Warsztaty ze skanowania

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Linhof
-#
Posty: 287
Rejestracja: 27 maja 2012, 19:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Linhof »

Tylko, że spaliłem płyty w scanerze, nie w kompie. Przy okazji nie korzystam z żadnych Panów Kaziów (ani z żadnych "drukarni" którym żal na kalibarcję - jeśli od tego typu "fachowców" pochodzi zasób wiedzy, to się poddaję w tej dyskusji). Był to profesjonalny serwis, a wymienione płyty były fabrycznie nowymi płytami głównymi marki Nikon. To co napisałeś w niczym mi nie pomaga, a problem występuje.

W podsumowaniu. Z warsztatów jestem zadowolony i to bardzo. Widziałem wiele wystaw wykonanych przez ludzi, którzy prowadzili warsztaty (wszystkie z ostatniego roku w "Domu spotkań z historią" i wiele innych) i są to dla mnie wiarygodni ludzie i mają bogate portfolio. Będę na kolejnych warsztatach na pewno. Mniej jestem przekonany, czy będzie kolejna relacja z tego wydarzenia.
Technikardan + mała szklarnia
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10070
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Linhof pisze:Był to profesjonalny serwis,
Nie był. Gdyby był profesjonalny, to nie pieprzyłby takich farmazonów.
Jeszcze raz proszę pomyśl logicznie. Ile skanerów z FW jest na rynku? Epsony, Nikony, Minolty. Ja sam mam takie trzy i znam przynajmniej 4 osoby, co takich używają. Net też nie huczy od spalonych płyt głównych z powodu nieprawidłowego podłączania FW. A nikon nie wycofał się z FW na najdroższym modelu.
Ścianki skanujące do Sinarów też są na FW. Przykłady można mnożyć.
Powiem tak. Jesteś pierwszą osobą, od której słyszę o powyższym problemie z FW.
Linhof pisze:To co napisałeś w niczym mi nie pomaga, a problem występuje.
Nie występuje. Uwierz mi.
Co to za nikon? I ile za niego chcesz?
Linhof pisze:Mniej jestem przekonany, czy będzie kolejna relacja z tego wydarzenia.
Do przemyślenia dwa.
Jeżeli ktoś mi coś mówi i nic nie chce mi sprzedać, to go słucham obojgiem uszu.
Jeżeli ktoś mi coś mówi i ma coś do sprzedania, to go słucham jednym uchem. ;-)
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
bawy2
-#
Posty: 233
Rejestracja: 26 maja 2011, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bawy2 »

Ponieważ prezentacja była w firmie Medikon, więc naturalnym jest, że reklamowali swoje produkty, ale tylko będąc na miejscu można było ocenić sposób przekazywanych informacji, które nie posiadały poszlak namawiania na zakup tego najdroższego ze wszystkimi bajerami choć jest najgorszy w swojej klasie, wręcz przeciwnie. Przekaz był w mojej ocenie uczciwy i rzetelny i nie muszę być specjalistą żeby tak ocenić bo kto był to widział, że nie było pytań bez odpowiedzi i głębokiego zaangażowania prowadzących. Co więcej często słyszałem na warsztatach opinie pozytywne o konkurencyjnych urządzeniach. Można nic nie robić, a można zorganizować darmowe warsztaty ja wybieram opcję darmowych warsztatów i chwała im że to robią. Osobiście uważam że było to bardzo cenne spotkanie!!!

To może zakończymy ten bezsensowny spór.
Moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza :-)

pozdrawiam przed mikołajkowo i zamiast się ciąć to mam pytanie listy do Mikołaja napisaliście???
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10070
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

bawy2 pisze:To może zakończymy ten bezsensowny spór.
Moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza
Ja nie prowadzę sporu z Linhofem, o warsztaty. Moja opinia jest moja bo jest moja i niczyja inna. Ja po przeczytaniu relacji mam spore zastrzeżenia, być może to wina relacji, a może nie. Tak czy owak, zdanie człowiek sobie wyrabia bardzo często na podstawie relacji innych. I to zdanie jest zawsze w takiej sytuacji obarczone silnym piętnem relacjonującego.
Spór nt. warsztatów nie istnieje, bo to subiektywne odczycia. Tobie i Linhofowi się podobały. Super.
Pytanie, czy byłbyś skłonny przejechać w niedzielę 800 km by na takie warsztaty trafić ponownie? Jeśli tak to jeszcze raz super.
I nie odpowiadaj tutaj, odpowiedz patrząc w lustro.

