Światło obiektywu
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Światło obiektywu
Nie istnieje genrał który by miał taką władzę.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Światło obiektywu
W prostych słowach to się nie bardzo da.
Znaczy nie chce mi się przepisywać prawie całej strony teorii z Cypriana.
Krótko- jasność obiektywu spada przy zdjęciach przedmiotów bliskich.
""
Jasność obiektywu dla przedmiotów bliskich: d/x
d- średnica źrenicy wejściowej, x- odległość obrazu od punktu głównego obrazowego
......................
z tego wynikają następujące krotności:
f×17-1,12
f×9-1,25
f×3-2,25
f×2-4
f- ogniskowa
""
Reasumując robiąc motylka Nikorem 105/2,8 makro z 20 cm będziesz miał na pełnej dziurze przysłonę ok. 5,6
Ostatnio zmieniony 22 sie 2019, 15:32 przez T S, łącznie zmieniany 1 raz.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Światło obiektywu
... o czym mogą zaświadczyć użytkownicy obiektywów macro w rodzaju Canon Macro EF 100/2,8

Lux mea lex
Światło obiektywu
T S, tak a ilość energii wypromieniowywanej przez słońce spada na Plutonie a jest największa na Merkurym.
Warto czasem rozumieć co się czyta.
Nie jasność spada, albo lepiej nie otwór względny spada, tylko ilość światła docierającego do emulsji.
Zgodnie z prawem fizyki, „oświetlenie powierzchni spada odwrotnie proporcjonalnie do kwadratu odległości”.
Nie wiem jak pisał Iliński. Jeżeli napisał jak to przedstawiłeś to napisał źle.
Ogniskowa i otwór względny to są wielkości fizyczne i jako takie nie podlegają zmianom w żadnej sytuacji.
Żadnej z interesujących fotografa. Bo wpływ na ogniskową i jasność obiektywu ma np. długość fali świetlnej jaka przez niego przechodzi.
Albo lepiej obiektyw ma inną ogniskową dla światła czerwonego, a inną dla światła fioletowego. Otwór względny jest wprost powiązany z ogniskową więc jego wielkość też zależy od długości fali. Pośrednio.
Powyższe dotyczy obiektywów ostrzących całym blokiem. Obiektywy w których ostrzy się jednym elementem, np. stare obiektywy od mieszkowców, które ostrzą przednią soczewką, lub współczesne zoomy, które ostrzą jedną z grup soczewek, zmieniają ogniskową w trakcie ostrzenia, czyli zmienia się też ich światło, ale konstrukcja zooma jest taka by nastawia 8, była dla całego zakresu ostrzenia była 8. W przypadku starych obiektywów ta zmiana jest minimalna, poniżej 1/5 EV, co nawet na slajdach jest bez znaczenia.
Warto czasem rozumieć co się czyta.
Nie jasność spada, albo lepiej nie otwór względny spada, tylko ilość światła docierającego do emulsji.
Zgodnie z prawem fizyki, „oświetlenie powierzchni spada odwrotnie proporcjonalnie do kwadratu odległości”.
Nie wiem jak pisał Iliński. Jeżeli napisał jak to przedstawiłeś to napisał źle.
Ogniskowa i otwór względny to są wielkości fizyczne i jako takie nie podlegają zmianom w żadnej sytuacji.
Żadnej z interesujących fotografa. Bo wpływ na ogniskową i jasność obiektywu ma np. długość fali świetlnej jaka przez niego przechodzi.
Albo lepiej obiektyw ma inną ogniskową dla światła czerwonego, a inną dla światła fioletowego. Otwór względny jest wprost powiązany z ogniskową więc jego wielkość też zależy od długości fali. Pośrednio.
Powyższe dotyczy obiektywów ostrzących całym blokiem. Obiektywy w których ostrzy się jednym elementem, np. stare obiektywy od mieszkowców, które ostrzą przednią soczewką, lub współczesne zoomy, które ostrzą jedną z grup soczewek, zmieniają ogniskową w trakcie ostrzenia, czyli zmienia się też ich światło, ale konstrukcja zooma jest taka by nastawia 8, była dla całego zakresu ostrzenia była 8. W przypadku starych obiektywów ta zmiana jest minimalna, poniżej 1/5 EV, co nawet na slajdach jest bez znaczenia.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Światło obiektywu
Sorry
SKS
"Fotografia Technika i Technologia" Tadeusz Cyprian.
edit
Ło Jezu...
Miejże litość.
Pomięszanie z poplątaniem.
Aberacja chromatyczna, jasność obiektywu, otwór względny.
Żem to przerabiał (i nawet liczył) ponad ćwierć wieku temu- uwierz, albo sprawdź u Cypriana str.59-60 Warszawa 1968 wydanie dziewiąte.
Nawiasem to nie jest żadna wiedza tajemna- że jasność spada przy małych odległościach (jasność, nie otwór względny to są różne pojęcia).
