Tu nie wolno robić zdjęć
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Tu nie wolno robić zdjęć
Tyle że z Hiszpanią wojowali na „swoim” terenie. Nie wtrącali się w sprawy starego kontynentu.
Na tym polegał izolacjonizm. Gdyby Francuzi mieli ochotę odebrać Quebec WB pewnie też by się wmieszali urywając coś dla siebie.
Prowadzili szeroką ekspansję w rejonie Pacyfiku także w XIX w.
Ale w konflikty stricte europejskie się nie mieszali do I wś.
Na tym polegał izolacjonizm. Gdyby Francuzi mieli ochotę odebrać Quebec WB pewnie też by się wmieszali urywając coś dla siebie.
Prowadzili szeroką ekspansję w rejonie Pacyfiku także w XIX w.
Ale w konflikty stricte europejskie się nie mieszali do I wś.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Tu nie wolno robić zdjęć
Po PWS też nie. Nawet do Ligi Narodów nie weszli.
Tu nie wolno robić zdjęć
No zmuszasz mnie do zmiany postanowienia

Tu nie wolno robić zdjęć
Nomad,
Ależ mieszali się.
W marcu 1941 roku zagwarantowali alianckim konwojom ochronę na „ich” części atlantyku, daleko poza wodami terytorialnymi USA, oraz przekazali RN 50 (starych ale jednak 50) niszczycieli.
Neutralny kraj nie przekazuje jednej ze stron konfliktu (nawet nie sprzedaje) broni.
Gdyby amerykański izolacjonizm był praktyczny, a nie fasadowy, to skupiliby się po ataku na Pearl Harbor, na walce w strefie Pacyfiku. Jak Rosjanie dopiero pod koniec działań wojennych w Europie otworzyli front dalekowschodni.
Dla Amerykanów PH to był pretekst do otwartego wejścia do gry. Do oficjalnego żegnam izolacjonizmowi i oficjalnego witam imperializmowi.
Co do Ligi Narodów.
Amerykanom do niczego nie była potrzebna, a jej struktura nie dawała im mocnej pozycji w tym tworze. Poza tym nie było w niej też Rosji Sowieckiej, a samo powstanie to była inicjatywa nie kogo innego jak prezydenta USA Woodrowa Wilsona.
Sowieci dołączyli do ligi dopiero w 1933 r. Polska była wśród krajów założycielskich.
Co innego ONZ.
Edyta dopisała do kogo to jest.
Ależ mieszali się.
W marcu 1941 roku zagwarantowali alianckim konwojom ochronę na „ich” części atlantyku, daleko poza wodami terytorialnymi USA, oraz przekazali RN 50 (starych ale jednak 50) niszczycieli.
Neutralny kraj nie przekazuje jednej ze stron konfliktu (nawet nie sprzedaje) broni.
Gdyby amerykański izolacjonizm był praktyczny, a nie fasadowy, to skupiliby się po ataku na Pearl Harbor, na walce w strefie Pacyfiku. Jak Rosjanie dopiero pod koniec działań wojennych w Europie otworzyli front dalekowschodni.
Dla Amerykanów PH to był pretekst do otwartego wejścia do gry. Do oficjalnego żegnam izolacjonizmowi i oficjalnego witam imperializmowi.
Co do Ligi Narodów.
Amerykanom do niczego nie była potrzebna, a jej struktura nie dawała im mocnej pozycji w tym tworze. Poza tym nie było w niej też Rosji Sowieckiej, a samo powstanie to była inicjatywa nie kogo innego jak prezydenta USA Woodrowa Wilsona.
Sowieci dołączyli do ligi dopiero w 1933 r. Polska była wśród krajów założycielskich.
Co innego ONZ.
Edyta dopisała do kogo to jest.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2019, 14:56 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Tu nie wolno robić zdjęć
nigdzie. Ale zażądałeś ode mnie dowodu na jego brak.
To ja napisałem, że w Polsce nigdy takiego zakazu nie było, a pojawił się dopiero po II wś. Na co Ty zażądałeś bym podał źródło BRAKU ZAKAZU
Jako państwowy urzędnik musiał posługiwać się jakimś prawem. Z braku lepszego źródła w badaniach historycznych przyjmuje się świadectwo. Zresztą niczym innym jak świadectwem nie są stare kroniki. Dopiero konfrontacja kilku źródeł może potwierdzić lub obalić tezę.
