Fomapan 100 w FX55

[mazgier]

No i kolejne podejście do Fomapana 100 w FX-55. Skróciłem czas do 6 minut i to w sumie miała być formalność, dla potwierdzenia, że 7 to optimum. Ale wyszło mi, jak na moje mało doświadczone oko (dopiero 75 rolka małego obrazka w życiu ), że... jest lepiej. To jest - jak na potrzeby skanowania cyfrówką, bo takie podejście i sposób na otrzymywanie finalnego obrazka sobie wymyśliłem.
Tak więc to, co poniżej to rezultat tego co z negatywu "złapał" Nikon Z7II i po odwróceniu wypuścił z siebie Negative Lab Pro. Kusiło, żeby trochę się pobawić w Lightroomie ale jak test to test

Nikon FE2 & Nikkor 50mm f/1.8 Ai-S "Pancake"
🎞 Fomapan 100 @100
FX-55 (Stock) | 06'00" | 20° C

[oKuba]

Tak więc to, co poniżej to rezultat tego co z negatywu "złapał" Nikon Z7II i po odwróceniu wypuścił z siebie Negative Lab Pro.

Jeśli jesteś zadowolony to ok, ale jak dla mnie (oglądając na telefonie) to zdjęcia bardziej przypominają takie zrobione Z7 niż analogowe. Jak dla mnie zbyt gładkie i sterylne, znaczy mało analogowe.

To jeden z powodów, dla ktorych już dawno zaniechałem obfotografowania negatywów aparatami cyfrowymi. Moim zdaniem nie ma to sensu i lepiej odrazu focić cyfrowo. Cyfry nie potępiam a nawet o dziwo zwiększyłem ilość zdjęć robionych tą techniką w tym roku z różnorakich powodów.

[mazgier]

Jeśli jesteś zadowolony to ok, ale jak dla mnie (oglądając na telefonie) to zdjęcia bardziej przypominają takie zrobione Z7 niż analogowe. Jak dla mnie zbyt gładkie i sterylne, znaczy mało analogowe.

Na telefonie, z racji gabarytów ekranu może to tak wyglądać. Na większym ciut ekranie raczej widać, że to nie cyfra (tu z kolei - jak dla mnie). I właśnie dlatego zdryfowałem z fotografowania samą tylko cyfrówką w kierunku takiej hybrydy

[oKuba]

I właśnie dlatego zdryfowałem z fotografowania samą tylko cyfrówką w kierunku takiej hybrydy

Zabronione to raczej nie jest

[miki11]

To mówisz 6-7 minut dla Fomy 100@100... Dobrze, dobrze, jakiś testowy film niebawem zamoczę.

[mazgier]

No to raz jeszcze Fomapan 100 w FX-55. Tyle, że tym razem spróbowałem w rozcieńczeniu 1+1 w stosunku do stocka. Wg. Johna Fincha (Pictorial Planet), dla celów skanowania powinno się dać czas +50% w stosunku do "stockowego". Jako, że na swój prywatny użytek przyjąłem 6 minut jako optimum dla stocka to oczywiście oznaczało 9 dla 1+1.
I tutaj wyszedł (po raz kolejny) mój brak doświadczenia i niewielka wiedza w temacie bo po wyjęciu negatywu z koreksu byłem święcie przekonany, że trafi do kosza. Tak słabo mi wyglądał. No ale następnego dnia przejechał przez rolki VALOI 360 pod Nikonem Z7 i ot, siurpryza...

Nikon FE2 & Nikkor 5omm f/1.8 Ai-S "Pancake"
🎞 Fomapan 100 @100
FX-55 (1+1) | 09'00" | 20° C

[aka]

FX-55 w wersji "Gainer Mod" z bloga Pictorial Planet, tj. z fenidonem i kwasem askorbinowym w glikolu.

I z TEA jak mniemam. Jak mieszasz B?

[mazgier]

I z TEA jak mniemam. Jak mieszasz B?

Tak, glikol i TEA. A co do mieszania to zlewka, bagietka, łaźnia wodna (znaczy, garnek z wrzątkiem do którego wstawiam zlewkę co jakiś czas, jak za bardzo ostygnie) i sporo cierpliwości . Zeszło mi jakieś 20 minut żeby wszystko ładnie się rozeszło. I, chyba w końcu muszę zainwestować w mieszadło magnetyczne...

[aka]

co do mieszania

Jakąś kolejność zachowałeś np. glikol+Vit C po rozpuszczeniu + TEA i po wymieszaniu fenidon? Do rozpuszczenia Vit C wystarczy glikol tak ok. 80C - wystarczy do zmieszania dodanej TEA?

[mazgier]

Jakąś kolejność zachowałeś np. glikol+Vit C po rozpuszczeniu + TEA i po wymieszaniu fenidon? Do rozpuszczenia Vit C wystarczy glikol tak ok. 80C - wystarczy do zmieszania dodanej TEA?

Tak dokładniej to wyglądało to u mnie tak:

- z grubsza 150ml glikolu zagrzałem na łaźni wodnej do jakichś 55 stopni (tyle pokazywał termometr) - naczytałem się gdzieś, że przegrzany fenidon się "psuje" więc nie chciałem przesadzać;
- kwas askorbinowy (cały) i mieszałem do rozpuszczenia jakichś 2/3;
- zabrakło mi cierpliwości i dodałem TEA - mieszanie dalej, z dogrzewaniem co jakiś czas;
- wit. C rozpuściło się jakieś 90%, znów zabrakło mi cierpliwości, dodałem fenidon;
- jak się fenidon rozpuścił, wciąż było witać trochę kryształków wit. C więc dolałem glikolu do 200ml i wtedy mieszałem już do skutku (dogrzewając trochę).

Może niezupełnie to zgodne ze sztuką ale zadziałało

[aka]

dodałem TEA - mieszanie dalej, z dogrzewaniem co jakiś czas

Ok, czyli TEA się zmiesza w temperaturze niższej niż 120C jak to w przypadku PC-TEA tu i ówdzie zalecają. Glikol można do 80C podgrzać i nic złego sie nie dzieje. W tej temperaturze Vit C rozpuszcza się po kilkunastu minutach mieszania z powolnym dodawaniem. Podejrzewam,że kwas askorbinowy podobnie.

[Tomasz.]

naczytałem się gdzieś, że przegrzany fenidon się "psuje" więc nie chciałem przesadzać;

hmmm no ja zazwyczaj rozpuszczam fenidon w gorącej wodzie i dolewam dopiero do reszty roztworu. Nie zauważyłem, żeby coś złego się działo.
Robiłem tak i w przypadku id68pq i xtola

[aka]

rozpuszczam fenidon w gorącej wodzie

Znowu nie ze mnie cytat. Administracja nie jest w stanie przewalczyć problemu Fenidon spokojnie w 80C można rozpuszczać. To glikol się psuje w temperaturze 100C.

[mazgier]

hmmm no ja zazwyczaj rozpuszczam fenidon w gorącej wodzie i dolewam dopiero do reszty roztworu. Nie zauważyłem, żeby coś złego się działo.

W międzyczasie odnalazłem źródło. Nie twierdzę, że tak się dzieje z fenidonem na pewno ale skoro Finch o tym pisze to wolę jednak zachować ostrożność.

[aka]

z fenidonem

80C w glikolu nie szkodzi np. w mieszaniu PC-TEA, ale w wodzie bym nie ryzykował.