SKS
"Fotografia Technika i Technologia" Tadeusz Cyprian.
edit
Ło Jezu...
Miejże litość.
Pomięszanie z poplątaniem.
Aberacja chromatyczna, jasność obiektywu, otwór względny.
Żem to przerabiał (i nawet liczył) ponad ćwierć wieku temu- uwierz, albo sprawdź u Cypriana str.59-60 Warszawa 1968 wydanie dziewiąte.
Nawiasem to nie jest żadna wiedza tajemna- że jasność spada przy małych odległościach (jasność, nie otwór względny to są różne pojęcia).
Światło obiektywu
W takim razie przypomnę początek.
Skoro jasność to nie otwór względny to dlaczego piszesz „bynajmniej nie zawsze” w odniesieniu do konkretnej wartości która się nazywa otwór względny. No i dla czego takźe do wartości fizycznej jaką jest ogniskowa użyłeś „bynajmniej nie zawsze”?
Otóż zawsze bo to są wartości fizyczne
Ogniskowa obiektywu dla danej długości fali świetlnej i w tym samym ośrodku jest niezmienna.
A już na pewno nie zależy od odległości fotografowania.
A w obrazku masz definicję JASNOŚCI OBIEKTYWU z której wprost wynika, że nie jest ona zależna od odległości fotografowania, tylko od otworu względnego i ogniskowej.
End Off Topic
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Światło obiektywu
MotaszJ.A. pisze: ↑22 sie 2019, 16:55 W takim razie przypomnę początek.
Skoro jasność to nie otwór względny to dlaczego piszesz „bynajmniej nie zawsze” w odniesieniu do konkretnej wartości która się nazywa otwór względny. No i dla czego takźe do wartości fizycznej jaką jest ogniskowa użyłeś „bynajmniej nie zawsze”?
Ten obiektyw miał jasność 1,8.
Temat jest: "Światło obiektywu" nie pisałem nic o ogniskowej. Nawiasem można znaleźć w opisach działania obiektywów z wewnętrznym ogniskowaniem, znaczy takich co "nie kręcą mordką" iż ogniskowa podczas ostrzenia się zmienia. Nie podejmę tego tematu, bo zwyczajnie się na tym nie znam, znaczy nie mam pojęcia o działaniu wewnętrznego ogniskowania.
Co do jasności:
Rozumiem, że powyższe odnosi Szanowny Kolega również do jasności. (?)
Błąd
Jasność nie jest wartością fizyczną. Powyższy wzór jest wzorem teoretycznym ma zastosowanie dla układów idealnych. Nie uwzględnia (np) strat światła w układzie optycznym. I nie działa przy fotografowaniu przedmiotów bliskich- co łatwo stwierdzić empirycznie.
edit
Wedle powyższego wzoru mój 35/2 winien mieć jasność 1,56
Światło obiektywu
Po prostu przyznaj, że nie rozumiesz zagadnienia, a wiedzę czerpiesz ze skrótów myślowych innych autorów.T S pisze: ↑23 sie 2019, 10:33MotaszJ.A. pisze: ↑22 sie 2019, 16:55 W takim razie przypomnę początek.
Skoro jasność to nie otwór względny to dlaczego piszesz „bynajmniej nie zawsze” w odniesieniu do konkretnej wartości która się nazywa otwór względny. No i dla czego takźe do wartości fizycznej jaką jest ogniskowa użyłeś „bynajmniej nie zawsze”?
To dlaczego piszesz, że nie zawsze?
powtórzę jeszcze raz, zawsze.
Ale odnosisz się do konkretnego stwierdzenia, zaprzeczając mu.
Poza tym światło i jasność to pojęcia tożsame. Synonimy, bo wynikają z tycz samych zależności. Jak prędkość i szybkość.
Oczywiście, już wyżej to napisałem i powtórzę. Jasność i światło to są synonimy. Co zresztą wynika z definicji, którą zacytowałem. Jak uważasz, że wiki to niepewne źródło, to podaj lepsze, np. do jakiejś pracy naukowej.
Tak, nie uwzględnia też szarego filtra albo brudu na szkle. Proszę przestań.
Obiektyw z bez powłok ma taką samą jasność i światło jak ten z najlepszymi powłokami. Mimo iż empirycznie ten pierwszy potrzebuje czasu o ca. 1/2 EV dłuższego.
Fotografowanie z bliska nie zmienia jasności, ani światła tylko powoduje wydłużenie drogi światła od obiektywu do emulsji, co skutkuje spadkiem energii.
Pomyśl przez chwilę. Czy żarówka 100W ma mniejszą moc obserwowana ze 100 metrów w stosunku do tej samej, ale obserwowanej z 1 metra. Nie moc pozostaje taka sam, tylko ilość energii która dociera do obserwatora się zmienia.
