J.A. pisze: ↑16 wrz 2025, 21:20
Jest rozwiązaniem wielu problemów.
To oczywiste, ale ma ograniczenia których nie da się pokonać.
Wszystko ma jakieś ograniczenia, których nie da się pokonać. Życie to sztuka kompromisu.
aka pisze: ↑17 wrz 2025, 08:11
Jasne, że drukowany przedmiot ma być użyteczny, a ale byłoby miło gdyby był estetyczny.
Estetyka to kwestia gustu. I jak pisałem wcześniej nie widziałeś wcześniejszej wersji.
aka pisze: ↑17 wrz 2025, 08:11Niestety w druku 3D nie da się osiągnąć pełni szczęścia...
Jestem przekonany, że zawsze osiągasz swoimi działaniami pełnię szczęścia.
aka pisze: ↑17 wrz 2025, 08:11A jeszcze problemy z drukowaniem złożonych kształtów np. dekielek do mocowania bagnetowego.
Jak wyżej, nie ma rozwiązań idealnych, a życie to sztuka wyboru i kompromisu. Możesz marudzić -bo marudzisz- i nie mieć, może zaakceptować rzeczywistość i mieć.
J.A. pisze: ↑17 wrz 2025, 09:15
A tu akurat to jest źle zrobiony projekt. Powinien być z dwóch części.
J.A. pisze: ↑17 wrz 2025, 09:15
Druk 3D jest do dupy bo ma wady.
Nie druk 3D jest do dupy tylko znakomita część wydruków jest "do dupy". Mam wydruki z różnych źródeł, jedne są precyzyjnie wydrukowane, estetyczne, inne nie. Relatywnie łatwo dostępna technologia skutkuje zalewem projektów i ich rezultatów delikatnie mówiąc mocno niedoskonałych. Druk ma swoje ograniczenia, jak wszystko, ale warto je uwzględniać. Jak zauważyłeś wspomnianą płytkę można można inaczej zaprojektować i osiągnąć lepszy rezultat, można pójść na skróty i mieć płytkę "gryzącą" w oczy. Szybki wydruk, materiał który jest pod ręką, marny projekt i pełnia szczęścia, że problem jest załatwiony
A poza tym znakomita większość ludzi krytykujących cokolwiek z powodu jakości, nigdy nie kupi nic co tą jakość reprezentuje, bo można taniej.
Przykładem były lampy Mira. Artur -świeć Panie nad jego duszą- zrobić produkt, prawie doskonały. Tylko nikt nie chciał płacić za ten produkt bo można taniej. Nie ważne, że o lata świetlne gorzej.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
J.A. pisze: ↑17 wrz 2025, 11:34
Tylko nikt nie chciał płacić za ten produkt bo można taniej.
Jak nie skoro tak? Doskonal produkt skierowany do wąskiego grona potrzebujących/doceniających. Ilu jest wymagających fotografów powiększającymi pod powiększalnikiem w PL? Ci którzy potrzebowali kupili, a jeden nawet dwie czym się niedawno pochwalił na forum.
J.A. pisze: ↑17 wrz 2025, 11:34
Przykładem były lampy Mira. Artur -świeć Panie nad jego duszą- zrobić produkt, prawie doskonały. Tylko nikt nie chciał płacić za ten produkt bo można taniej. Nie ważne, że o lata świetlne gorzej.
To się nazywa "przeinżynierowanie" lub "nadmierna jakość", jest marnotrawstwem zasobów jeśli nie wpływa na satysfakcje klienta i wzrost wartości w jego oczach. I bynajmniej nie klient jest tu głupi.
I wypuszczanie takiego produktu jest zaprzeczeniem normy ISO 9001.
Natomiast co do wydruków to inny temat, sam się przejechałem na MOD54 bo kupiłem wydrukowaną protezę niezdatną do uzytku i w efekcie i tak musiałem kupić oryginał.
krzychu128 pisze: ↑17 wrz 2025, 12:37
To się nazywa "przeinżynierowanie" lub "nadmierna jakość", jest marnotrawstwem zasobów jeśli nie wpływa na satysfakcje klienta i wzrost wartości w jego oczach. I bynajmniej nie klient jest tu głupi.
I wypuszczanie takiego produktu jest zaprzeczeniem normy ISO 9001.
Nie wiem czy to zdziwienie, czy niezrozumienie, czy zaprzeczenie z twojej strony. Na pewno błąd ortograficzny.
Masz wątpliwości - to sobie wygugluj albo czata zapytaj.
Nie wiem czy to zdziwienie, czy niezrozumienie, czy zaprzeczenie z twojej strony. Na pewno błąd ortograficzny.
Masz wątpliwości - to sobie wygugluj albo czata zapytaj.
Twoja opinia o tej lampie (i całym zjawisku jakim jest jej powstanie) jest tak absurdalna, że na inny niż powyższy komentarz nie zasługuje.
krzychu128 pisze: ↑17 wrz 2025, 12:37
To się nazywa "przeinżynierowanie" lub "nadmierna jakość", jest marnotrawstwem zasobów jeśli nie wpływa na satysfakcje klienta i wzrost wartości w jego oczach. I bynajmniej nie klient jest tu głupi.
Tak, głupi jest twórca bo chce sprzedać ludziom produkt wysokiej jakości, a ludzie oczekują produktu taniego.
- Powiedzcie mi jaki najlepszy "tu wstawiamy co tam chcemy" kupić?
- Powinieneś być zadowolony z tego - link do produktu
- Cooo nerkę mam sprzedać?
krzychu128 pisze: ↑17 wrz 2025, 12:37
I wypuszczanie takiego produktu jest zaprzeczeniem normy ISO 9001.
A ta norma to jakiś Biblijny nakaz?
Właśnie dla tego mam meble z XIX wieku, bo te które kupiłem jak się żeniłem nadawały się tylko do piwnicy. Wpółczene po okresie zestarzenia moralnego nadają się tylko na PSZOK - to jest marnowanie zasobów.
Ludzie swoje zarobione pieniądze mogliby przeznaczać na inne rzeczy i nie mam tu na myśli produktów, tylko coś bardziej nieuchwytnego. A tak w kółko macieju kupują nowe meble, nowe pralki etc.
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2025, 12:59 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka pisze: ↑17 wrz 2025, 12:53
Twoja opinia o tej lampie (i całym zjawisku jakim jest jej powstanie) jest tak absurdalna, że na inny niż powyższy komentarz nie zasługuje.
Znam tą lampę, widziałem jak pracuje, świeci, jest super, nigdy jej nie miałem ochoty kupić bo kompletnie nie ma wpływu na postrzeganie przez odbiorców moich prac końcowych.
Natomiast nie zasługuje zbytniego angażowania swojej atencji na to co piszecie na tym forum
J.A. pisze: ↑17 wrz 2025, 12:55
marnowanie zasobów
Życie jest pełne zjawisk zasługujących na takie określenie. Nie szukając daleko - pewnie nie wiele niż 100% naświetlonych filmów przez forumowiczów to jest nie tylko marnowanie zasobów ale i działanie na szkodę środowisko itd.