Fomapan 100 w FX55

[LD]

Właśnie przy tym drugim udało mi się popełnić błąd.

Jasne.

Co prawda wątek o FX55 + Foma 100 ale dodam że właśnie Foma100, przynajmniej w formacie 4x5, wychodzi bardzo ładnie.

[depitt]

Jak naświetlałeś i wołałeś? Przymierzam się, żeby spróbować FX55 z Fomą100 średnim obrazkiem. John Finch mówił, że FX55 wyciąga czułość filmu, robił testy z których wyszło mu, że FP4+ można naświetlać na 200-250 ISO. Zastanawiam się jak byłoby z tanią Fomą.

[photoatelier]

Dobrze że nie zacząłem wywoływać filmu.

To po czym zorientowałeś się, że coś jest nie tak? Degustowałeś?

Złapałem się na tym że odmierzyłem tyle samo B co A. Nie degustowałem bo było za mało różowe :)

a tego nie kumam, to chyba dobrze ze tyle samo

[Z_photo]

Czy ktoś posiada i byłby chętny się podzielić sprawdzonymi czasami wywoływania (np. dla Fomapanu 100) w tym wywoływaczu?

Mam przygotowany odcinek Fomapana 100 z kadrami testowymi naświetlonymi wg czułości nominalnej. W tym tygodniu postaram się go wywołać w FX-55 zestawionym w wersji dwukoncetratowej (fenidon i kwas askorbinowy rozpuszczony w glikolu z trietanoloaminą jako substancją gwarantującą odpowiednie pH roztworu roboczego).
Z moich kalkulacji wynika, że czas wywoływania Fomapana 100 to ok. 82% czasu wywoływania Ilforda FP4 w wywoływaczach fenidonowo-witaminowych.
Dam znać czy to się sprawdzi.

PS. Rozpuszczanie kwasu askorbinowego w glikolu podgrzanym do ok. 50 C faktycznie wymaga cierpliwości, natomiast z fenidonem poszło bardzo gładko.

[Z_photo]

Wywołałem testowy odcinek Fomapana 100.
Temperatura 21 st. C, czas obróbki 5:45, mieszanie co 60 s.
Oceniając negatyw wizualnie wygląda to bardzo zachęcająco. Następnym razem wprowadzę minimalną korektę czasu wywoływania, zwiększając go do 6 minut.

PS. Z ciekawości zbadałem zgrubnie pH roztworu roboczego przy pomocy papierka wskaźnikowego. Tak ocenione pH wynosi ok. 8,8.

[miki11]

Uzyskałeś oczekiwaną skalę tonalną i ostrość detali? Ciekaw jestem próbek obrazu...

[Z_photo]

Uzyskałeś oczekiwaną skalę tonalną i ostrość detali? Ciekaw jestem próbek obrazu...

Biorąc pod uwagę, że to moje pierwsze doświadczenia z tym wywoływaczem, to wyniki oceniam pozytywnie. Mogę potwierdzić to, co o tym wywoływaczu mówił prowadzący kanał Pictorial Planet - ziarno jest bardzo drobne, przy tym nierozmyte (chyba ze względu na śladową ilość siarczymu sodu). Tonalność kontrastowego z natury Fomapana 100 udało się ogarnąć.
Poniżej kilka "skanów" wykonanych bezlusterkowcem.

[miki11]

Rzeczywiście, ziarna tyle, co szynki w sklepie mięsnym w stanie wojennym. Patrząc na tonalność zastanawiam się, jak by się zachowała w tym wywoływaczu kontrastowa z natury Ferrania P30. Najbardziej do mnie przemawia fotka nr 5, chodzi konkretnie o połączenie teoretycznie dwóch skrajnych cech: z jednej strony wzorcowej ostrości, z drugiej pięknego, nieco poetyckiego rozmycia. I to nie jest typ rozmycia lansowany przez nowożytną, cyfrową portretówkę Canona z serii L o ogniskowej 85 i otworze f1,2. Znajduję w tym (testowym przecież) obrazie dużo finezji.

[Z_photo]

... zastanawiam się, jak by się zachowała w tym wywoływaczu kontrastowa z natury Ferrania P30.

Myślę, że dałoby się obrobić Ferranię P30 redukując jej naturalnie wysoki kontrast ale w wywoływaczu rozcieńczonym https://www.youtube.com/watch?v=DrpvFQ4GScQ albo w dwukąpielowym wariancie obróbki https://www.youtube.com/watch?v=O9_5jrn1THw .
Szczególnie w wariancie dwukąpielowym drzemie duży potencjał, bo zmieniając proporcje czasów przebywania w poszczególnych roztworach można wpływać na kontrast negatywu.

[miki11]

Mam w planie wrzucić rolkę tej Ferrani do Diafine. Trzeba tylko znaleźć chwilę na dźwiganie statywu Naświetlam ją na 25ASA, także w celu lekkiej redukcji ziarna i kontrastu.

[Michalak2]

Witajcie,
To mój pierwszy wpis na tym forum.
Postanowiłem przygotować sobie fx-55 i na podstawie różnych źródeł (wszędzie taki sam skład, ale w jednym przypadku była kolejność inna) skompletowałem składniki, czyli: Węglan potasu bezw., Wodorowęglan sodu, Siarczyn sodu bezw., pirosiarczyn sodu oraz do części B askorbinian sodu i fenidon.
Niestety na filmie nic się nie wywołało. Zupełnie przezroczysty. Skompletowałem składniki z innego źródła. Znów to samo. pH roztworu docelowego PH8-9. Kilkakrotnie powtórzyłem próby, bardzo ostrożnie. Również zgodnie z filmem Johna Fincha z Pictorial Planet. Co może być powodem? Jak mogę znaleźć przyczynę mojego niepowodzenia? Dodam jeszcze że używałem wody demineralizowanej z Orlenu. Pozdrawiam Michalak

[aka]

Zupełnie przezroczysty.

Napisy na marginesie są?

[Michalak2]

Niczego nie widać zupełnie przezroczysty, później już tylko testowałem zupełnie naświetlone w świetle dziennym kawałki filmu - te też przezroczyste, nie widać zupełnie srebra. Może popełniłem jakiś głupi błąd... Może to jednak fenidon - jest go mało tylko 0,1g. Mój się trudno rozpuszczał, bardzo trudno, z grudkami. Idzie do mnie kolejny fenidon za parę dni sprawdzę ponownie z innego źródła. Temperatury roztworu próbowałem tez niższe, bo myślałem że "przegrzałem". Sam już nie wiem. Pozdrawiam M

[aka]

sprawdzę

Wywoływacz można sprawdzić metodą "kropelkową". Przygotowany roztwór roboczy tzn. A + B nanosimy na kawałek filmu zaświetlonego np. ucięta końcówka wystająca z kasety kropelki - jedna kropla co minutę. Kropli tyle co minut wywołania tego filmu od końcówki. Płuczemy i utrwalamy. Po utrwaleniu widać czy wywoływacz zaczernia film w miejscach po kroplach czy nie tzn. czy działa, czy nie. BTW, całkiem przezroczysty film po wyjęciu z koreksu miałem tylko wtedy, gdy wywołałem w wodzie przygotowanej do przerwania i utrwaliłem...

Pomyśl o przygotowaniu części B jako roztwór w glikolu propylenowym.

[Z_photo]

Używałeś FX-55 wg oryginalnej receptury, gdzie składniki części B w postaci sypkiej dodawałeś do już rozpuszczonych w wodzie składników części A, czy też sporządziłeś roztwór roboczy z części A i B zestawionych z koncentratów? Pytam, bo oba te warianty prezentował John Finch z Pictorial Planet.
I drugie pytanie: po jakim czasie od przygotowania roztworu roboczego wywołałeś w nim film?