Kodak 2468
D-23 (podwójne stężenie), 26°C, 4 min
Do czarności czerni jeszcze brakuje, ale jest nieźle. Iso nadal gdzieś pomiędzy 0.8 a 0.4 - na rzutnik chyba lepiej ciemniejszy, pod powiększalnik i do skanu wersja rzadsza

Kodak 2468
D-23, 27°C, 8min
z próbek wyszło iso 0,4, ale gęstość bardzo słaba. Trochę się chyba zestarzał, będę próbował w czymś agresywniejszym, może ddx?

Kanikuła, panie. Komu w taki gorąc chce się klikać ...

Doskonale rozumiem zdumienie autora wątku. Po piątym, góra szóstym bowarze, mnie także zaczynają zadziwiać różne, na pozór oczywiste, rzeczy i zjawiska.

aha. Dzięx

no jaką macie technikę robienie tych rzeczy z Diafine ...
Dwie zlewki/koreksy na A i B, i po omacku przekładacie, czy w zamkniętym koreksie, po czym wylewacie A i wlewacie B?

Zdradżcie, proszę (jeśli to nie jest zbyt osobiste), jak wy to robicie : wyciągacie i wkładacie, czy przelewacie?

nieaktualne

dxf?

pierwsze primo:
- chyba komercyjnie, a nie profesjonalnie (nawet nie wie, jak się aparat nazywa)
drugie primo :
- obiektyw trudniej wybrać niż małżonkę (kandydatka jest ta jedna, obiektywów tysiące)
trzecie primo :
- wątka należy przeszczepić do działu ze sprzętem/obiektywami

U mnie tak wygladają bąbelki, Te centryczne kółeczka i aureolę tłumaczę sobie różnym stężeniem składników wywoływacza spowodowanym napięciem powierzchniowym (na bąbelku). Ale to tylko taka teoryja.

California 1972 :
all these moments will be lost like tears in rain ...
super klimat

Niii, do BCX podobna. Kto trzyma ślicznotki w dziadka szafie?!

EE2 pisze: ↑06 cze 2024, 21:54 powinni wzorować się na tych z ORWO

nein! nein! nein ! Te niemry to najgorsze, jakie mi się w życiu przytrafiły

EDYTA:
trochę lepszy obrazek z otwierakiem do tych nowych kasetek

Capa nie robił "sztuki", więc w jego przypadku wszystko. Nawet to nazwisko jest nieprawdziwe