Eksponaty muzealne
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Eksponaty muzealne
Wstęp teoretyczny do pytania jest taki: mamy w miasteczku izbę pamięci, a w izbie pamięci kącik z eksponatami fotograficznymi, a w kąciku między innymi dwa Zenity i Prakticę - wszystkie trzy bez obiektywów i wieje im po lustrach. Pytanie zatem jest następujące: czy ktoś nie miałby w złomie jakichś wraków na M42, które mógłby oddać, żeby te aparaty ładniej wyglądały? Dowolnie niesprawne, byle się to za bardzo nie rzucało w oczy.
Eksponaty muzealne
Tego i owego. W gruncie rzeczy powinna się nazywać "muzeum miejskie", ale pewnie wtedy wpadałaby w jakieś przepisy o muzeach. Pragermańskie papiery, mundury dziadków, wiadro z GS, stary zegar z wieży ratusza, garnki z Krużewników, takie tam.
Eksponaty muzealne
Mundurów pragermańskich to chyba nie mamy, raczej PRL, może coś przedwojennego też. Poniemieckie mundury pewnie zaraz po wojnie zostały przerobione na coś zwykłego do noszenia. Ale mogę zajrzeć, sprawdzić po drodze do spożywczego 

Eksponaty muzealne
Najpierw pod spożywczym, potem w wytrzeźwień. Ale oczywiście nie dzisiaj, dzisiaj pochód. (Po prawdzie, to co prawda gmina ma kilka etatów miejskich alkoholików, ale oni są raczej rozproszeni, a nie skoncentrowani pod sklepami.)
Eksponaty muzealne
Izba pamięci to zasadniczo też forma muzeum, nie jestem pewien co ma na ten temat do powiedzenia polskie prawo. Jest jakiś nadzór konserwatorski?
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Eksponaty muzealne
A bo ja wiem? Czasem myślę, żeby się do miejscowego Towarzystwa Przyjaciół zapisać, ale jeszcze się nie zebrałem. Tak sobie gdybam z tymi przepisami, ale może jak się coś nazywa "muzeum", to musi mieć na przykład certyfikowanego kustosza i te filcowe kapcie, albo coś...
Eksponaty muzealne
PPaweł, nie ma czegoś takiego jak "certyfikowany kustosz", a bamboszki na szczęście odchodzą już w zapomnienie. Chociaż, nie powiem, w Pszczynie fantastycznie się jeździło po wypastowanych parkietach
.
W instytucjach tego rodzaju problemem jest właśnie to, że prawo nie wymaga aby zwierzchnik miał jakiekolwiek kompetencje konserwatorskie, albo żeby zatrudnił osobę która dyplom konserwatora posiada. Z tego względu często "izby pamięci" są składowiskami reliktów którym z braku wiedzy nie zapewnia się odpowiedniej opieki i warunków przechowywania. Widziałem takie rzeczy nawet we wcale dużych muzeach.

W instytucjach tego rodzaju problemem jest właśnie to, że prawo nie wymaga aby zwierzchnik miał jakiekolwiek kompetencje konserwatorskie, albo żeby zatrudnił osobę która dyplom konserwatora posiada. Z tego względu często "izby pamięci" są składowiskami reliktów którym z braku wiedzy nie zapewnia się odpowiedniej opieki i warunków przechowywania. Widziałem takie rzeczy nawet we wcale dużych muzeach.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Eksponaty muzealne
Pojedź na Maltę do muzeum lotnictwa w Ta'qali, tam to dopiero maja składowisko reliktów
A kapcie mają się bardzo dobrze w pałacu biskupów wrocławskich w Javorniku, polecam zwłaszcza zwiedzanie strychu.

Eksponaty muzealne

ponoć ten kustosz zacnym jest.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Eksponaty muzealne
Byłem akurat dzisiaj w tej Izbie (na spotkaniu autorskim do książki "Poniemieckie", skądinąd polecam), to mogę pokazać ciekawskim, co tam jest: