Co to jest?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Co to jest?
Margines przecież ma maksymalny kontrast i dlatego tam nie ma tego co jest dalej.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Co to jest?
Przepraszam. Pomyliłem się ale jasne plamy nie mogły powstać z zaswietlenia negatywu!
To raczej zły trop że to problem migawki.
To raczej zły trop że to problem migawki.
Co to jest?
Znalazłem - niestety ocenę utrudnia fakt, że to wołane w 510-Pyro, więc bąble mogły nie wpływać na wywołanie marginesów, ale na dyfuzję barwnika już tak. Widać przejaśnienie marginesu na lewej klatce, ale na drugiej już nie jest to takie oczywiste. Wg mnie u Ciebie to też może być to.
Co to jest?
Tak nie na temat. Wymyslil ktos takie cudo do hassela zeby notowal na marginesie warunki ekspozycji ? Ale mi sie to podoba nie trzeba by tych wszystkich notateczek robic.
Co to jest?
Ścianka cyfrowa, albo cyfrowy Hassel, może być bezlusterkowiec (taki kieszonkowy)


Co to jest?
Ale wlasnie nigdy sie nie zderzylen ze sciankancyfrowa. Ale moze malo widzialemaka pisze:Ścianka cyfrowa, albo cyfrowy Hassel, może być bezlusterkowiec (taki kieszonkowy)Do analoga to Nikon ma taki patent np. w F100- sczytywanie z aparatu parametrów ekspozycji, ale kabel kosztuje fortunę
Co to jest?
Wydawało mi się że emulsja nasiąknięta wodą utrudni dyfuzję wywoływacza i raczej trzeba ten czas wydłużyć. Ja zawsze namaczam bo wywołuję przy czasach rzędu 10 minut - wtedy ani czas rozpoczęcia wywoływania, ani zatrzymania zanim wleję przerywacz nie ma dużego znaczenia. Ale jak ktoś wywołuje w skoncentrowanym w czasach do 5 minut to już warto sobie przetestować jaka jest różnica.
Jeden fikołek przy mieszaniu wystarczy - w niepełnym koreksie to i tak się całość przeleje i wymiesza wlatując pomiędzy rowki szpul. No i przynajmniej mniej się spieni. Jak ktoś kręci szpulą (nie polecam) to wtedy trzeba trochę dłużej żeby "wzruszyć" chemię zamkniętą pomiędzy kolejnymi warstwami filmu. No chyba że ktoś ma problem jaki ja mam przy 4x5" wywoływanym w SP-445 - jest zalany chemią prawie pod korek i tak naprawdę za mieszanie przy odwracaniu odpowiadają bąbelki powietrza bo chemia nie ma miejsca na "przelewanie" - dlatego muszę kipnąć kilka razy.
Ale co on by tam notował? Te nieistotne jak przysłona i czas? Bo co mierzyłeś, jakiej użyłeś korekcji, jaki założyłeś filtr, etc.. to i tak nie będzie zapisane.
Co to jest?
Błąd w wołaniu - proszę się wszędzie Apokalipsy nie doszukiwać

... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Co to jest?
No akurat dla mnie istotneHenry pisze:Wydawało mi się że emulsja nasiąknięta wodą utrudni dyfuzję wywoływacza i raczej trzeba ten czas wydłużyć. Ja zawsze namaczam bo wywołuję przy czasach rzędu 10 minut - wtedy ani czas rozpoczęcia wywoływania, ani zatrzymania zanim wleję przerywacz nie ma dużego znaczenia. Ale jak ktoś wywołuje w skoncentrowanym w czasach do 5 minut to już warto sobie przetestować jaka jest różnica.
Jeden fikołek przy mieszaniu wystarczy - w niepełnym koreksie to i tak się całość przeleje i wymiesza wlatując pomiędzy rowki szpul. No i przynajmniej mniej się spieni. Jak ktoś kręci szpulą (nie polecam) to wtedy trzeba trochę dłużej żeby "wzruszyć" chemię zamkniętą pomiędzy kolejnymi warstwami filmu. No chyba że ktoś ma problem jaki ja mam przy 4x5" wywoływanym w SP-445 - jest zalany chemią prawie pod korek i tak naprawdę za mieszanie przy odwracaniu odpowiadają bąbelki powietrza bo chemia nie ma miejsca na "przelewanie" - dlatego muszę kipnąć kilka razy.
Ale co on by tam notował? Te nieistotne jak przysłona i czas? Bo co mierzyłeś, jakiej użyłeś korekcji, jaki założyłeś filtr, etc.. to i tak nie będzie zapisane.

Co to jest?
Poszukam bo kojarzę autora,
A właśnie! Sprawdziłem, Jobo 1510 (na jedną szpulę 120, zalany 500 ml roztworu jest wypełniony "po korek". Jedyna wolna przestrzeń to ten lejek pod deklem, lustro płynu równe z dolną krawędzią. W takim przypadku jeden fikołek niewiele da, tak myślę. Jak pisałem wyżej, to moje pierwsze wołanie 120 w tym małym Jobo. Z Kaiserem było wszystko ok. Dodam, że negatyw wyszedł mocno blady, co sugeruje "skromną" agitację. Trzeba turlać, tylko jak przeliczyć czasy? Kurcze, pyrocat HD, pyrocat HD wróć!
Co to jest?
No ja zawsze wołałem w Kaiserze tylko z jedną szpulą i dopiero przy SP-445 pojawił się problem, że koreks po odwróceniu nie robi "chlup"
No ale tam są proste ramki więc chemia ma więcej przestrzeni do wymieszania się. W takim szpulowym zalanym pod korek to faktycznie ciężko to zamieszać żeby przepłynęła przez rowki.

Co to jest?
Jobo jest "chude" bo oszczędne, odległości między rowkami bardzo małe. Trzeba było Patersona kupić, podobno nie cieknie

Co to jest?
Kaiser trochę przecieka - można to redukować naciskając środek dekla przy nakładaniu, ale nie zawsze się to uda.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est