Rollei RLS

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
temol
-#
Posty: 211
Rejestracja: 18 cze 2008, 15:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: temol »

RLS - nieotwarty. Nieużywany, nie rozcieńczany,, koncentrat. Nie mam nic na testowe poświęcenie...

T.
cichy70
-#
Posty: 121
Rejestracja: 29 sie 2009, 17:00
Lokalizacja: świebodzin
Kontakt:

Post autor: cichy70 »

ArturN pisze:Po dwóch dniach RHS zawsze się psuł - po prostu, nie działał.
Natomiast każdy inny wywoływacz, który mam/miałem, trzyma(ł) bardzo długo ;-)
psuł się sztok ? czy rozrobiony, bo jak rozrobiony to aż dziw, że dwa dni wytrzymał. Mam już któregoś z kolei RHSa i RLSa i nie mam najmniejszych problemów ze sztokiem po otwarciu. z tym, że ja wszystkie swoje wywojki gazuję.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2011, 08:44 przez cichy70, łącznie zmieniany 2 razy.
ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 19:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

Przechowywałem nierozcieńczony ;)
A takie pytanie... to całe "gazowanie" ciut mnie zainteresowało... czy da się tym przedłużyć ważność Tetenala do C-41?
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Do "gazowania" służy Protectan Spray. Do butelki z roztworem psikacz gazem i zakręcasz. Gaz nie dopuszcza do powierzchni roztworu tlenu. Zamiast Protectanu można użyć gazu do zapalniczek, tylko trzeba na końcówkę założyć jakiś "zychcyk" z rurką, żeby można było łatwiej upuszczać gaz. Propan-butan jest chemicznie obojętny i jako cięższy od powietrza osiada nad powierzchnią cieczy wypierając powietrze. Nie używałem Protectanu, ale podobno to to samo co gaz do zapalniczek, tylko dwa razy droższy.
Lux mea lex
ODPOWIEDZ