Rollei RLS

zaphod · Post autor: **zaphod** » 01 lut 2011, 14:24

Kupiłem ćwiartkę tego wywoływacza pod kątem wołania Rollei R3 i mam kilka pytań do bardziej zorientowanych. Czy można używać większych rozcieńczeń niż 1+4? Bo mając 250 ml zrobię tylko cztery filmy i będzie po robocie (cztery średnie po dwa na szpuli w dużym Krokusie). Chętnie zrobiłbym w nim też Neopana 400 więc jakby ktoś miał jakieś czasy dla takiej kombinacji to będę wdzięczny.

Cypis · Post autor: **Cypis** » 01 lut 2011, 15:18

Jeśli RLS jest podobny do RHS to chyba nie warto ryzykować większych rozcieńczeń - już chyba lepiej użyć raz jeszcze wydłużając czas, szczególnie że R3 to specyficzny film i powinien to znieść bez problemu.
A ja z chęcią o Twoich wynikach poczytam

przemur · Post autor: **przemur** » 01 lut 2011, 15:41

Niestety wywoływacze takie jak RLS, czy też nieistniejący już Microdol-X albo Perceptol mają dosyć kiepską efektywność ekonomiczną...

Niemniej - daj znać jakie będziesz miał efekty - sam też planuję go sprawdzić za jakis czas.

zaphod · Post autor: **zaphod** » 01 lut 2011, 16:17

Na razie zrobiłem tylko jedną rolkę R3, więc jeszcze chwilę to zajmie, ale jak wywołam to napiszę co i jak.

cichy70 · Post autor: **cichy70** » 01 lut 2011, 17:46

zaphod, robiłem neopana400 w RHSie 1+7 6min 20C. wyszło bardzo dobrze, a nawet świetnie. Niewiele się różnią od siebie te wywojki a RHS zdecydowanie ekonomiczniej wychodzi.
Równie dobrze Neopan wychodzi w rodinalu 1+50 9min 20 C
wszystko mieszane 0-1'+4x1"
r3@1600 w RHSie też dobrze wychodzi.1+7 20C 22min
mieszane jak powyżej.
w RLSioe tylko IRy i 80S wołałem.
natomiast nikt mi nie powie, że to wywojka co ma dwa tygodnie termin ważności i po otwarciu.
Po zagazowaniu, u mnie wciąż działa, a stoi otwarta od sierpnia.
Tak RHS jak i RLS

zaphod · Post autor: **zaphod** » 01 lut 2011, 18:08

Chodziło mi o czasy dla RLS bo Neopana zwykle świecę na 200-250.

AJK · Post autor: **AJK** » 01 lut 2011, 20:44

Na opakowaniu jest 11 min przy rozcienczeniu 1+4, temp. 24°C i przyjetej czulosci 200ASA. Natomiast w publikacji "Schroeders Negativ Praxis - 2002" dla 24°C, 1+4, Gamma 0,55, mieszania 30" dla 100ASA 12 min i 200ASA 14 min. Rozbieznosci moze z powodu zmiany emulsji Neopana w miedzyczasie ?

cichy70 · Post autor: **cichy70** » 01 lut 2011, 21:18

zaphod- na RLSie mam napisane :
neopan 400@200 24C -11 min
Tak bym robił, akurat rollei dość dobrze opisuje czasy wołań.
Ja zawsze brałem z opakowania i nigdy się nie przejechałem na tym.

zaphod · Post autor: **zaphod** » 15 lut 2011, 20:01

Miałem dać znać jak wyszło więc daję - niestety nie jest to historia z happy endem

Zrobiłem w RLS dwie rolki R3 świeconego na ASA 50 - Wołanie 23 minuty, 24 stopnie wg tabelki na butelce. Jedyne co zmodyfikowałem to mieszanie - nie co 30 sekund bo bym oszalał tylko co 5 minut. No więc efekt jest nieszczególny - filmy są strasznie blade. Naświetlone raczej prawidłowo bo nie widać jakichś przepałów albo niedoświetleń, ale właśnie takie szare i bez kontrastu.
Myślę że błędem było jednak takie rzadkie mieszanie, najwyraźniej przy RLSie trzeba mieszać energiczniej. Zwykle wołając w Rodinalu lub ID11 przy czasach powyżej 20 minut mieszam co 5 i jest ok. Tutaj chyba się to nie sprawdza.

technik219 · Post autor: **technik219** » 15 lut 2011, 20:10

zaphod pisze:Myślę że błędem było jednak takie rzadkie mieszanie

Zdecydowanie!

temol · Post autor: **temol** » 03 mar 2011, 20:07

Nie wiecie jaki jest czas przydatności nieotworzonego RLSa? Na opakowaniu nie ma żadnych informacji.

T.

ArturN · Post autor: **ArturN** » 03 mar 2011, 20:11

Jeśli chodzi o trwałość, to RHS ma dwa dni

A RLS to nie wiem

cichy70 · Post autor: **cichy70** » 03 mar 2011, 20:12

mi otwarty stoi pół roku (RLS) oczywiście :) i działa.
nieotwarty myślę, że rok-dwa spokojnie.
ale fakt, na opakowaniu nie ma.

cichy70 · Post autor: **cichy70** » 03 mar 2011, 20:16

artur co dwa dni ? RHS ? chyba w garnku na słońcu.
jak wy trzymacie te wywojki ?
stoi ponad pół roku i działa jak nowy.

ArturN · Post autor: **ArturN** » 03 mar 2011, 20:37

Po dwóch dniach RHS zawsze się psuł - po prostu, nie działał.
Natomiast każdy inny wywoływacz, który mam/miałem, trzyma(ł) bardzo długo