Jesli material za friko, to mozna sie pobawic. Wyrzucić faktycznie szkoda. Przekażę pozostałe filmy koledze, który prowadzi zajęcia z najbardziej "zielonymi" adeptami klasycznej fotografii, żeby mogli popróbować na nich obróbki - oczywiście uprzedzając ich, że to tylko materiał testowy. Z...

miki11 pisze: ↑14 maja 2023, 19:02 Co do szkła, niektórzy mówią o nim, że to pierwsza, jeszcze nie oznaczona L-ka od Canon'a. Mnie też się podoba jej rysunek.

To bardzo zacny instrument - o zaskakującej (jak na zooma) jakości obrazu i bardzo dobry pod względem mechanicznym.

Ilford HP 5 +, któremu termin przydatności do użycia upłynął 22 lata temu (trafiło do mnie kilka takich filmów, przechowywanych prawdopodobnie w temperaturze pokojowej). Materiał naświetlony w Minolcie Hi-Matic F wg !SO 100, wywołany w Ilfordzie LC-29 1+19 w czasie 6,5 minuty (temperatura 20 st, mie...

Zostałem kiedyś poproszony o przeprowadzenie wykładu w takiej "wyższej uczelni", dotyczącego tematu objętego programem "studiów". Na miejscu okazało się, iż sala wykładowa została zaadaptowana w pomieszczeniu dawnej przedszkolnej kotłowni - dość obszernym, ale usianym żelbetowymi...

Lunasix F ma dla mnie dużą wadę, jak to analog ze skalą - ma bardzo upakowane skale na podziałkach kółka, małe napisy i przez to nieczytelny nawet przed emeryturą ;-) To przyrząd dla sprawnych oczu ewentualnie w okularach. Czyli to samo, co w goszczącym u mnie na czas naprawy Weimar Luxie CdS. W ru...

Wspomniany przez Ciebie Lunasix F to niewątpliwie świetny światłomierz ale to wielkie pudło w porównaniu ze Sverdlovskiem - z tego względu w zastosowaniach mobilnych (tak jak u mnie) jego ergonomiczna przewaga nad rosyjskim światłomierzem drastycznie topnieje. To zupełnie innej klasy instrument. Spo...

Właśnie. Jak nawlekanie igły bez okularów w wieku emerytalnym. Dziękuję, postoję. Zenit albo Fied i Świerdłowsk, pełna rozkosz ;-) No dobrze, a jaką sensowną alternatywę wskazałbyś, która jest znacząco lepsza pod względem ergonomii? Oczywiście chodzi mi o analogowe instrumenty, a nie o te współcześ...

miki11 pisze: ↑12 maja 2023, 20:53 Generalnie to ta sama liga

Z tą wszakże różnicą że Zenit, Fed, Kiiev czy inne Zorki nagminnie zawodzą, a o Svierdlovsku nie słychać żeby psuły się nader często. Mój kupiony ze 30 lat temu jest w pełni sprawny i precyzyjny (odpukać).

aka pisze: ↑12 maja 2023, 18:35 Powtórzę - ten światłomierz dyskwalifikuje ergonomia pomiaru.

Ale co konkretnie Ci nie odpowiada?
Pytam poważnie, bo mnie w tym światłomierzu niewiele przeszkadza - a najbardziej to, że jest ruski.

Podobno dobrze jest znać język wroga - choć oczywiście nie wszyscy ruscy to wrogowie.

miki11 pisze: ↑12 maja 2023, 13:10 Jaki jest producent tej "żarówki" LED?

... i jaki ma wskaźnik CRI?

jac123 pisze: ↑12 maja 2023, 10:21 I żeby nie było, miałem w rękach pewnie z 10 albo i więcej tych światłomierzy i różne kombinacje przećwiczyłem w praktyce.

Ja mam jeden ale taki, którego wskazań jestem pewien. Tę pewność bym stracił, gdybym zasilał ten światłomierza w sposób przez Ciebie proponowany.

jac123 pisze: ↑12 maja 2023, 09:16 To fakt, ten światłomierz jest użyteczny. Jednak kombinowanie i zabawy z jakimś wymyślnym zasilaniem, to przerost formy nad treścią. 3 pastylki LR 44 + 1 groszówki i sprawa załatwiona, po taniości.

3 x 1,5 V = 4,5 V, kiedy światłomierz wymaga zasilania napięciem od 3 do 4 V.

Archaicznej? Bez jaj, przecież ten światłomierz to zabytek, a bateria NiMh do niego jak najbardziej pasuje. Można by tam pewnie włożyć ogniwo jądrowe, a wtedy ho ho Z tego co wiem, to akumulatorki Ni-MH mają dość stromą charakterystykę rozładowania oraz tzw. pamięć pojemności. Rozładowując taki aku...

Ale jeszcze lepsza jest ta sekwencja z YT, gdzie pokazana jest obsluga tego swiatlomierza. Prawdziwy cud techniki i wygody pomiaru ;-) Na tym filmiku pokazano głównie zmaganie się ze światłomierzem podczas testu zasilania - ta operacja wymaga zaangażowania obu dłoni i faktycznie jest to niewygodne....