie interesowałam
dadan_mafak pisze:niestety sa kompletnie nieprzydatne do papierow MGD...
tego właśnie nie jestem pewna, czy ktoś to wiarygodnie gdzieś opisał ? W każdej świetlówce świeci powierzchniowo luminofor naniesiony wewnątrz bańki, a pobudzany jest wyładowaniem elektrycznym w odpowiedniej mieszaninie gazów. Właśnie w ostatnich latach w tej dziedzinie nastąpił olbrzymi postęp, przecież są w sprzedaży świetlówki o mocy kilkudziesięciu watów i strumieniu światła odpowiadającemu halogenowi 500 - 1000W, są do celów fotograficznych, można przy nich naświetlać slajdy mają 5500K. Jeśli tak, to zapewne mogłyby naświetlać papiery MG. Myślę że po prostu jakieś kilkanaście już lat temu kiedy powstawały praktycznie ostatnie najnowsze konstrukcje seryjnych powiększalników (a kto wie czy nie jeszcze wcześniej), to nie było takiego postępu w świetle wyładowczym, stad brak takich fabrycznych rozwiązań. Ale zawsze można w małym zakresie samemu eksperymentować, ja w najbliższym miesiącu sama z czystej ciekawości wkręcę do powiększalnika taką świetlóweczkę o kształcie żarówki 150W i spróbuję zrobić coś na MG
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

akurat nazwa Cold-Light stosowana w powiekszalnikach oznacza nie tyle jarzeniowke jako jarzeniowke co lampe dajaca zimne (a nawet bardzo zimne bo doslownie niebieskie) swiatlo i z tych samych powodow bardzo ogranicza ich przydatnosc do papierow MGD. do dzisiaj nie udalo sie zrobic takiej lampy o wyzszej temperaturze barwowej i tak naprawde odeszly pa pa... wersje ostateczne mialy dwie lampy pomalowane na niebiesko i zielono, byly to tzw glowice vario cold-light i na nich bylo lepiej ale...niewiele lepiej :mrgreen:
tak naprawde to z tym samym problemem mecza sie teraz konstruktorzy glowic z oswietleniem LED, teoria jest ok tylko barwa swiatla ogranicza zakres kontrastu jaki jest w stanie uzyskac taka glowica. i nie zanosi sie na przelom...niestety...
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

dadan_mafak pisze: barwa swiatla ogranicza zakres kontrastu jaki jest w stanie uzyskac taka glowica. i nie zanosi sie na przelom...niestety...
tak, z ledami na pewno jest problem, bo spektrum ich światła przypomina raczej komin / kominy, a nie jakąś względnie gładką krzywą.

Natomiast w przypadku światła do głowicy, to problem ten nie jest dlatego rozwiązany, że nie można, tylko że po prostu nikomu to w skali przemysłowej nie jest potrzebne. Tak jak nikt już nie konstruuje nowych lustrzanek analogowych, nawet zdaje się nie produkuje się ich, a jedynie sprzedaje zapasy z magazynu. Jeśli diapozytyw można naświetlać korzystając z jarzeniówek 5500K, to na pewno papier czarno - biały MG także można będzie tym naświetlać, jak pisałam dla ciekawości to spróbuję przy najbliższej okazji. Przecież nie ma nawet sensu udowadniać jak czuły na wszelkie odchylenia od spektrum światła jest slajd - papier MG także, ale znacznie mniej, bo np. może tolerować odpowiednie oświetlenie ciemniowe (właśnie ledowe).
Jeszcze jedno dość ważne - na pewno papiery MG można naświetlać dowolnym światłem jarzeniowym, tylko będą kłopoty z regulacją ich gradacji - albo nie da się uzyskać wymaganej, albo w najlepszym razie będzie to związane z koniecznością znacznego przedłużenia czasu naświetlania
ODPOWIEDZ