Doprowadzając sytuację do absurdu, podaj mi źródło braku zakazu żucia gumy Polsce.
O braku rozumienia słowa pisanego nie będę się wypowiadał, nie zejdę więcej na Twój poziom, choć zdażało mi się to wcześniej.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Tu nie wolno robić zdjęć
Na jakiej podstawie? To, że takie jest Twoje przekonanie, albo, że dziadek powiedział, że nie łapał biwakowiczów? To dużo za mało dla potwierdzenia Twojej tezy. Ty jesteś przekonany, że zakazu nie było, a ja nie wiem jak było. Tym się różnimy. W żadnym wypadku nie oczekiwałem zródła zakazu, a wiarygodnego, potwierdzającego Twoją tezę.
Swoja drogą "zakaz biwakowania" nic nie znaczy. Z tego co wiem, to w lesie (i jego bliskim sąsiedztwie) nie wolno palić ognisk i rozbijać namiotów poza wyznaczonymi "biwakowiskami". Również nie wolno zbierać chrustu (na ognisko). To takie trzy elementy, które mi się kojarzą z biwakowaniem. Wątpię, by w II RP gajowy tolerował np. palenie ognisk bez jego zgody w podległym mu lesie. Takie mam wątpliwości. A zródłem wiedzy o tym, jak z tym biwakowaniem było mogłaby być literatura np. publikowane pamiętniki z tamtego okresu. Albo opracowania leśników zajmujących się historią lasów państwowych.
Tu nie wolno robić zdjęć
już dawno napisałem, że jedynym źródłem jest pamięć mojego dziadka.aka pisze: ↑24 lis 2019, 15:25 Na jakiej podstawie? To, że takie jest Twoje przekonanie, albo, że dziadek powiedział, że nie łapał biwakowiczów? To dużo za mało dla potwierdzenia Twojej tezy. Ty jesteś przekonany, że zakazu nie było, a ja nie wiem jak było. Tym się różnimy. W żadnym wypadku nie oczekiwałem zródła zakazu, a wiarygodnego, potwierdzającego Twoją tezę.
Poddajesz w wątpliwość co ja napisałem.
Ja w takiej sytuacji posługuję się właśnie jakimiś źródłami. Ale to Twoje wątpliwości i to Ty negujesz to co napisałem, więc po Twojej stronie jest napisać, że było inaczej opierając się właśnie choćby na jakimś pamiętniku, liści do cioci, albo czymś podobnym.
Ok. Udowodnię Ci na podstawie filmów i literatury.
Przed wojną Cyganie nie byli osiedli, osiedliła ich dopiero komuna.
Biwakowali gdzie im było wygodnie.
Masz to w filmach przedwojennych i w literaturze. Gdyby to było niezgodne z prawem, znalazłoby odzwierciedlenie w tych mediach.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Tu nie wolno robić zdjęć
Drodzy dyskutanci, z tego co się orientuję zakazu biwakowania nie ma i nigdy nie było. Jeśli ktoś twierdzi inaczej niech poda stosowny par.
Natomiast wszelkie służby przeganiając biwakowiczów stosują przepisy o niszczeniu zieleni (w tym trawy), zakazie palenia ognisk, śmieceniu itd.
Na tym to polega, no cóż biwak bez ogniska dużo raczej traci.
Natomiast wszelkie służby przeganiając biwakowiczów stosują przepisy o niszczeniu zieleni (w tym trawy), zakazie palenia ognisk, śmieceniu itd.
Na tym to polega, no cóż biwak bez ogniska dużo raczej traci.
Tu nie wolno robić zdjęć
I w XV wieku, i w XVI i ..... No tak, ale nie było wtedy lasów państwowych... Argument z ..... wzięty. Cyganie nie biwakowali, stawali taborem. i mimo, że "Akcja zatrzymania i osiedlenia wędrownych taborów cygańskich rozpoczęła się 23 marca 1964 roku" to na "sukces" władza musiała trochę poczekać, do póznego Gierka (a zakaz biwakowania był jak mniemam).
