1. Maksymalia, 2. Po co... :)

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

ps
-#
Posty: 1
Rejestracja: 28 wrz 2009, 10:47
Lokalizacja: mazowsze

1. Maksymalia, 2. Po co... :)

Post autor: ps »

Z ciekawości w sumie zapytam, jakie największe powiększenia uważacie jeszcze za jakościowo dobre/przyzwoite odpowiednio ze 135 i ze średniego?
I drugie pytanko - w jakich celach skanujecie filmy? :)
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 19:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

1. Ostatnio robiłem ze średniego formatu (6x6, HP5+, ID-11 stock) odbitki 40x50cm i byłem bardzo zadowolony z jakości.
Natomiast z małego obrazka, format który mi się podoba to 24x30cm (taki zbliżony do A4).
Ale najczęściej robię do albumu 13x18cm (zarówno z 135 jak i 120)

2. Nie skanuję filmów
wienczyslaw5
-#
Posty: 62
Rejestracja: 07 gru 2008, 09:57
Lokalizacja: Zabłudów

Post autor: wienczyslaw5 »

Z małego obrazka nawet nawet 50 X 60 cm bez problemu --- oczywiście wcześniej zakładam iz będę robił tak duże powiekszenia stosując odpowiedni film i wywoływacz np.Orwo NP 15 i Hydrofen albo Rodinal 1: 200 . 2 . Podobnie jak koledzy --- nie skanuję .
zatwardziały analogowiec
agu
-#
Posty: 5
Rejestracja: 06 sty 2009, 18:05
Lokalizacja: Rumia

Post autor: agu »

1. 30x40cm - bo większej kuwety nie mam

2. Po co skanować?
Awatar użytkownika
Gringo997
-#
Posty: 481
Rejestracja: 02 maja 2008, 14:45
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: Gringo997 »

ja skanuję do publikacji w necie i niczego więcej, odbitek na razię nie robię bo nieco sprzętu brakuje ale myślę że 50x60 ze średniego to będzie bajka!
to ja zabiłem Laurę Palmer...
Awatar użytkownika
Filip
-#
Posty: 73
Rejestracja: 31 maja 2008, 20:03
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

Post autor: Filip »

Gringo997 pisze:ja skanuję do publikacji w necie i niczego więcej, odbitek na razię nie robię bo nieco sprzętu brakuje ale myślę że 50x60 ze średniego to będzie bajka!
Dokładnie tak samo, z tym że nie sprzętu lecz miejsca na ciemnie brak
Awatar użytkownika
Coil
-#
Posty: 246
Rejestracja: 08 mar 2007, 19:39
Lokalizacja: MałaPolska

Post autor: Coil »

1. Format 30x40 jaki robiłem z małego w zupełności mnie zadowalał (nie mówię jest dobrej jakości bo dla każdego to słowo znaczy co innego). W średnim może być tylko lepiej.

2. Skanuję każdy film jako wglądówkę (taka stykówka w postaci elektronicznej), oceniam fotkę pod kontem ewentualnej odbitki: czy w ogóle robić i jaki format. Również celem podzielenia się zdjęciami z imć Anzelmem.
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1370
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jerzy »

1. Przede mną wisi parę odbitek 30x40 z małoobrakzowych 400 i są świetne :) Jak pisał weesee, slajdy radzą sobie nieźle mając metr...

2. Przeglądam zawartość negatywu, część wrzucam na stronę, typuję klatki do powiększenia (ale już kontrast ze zwyczajnej stykówki).

Pozdrawiam!
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
rioj
-#
Posty: 28
Rejestracja: 06 paź 2008, 17:20
Lokalizacja: mg

Post autor: rioj »

pewien, skądinąd ceniony przeze mnie fotograf stwierdził, że odbitki większe niż 13x18 z małego obrazka,18x24 ze średniego nie maja prawa bytu. Tak rygorystycznie nie podchodzę do tego.Format 30x40 z filmu małoobrazkowego (50x60 ze średniego) w większości wypadków zadowala mnie. Ostatecznie nie oglądam takiej odbitki z odległości 20cm.
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 19:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Odbitki (nie wiem czy wydruki) z małego obrazka, np. w takim formacie: Sebastiao Salgado
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

rioj pisze:pewien, skądinąd ceniony przeze mnie fotograf stwierdził, że odbitki większe niż 13x18 z małego obrazka,18x24 ze średniego nie maja prawa bytu.
z calym szacunkiem dla tego Pana ale dawno nie slyszalem takiej bzdury. jakies uzasadnienie jest?
mam odbitki z malego obrazka 18x24 na ktorych jest takie ziarno, ze prawie mozna je policzyc
mam rowniez takie odbitki z malego obrazka ktore ludzie uwazaja za zrobione wielkim formatem - a rozmiar odbitki to 30x40
mam z wielkiego formatu 30x40 na ktorym mozna dostrzec ziarno
jezeli ktos jest ziarnofobem, ma nieostre szkla, mierny powiekszalnik i wywoluje w Rodinalu to faktycznie moze mu cos wiekszego niz 13x18 przeszkadzac
jezeli ktos lubi ziarno (tak jak ja) to milo oglada odbitke maloobrazkowa 40x50 na ktorej wyraznie widac to ziarno a przy tym jest ostro i piekna tonalnosc
pytanie jest zle zadane, kryteria sa nieokreslone...
Awatar użytkownika
dejnekas
-#
Posty: 568
Rejestracja: 06 kwie 2007, 20:42
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

Post autor: dejnekas »

ja mam na ścianie coś blisko 30x40 i patrząc na to z ok 1,3 metra leżąc na łóżku widzę tylko źle doświetlone światła :) ale jakość malina. Wszystko jest względne - jaki wywoływacz, film etc. Tak na sztywno to nie można mówić że max to 20x30 itp.
Pozdrawiam,
dejnekas
www.slawekdejneka.com
ODPOWIEDZ