RLS - nieotwarty. Nieużywany, nie rozcieńczany,, koncentrat. Nie mam nic na testowe poświęcenie...
T.
Rollei RLS
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
psuł się sztok ? czy rozrobiony, bo jak rozrobiony to aż dziw, że dwa dni wytrzymał. Mam już któregoś z kolei RHSa i RLSa i nie mam najmniejszych problemów ze sztokiem po otwarciu. z tym, że ja wszystkie swoje wywojki gazuję.ArturN pisze:Po dwóch dniach RHS zawsze się psuł - po prostu, nie działał.
Natomiast każdy inny wywoływacz, który mam/miałem, trzyma(ł) bardzo długo
Ostatnio zmieniony 04 mar 2011, 08:44 przez cichy70, łącznie zmieniany 2 razy.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Do "gazowania" służy Protectan Spray. Do butelki z roztworem psikacz gazem i zakręcasz. Gaz nie dopuszcza do powierzchni roztworu tlenu. Zamiast Protectanu można użyć gazu do zapalniczek, tylko trzeba na końcówkę założyć jakiś "zychcyk" z rurką, żeby można było łatwiej upuszczać gaz. Propan-butan jest chemicznie obojętny i jako cięższy od powietrza osiada nad powierzchnią cieczy wypierając powietrze. Nie używałem Protectanu, ale podobno to to samo co gaz do zapalniczek, tylko dwa razy droższy.
Lux mea lex