Przekazywanka buciorowa

[figureliusz]

a zrobiło się 3 dni wolnego. od tego dyktowania, żona mi się rozchorowała i siedziałem w domu.
chyba się Jerzy uśmiechnę o skanik.

[figureliusz]

Ogłaszam z radością, że pierwszy film dotarł, został wywołany, jest tam tylko jedna pusta klatka i jedna podwójna ekspozycja.\
www.dzikakaczka.pl/bucior

Zapraszam do zwiedzania, komentowania, śledzenia podróży buciora i umawiania się na kolejne przekazywanki!

F

[rbit9n]

skomentowałem, sfotografowałem i czekam na kolejnego śmiałka.
odwrotnie.
sfotografowałem, skomentowałem i czekam na kolejnego śmiałka.
odwrotnie
czekam na kolejnego śmiałka, skomentowałem i sfotografowałem.
no!

[fiakier]

Powiem, że całkiem ciekawie ten film wyszedł... Przewidujesz może wersję papierową - z chęcią bym sobie dawne więzienie lubelskie zawiesił (inne zresztą też:).

P.S. Jednak nie z głowy to drzewo .

[maqsz]

Fajne foty i fajny bucior.

Zdecydowanie najlepsza z zakonczonych koreksowych przekazywanek! :)

[fiakier]

z zakonczonych koreksowych przekazywanek! :)

Ale ta przekazywanka ciągle trwa - pogadaj dobrze z Rbit'em to może przejmiesz Buciora:).

[maqsz]

E, chyba nie... Obiecalem sobie, ze dopoki nie wywolam zaleglych 10 rolek, ktore leza w worku w lodowce, nie robie zadnych nowych zdjec.
A na wywolywanie sie poki co nie zanosi... :/

[figureliusz]

O nędzniku, chcesz się wymigać od obowiązku przekazywania? Jeśliś po drodze Buciora, marsz, umawiać się, brać, cykać i przekazywać!

Wersja papierowa? Nie wykluczam.

[maqsz]

Gdziezbym smial :) Tylko mi nie kazcie wolac :P

A jak przebiega dalsza trasa Buciora?

[rbit9n]

A jak przebiega dalsza trasa Buciora?

sprecyzowanej trasy nie ma. kto się zgłosi, ten jest następny. na razie nikt się nie zgłosił na 99,9% choćby.
a proces wygląda tak. ja się spotykam z następnym uczestnikiem, robię mu zdjęcie z buciorem, daję plecak i rozchodzimy się w wiadomych sobie kierunkach. następny uczestnik robi trzy zdjęcia (w tym jedno z buciorem) - ja te zdjęcia zrobiłem w jeden dzień, umawia się z kolejnym chętnym robi mu czwarte zdjęcie, przekazuje plecak, podają sobie w zgodzie ręce i rozchodzą się. kolejny - 3 zdjęcia plus czwarte ze spotkania i chyba mamy koniec filmu, który wysyła się do Artura, a plecak jedzie dalej... i tak w koło Macieju.
jakby co, możemy się spotkać w Tarnowie, to w połowie drogi między naszymi grodami. to jak? chyba że ktoś jeszcze jest chętny, pamiętam, że jeden kolega z Jasła coś przebąkiwał o przejęciu towaru nielegalnego.

[Marek Marecki]

Towar nielegalny powiadasz? Ryzykowna sprawa... Tylko, że ja jestem młody, głupi i narwany więc mnie kusi ;p Mieszkam we Wrocławiu, ale w dotarciu w najbliższe jego okolice lub pociągiem w ciut dalsze nie miałbym problemu. Gdyby niezbadane koleje losu miały buciora w te strony zagnać - daj znać :)

[rbit9n]

na razie poczekajmy, może coś z Maćkiem uradzimy. skoro ma być przekazanie z ręki do ręki, to musi być i basta.

[maqsz]

Kiepska sprawa, bo ja jestem ostatnio bardzo stacjonarny. Najdalszy wyjazd w przewidywalnej przyszlosci to Limanowa. Musialby sie znalezc ktos z "pomiedzy". W "pomiedzu" mamy wlasnie Tarnow, New Sacz, Brzesko, Limanowa...

[figureliusz]

trzeba poruszyć temat na pentaxie i at, tam też mogą znaleźć się chętni :) rzuciłem tam temat ale...
może zrobię zakładkę na stronie, jakiś shoutboxik, do umawiania się, będzie zebrane w jednym miejscu?

[Coil]

Będę za kilka tygodni (3-6 - w tej chwili nie jestem w stanie określić dokładniej) pomykał na wschód - prawdopodobnie przez Rzeszów, jak do tej pory nie znajdzie się chętny to przejmę kamasza.