To samo tyczy Jasności/światła obiektywu.
Empirycznie to Ziemia jest płaska, bo nie widać, że się zagina, a kulka na wypoziomowanej powierzchni się nie toczy, a woda nie spływa. Problem polega na błędzie w badaniu empirycznym.
Żeby rozluźnić.
Ruski uczony bada muchę. Wyrywa jej po kolei nogi.
Po oderwaniu każdej kolejnej nogi mówi - Mucha idź.
No i mucha idzie, nawet na ostatniej próbuje się poruszać.
Po oderwaniu szóstej mucha leży.
- Po oderwaniu szóstej nogi mucha traci słuch. Zapisuje w notatkach naukowiec.
Tak wyglądaję bez urazy Twoje dowody empiryczne.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Światło obiektywu
Już wiem co mieszasz. Jasność/światło z otworem względnym.
Popatrz na definicję i co jest jako składowe.
Miarą jasności jest jego minimalna liczba przesłony
Tak jak miarą odległości jest metr.
MIARĄ
Sposobem mierzenia przedstawiania w jakichś przyjaznych wartościach, które można przeliczać i porówywać.
Jasność w tym wzorze oznacza ile razy spada ilość światła.
Jasność 2 oznacza spadek 4x
Jasność 2,8 oznacza spadek 7,84x czyli 2x w stosunku do jasności 2.
Jasność 4 oznacza 16, czyli znowu 2x w stosunku do 2,8
Jasność 5,6 oznacza 31,36, czyli znowu 2x w stosunku do liczby przesłony 4
Itd.
Bez obrazy, ale znowu popełniłeś błąd, tym razem w obliczeniach. Prawidłowa obliczenie jest w obrazku. A wynik oznacza 4x spadek jasności w stosunku do 1.
Czyli dokładnie przesłona 2.
Ostatnio zmieniony 23 sie 2019, 11:32 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Światło obiektywu
Chłopy,
zamiast pier####ić głupoty, młócić słomę i bić pianę, weźta aparaty, załadujta filmy i idźta cos pofocić. Będzie z tego większy pozytek.
zamiast pier####ić głupoty, młócić słomę i bić pianę, weźta aparaty, załadujta filmy i idźta cos pofocić. Będzie z tego większy pozytek.
====================================================================
Mamiya i Pentaxy.
Nie każde zdjęcie jest fotografią, tak jak nie każdy facet z widłami jest Neptunem.
http://vitowerner.com
Mamiya i Pentaxy.
Nie każde zdjęcie jest fotografią, tak jak nie każdy facet z widłami jest Neptunem.
http://vitowerner.com
Światło obiektywu
MrMamiya, będzie.
Ale wybacz, takie herezje jakie przedstawia T S, potem obrastają legendami.
To nie są głupoty, tylko rzetelna wiedza.
Ale wybacz, takie herezje jakie przedstawia T S, potem obrastają legendami.
To nie są głupoty, tylko rzetelna wiedza.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Światło obiektywu
Jesteś na tyle dużym chłopcem żeby wiedzieć, że internet - to jedno wielkie wysypisko śmieci. A to czego szukasz, nigdy nie leży na wierzchu i musisz sporo śmieci przekopać, żeby dotrzeć do wartościowych treści.
====================================================================
Mamiya i Pentaxy.
Nie każde zdjęcie jest fotografią, tak jak nie każdy facet z widłami jest Neptunem.
http://vitowerner.com
Mamiya i Pentaxy.
Nie każde zdjęcie jest fotografią, tak jak nie każdy facet z widłami jest Neptunem.
http://vitowerner.com
Światło obiektywu
W pewnym sensie masz rację. Mniej więcej nie rozumiem na takiej samej zasadzie jak nie rozumiem dlaczego pierwsza pochodna wyznacza punk przegięcia, co jednak nie zmienia faktu, że wyznacza.
Nawiasem (chodź dziś już nie potrafię i nie chce mi się tego wracać) to to się daje policzyć i wprost wynika ze wzorów. Znaczy zmiana (spadek) jasności przy zdjęciach z bliska.
Czy Ty aby naprawdę napisałeś to co widać, czy się pomyliłeś, albo może ja źle widzę?
Wróć.
Chyba rozumiem. Mój 35/2 ma napisane 2 (dwa) ale wg Szanownego Kolegi ma 1,56, czy tak?
Światło obiektywu
Jeśli uznać Twą logikę, to już zupełnie Ci się pomieszało - jeśli potrzebuje dłuższego naświetlania to byłby ciemniejszy nie jaśniejszy.
To już głupota w głupocie...
Ostatnio zmieniony 23 sie 2019, 11:57 przez 4Rider, łącznie zmieniany 1 raz.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Światło obiektywu

Tam jest circa about 22,5 mm.
edit
No właśnie nie mam roboty.

Jakbym miał to bym nie miał czasu pisać.