Czy ktoś posiada i byłby chętny się podzielić sprawdzonymi czasami wywoływania (np. dla Fomapanu 100) w tym wywoływaczu? Mam przygotowany odcinek Fomapana 100 z kadrami testowymi naświetlonymi wg czułości nominalnej. W tym tygodniu postaram się go wywołać w FX-55 zestawionym w wersji dwukoncetratow...

J.A. pisze: ↑13 maja 2024, 19:47 Empirycznie sprawdzone. Nie działa.

Z ciężkimi zestawami to raczej nie będzie efektywne. Natomiast z lekkimi pozwala w niewielkim stopniu je ustabilizować.

Film wywołał się i wygląda dobrze ale jest czarno-pomarańczowy. To normalne? Pierwszy raz mam styczność z takim dziwadłem więc proszę o wyrozumiałość. Kodaka BW400CN nigdy nie używałem, ale podobny technologicznie Ilford XP-2 też nie jest neutralny po wywołaniu, tylko dość mocno zabarwiony na kolor...

Wypróbuj stary sposób: w gniazdo statywowe wkręć śrubę z oczkiem, przywiąż do niej sznurek o długości podobnej do Twojego wzrostu. Dolny koniec sznurka przydepnij, po czym go lekko napnij przez podniesienie aparatu/kamery - obraz będzie bardziej stabilny. To taki nieuciążliwy, kieszonkowy substytut ...

EE2 pisze: ↑12 maja 2024, 12:47 Co z tym zrobić? Nie przejmować się i wlać świeżą chemię? Czy może lepiej to usunąć? Jeśli tak, to podpowie ktoś jakieś sprawdzone sposoby?

Ja czyszczę potrząsając butelki napełnione w części drobnoziarnistym piaskiem i wodą.
Efekt doskonały.

W Darkroom Solutions sugerowane czasy wywoływania Fomapana 200 są identyczne dla W27 i dla Xtola, tyle że mocno różnią się od tych z Digitaltruth. Dla filmu "ciągnionego" do 400 ASA, przy 20 st. C i mieszaniu na sposób ilfordowski wynoszą: dla rozcieńczenia 1+0 - 9:15 min dla rozcieńczenia...

Pierwszy przepis jest paskudny - ze względu na zawartość silnie trującego chlorku rtęci.

miki11 pisze: ↑01 maja 2024, 20:45 Srebro jest bardziej reaktywne.

W niektórych sytuacjach jest to korzystne - wszak dzięki temu możemy fotografować "analogowo".

J.A. pisze: ↑01 maja 2024, 14:06 A na marginesie, myślałem, że to się robi srebrem, a nie glinem.

Na którymś z forów poświęconych obserwacjom astronomicznym przeczytałem, że powłoki aluminiowe są łatwiejsze do zabezpieczenia niż powłoki srebrne, przez co te aluminiowe są bardziej trwałe.

Okazuje się, że w Myślenicach realizują usługi napylania luster: https://www.taurustelescopes.com/pl/powloki/

Czy warto to kwestia wtórna. Najpierw należałoby ustalić, czy taka rewitalizacja jest technicznie możliwa w jakimkolwiek serwisie. Obawiam się, że znalezienie wykonawcy tego rodzaju usługi może być trudne.

Obniżam cenę do 250 zł.

aka pisze: ↑29 kwie 2024, 08:24 Sprawdzacie skuteczność płukania?

Ja nie sprawdzam ale chyba nie mam problemu z efektywnością płukania, skoro negatywy wywołane przeze mnie ponad czterdzieści lat temu są czyste i klarowne.

powalos pisze: ↑29 kwie 2024, 08:22 Dla mnie wygląda to jak fotka z "cyfrówki" przekonwertowana do B&W. Zaznaczam, że oglądam na smartfonie.

Takie jest i moje wrażenie (także w odniesieniu do wcześniej opublikowanych zdjęć z cmentarzy) - choć obejrzałem je na wysokiej jakości, skalibrowanym i oprofilowanym monitorze.

W moim Kaiserze rura jest zaprojektowana do zalewania koreksu a nie do przelewania. Nie znam koreksu Kaisera, ale byłbym zdziwiony, gdyby nie było w nim kanałów wylotowych w pokrywie. I to nie ze względu na efektywność płukania wodą doprowadzaną wężem do rdzenia koreksu, tylko ze względu na fakt, ż...