Przywoływanie historii romskiej jest nie na miejscu. Ich odwieczny styl życia to z pewnością nie biwakowanie, które jest dziś aktualnie "zakazane". Guzik wiemy jak się układały relacje z władzą w II RP. Nie słyszałem, żeby w II RP byli prześladowani za swój wędrowny styl życia, a np. za włóczęgostwo (brak stałego miejsca zamieszkania) karano.
A TY dalej nie rozumiesz o co chodzi pisząc: "Ty negujesz to co napisałem, więc po Twojej stronie jest napisać, że było inaczej ". Otóż ja nie neguję, a poddaję w wątpliwość. Twoja teza jest być może prawdziwa, ale może nie. Nie jest moja rolą wykazywanie czegokolwiek. To Ty postawiłeś tezę i Ty wykaż jej prawdziwość. Jeśli nie jesteś w stanie jej uwiarygodnić to wiesz z co...
Ostatnio zmieniony 24 lis 2019, 19:12 przez aka, łącznie zmieniany 3 razy.
Tu nie wolno robić zdjęć
Masz rację. Też tak to widzę:jac123 pisze: ↑24 lis 2019, 18:43 Drodzy dyskutanci, z tego co się orientuję zakazu biwakowania nie ma i nigdy nie było. Jeśli ktoś twierdzi inaczej niech poda stosowny par.
Natomiast wszelkie służby przeganiając biwakowiczów stosują przepisy o niszczeniu zieleni (w tym trawy), zakazie palenia ognisk, śmieceniu itd.
Na tym to polega, no cóż biwak bez ogniska dużo raczej traci.
aka pisze: ↑24 lis 2019, 15:25 Swoja drogą "zakaz biwakowania" nic nie znaczy. Z tego co wiem, to w lesie (i jego bliskim sąsiedztwie) nie wolno palić ognisk i rozbijać namiotów poza wyznaczonymi "biwakowiskami". Również nie wolno zbierać chrustu (na ognisko). To takie trzy elementy, które mi się kojarzą z biwakowaniem.
Tu nie wolno robić zdjęć
Nie no lasy "państwowe" można powiedzieć były od zawsze. Co prawda wcześniej należały do króla, cesarza itd, a po odzyskaniu niepodległości przez Polaków powstały Lasy Państwowe jako jednostka.
Tu nie wolno robić zdjęć
No tak. Zawsze miały właściciela/zarządce, a ten o nie dbał i niechętnie się dzielił pożytkami, a i na straty nie narażał.
Tu nie wolno robić zdjęć
Skoro tak. To z d... wzięte wątpliwości.
Bo jak ja mam wątpliwości to przedstawiam argument dlaczego je mam.
EOT
Nie warto gadać z kimś kto najpierw twierdz, że źródłem wiedzy mogłaby być literatura, a gdy dostaje takie informacje twierdzi źe są z dupy wzięte.
Wybacz, nie chcę mówić ską wychodzą Twoje słowa.
A zródłem wiedzy o tym, jak z tym biwakowaniem było mogłaby być literatura np. publikowane pamiętniki z tamtego okresu. Albo opracowania leśników zajmujących się historią lasów państwowych.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Tu nie wolno robić zdjęć
Mylisz się, winno być E.T.

A tym to już przegiąłeś pałę, zachowam dla potomności [a z tego co rejestruję to należy Ci się trzeci minus czyli pała] :
Nie chcesz mówić, a mówisz głośno i wyraźnie

... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Tu nie wolno robić zdjęć
Polska była oficjalnie neutralna w wojnie domowej w Hiszpanii, a broń sprzedawała obu stronom konfliktu.J.A. pisze: ↑24 lis 2019, 14:44 Nomad,
Ależ mieszali się.
W marcu 1941 roku zagwarantowali alianckim konwojom ochronę na „ich” części atlantyku, daleko poza wodami terytorialnymi USA, oraz przekazali RN 50 (starych ale jednak 50) niszczycieli.
Neutralny kraj nie przekazuje jednej ze stron konfliktu (nawet nie sprzedaje) broni.
Szwajcaria czy Szwecja w DWS były oficjalnie neutralne, a z Niemcami handlowali w najlepsze.
J.A. , no właśnie. O to mi chodzi - doktryna izolacjonizmu z początkiem lat czterdziestych zaczęła się sypać.
Całkiem się sypnęła w 41, a w 1945 została odesłana do lamusa.