Natomiast nie mogę przejść obojętnie, gdy ktoś pisze nieprawdziwe informacje nt jakiegoś (przez wiele lat i wielu użytkowników w wielu krajach) sprawdzonego produktu.

To trochę tak jakby ktoś napisał, że Cambo, Sinar, czy właśnie Linhof, to super kamery, ale trzeba jakieś woodo przy nich odprawiać, by ich nie zepsuć.

bawy2 pisze:pozdrawiam przed mikołajkowo i zamiast się ciąć to mam pytanie listy do Mikołaja napisaliście???
Ja jestem w wieku. w którym listy do Mikołaja czytam, a nie piszę.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2014, 10:41 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Linhof
-#
Posty: 287
Rejestracja: 27 maja 2012, 19:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Linhof »

Chciałem rzeczywiście przerwać tą dyskusję na tym etapie, ale dla spokoju sumienia i podania prawdziwych informacji napisze jednak małe wyjaśnienie, bo może ktoś z niego skorzysta.

Na temat porównania przestrzeni sRGB i AdobeRGB, dla anglojęzycznych, ciekawy text jest tu:
http://www.cambridgeincolour.com/tutori ... GB1998.htm

Adober RGB to około 50% widzialnych kolorów, podczas gdy sRGB to około 35%. Adobe RGB jest większą przestrzenią kolorystyczną, ale. Jeśli outputem jest druk, korzystamy z Adobe RGB (profesjonalne drukarnie korzystają z tej przestrzeni). Jeśli ekran (internet) wtedy korzystamy z sRGB, właśnie dla uniknięcia interpretacji kolorów.
Powyżej pomylony został input z outputem w procesie postprodukcji. Mianowicie. Skanowanie jest tu jakby zrobieniem zdjęcia, czyli dostarczeniem materiału do obróbki (input). Skanując pobieramy informację o kolorach z nieskalibrowanego materiału jakim są klisze fotograficzne, przy pomocy nieskalibrowanego urządzenia jakim jest scaner (czyli jak zrobienie zdjęcia cyfrówką). Występuja, zatem, konieczność wykonania postprodukcji i jest to identyczna sytuacja w porównaniu ze zrobieniem zdjęcia. Stąd też nie osadzamy na etapie skanowania profilu, ponieważ nic na tym etapie nie definiujemy kolorystycznie (w aparacie robiąc zdjęcie i zapisując w RAW mamy dokładnie tą sytuację. RAW zawiera informację o wszystkich kolorach i daje możliwość zdefiniowania przestrzeni kolorystycznej w postprodukcji w odróżnieniu od pliku jpg, który jest pomyślany jako ostateczna fota, bez dalszej obróbki). Porządne wykonanie scanu ma za zadanie uzyskanie 100% informacji zawartej w materiale. Opisane wyżej procedury do tego prowadzą. Nota bene osadzenie profilu kolorystycznego nie jest żadnym uśrednianiem (jeśli ktoś coś takiego pisze, to nie wie co to jest profil kolorystyczny), tylko definiowaniem kolorów zwartych w pliku po to, żeby urządzenia, które z niego korzystają jednoznacznie interpretowały dany kolor. Niezależnie od profilu kolorystycznego taka sama informacja o kolorze w pliku występuje, ponieważ inaczej żadne urządzenie nie byłoby w stanie pokazać jakiegokolwiek koloru. Powyższa wypowiedź Kolegi JAZ z osadzaniem profili dotyczy sytuacji, kiedy obrobiliśmy plik, nadając mu pożądany wygląd (za pomocą skalibrowanego monitora). Nie osadzenie w tym momencie profilu spowodowałoby sytuację, w której, przy ponownym otwarciu pliku, definiowalibyśmy kolory od początku, czyli zniszczyli swoją pracę. W momencie skanowania nie nadajemy ostatecznego wyglądu, dlatego nie osadzamy profilu, ponieważ zrobimy to na etapie postprodukcji, wiedząc jaki będzie cel naszej pracy (druk, Internet, itd). Nota bene profile kolorystyczne papierów to jest ostatni etap pracy i pisanie o tym na etapie skanowania jest raczej niezrozumieniem poszczególnych etapów postproduckji i ich kolejności.
Cieszę się, że ktoś, kto uważa z góry, ze szkolenie jest do bani na niego nie przyjechał, bo można było się czegoś nauczyć unikając dyskusji, która do niczego nie prowadzi w sensie wyjaśnienia sytuacji. Dowód powyżej. Swoją drogą to nieładnie zapisywać się wiedząc, że się nie chce przyjechać, bo blokuje się miejsce dla innych.
Ja kończę temat ze swojej strony. Materiał powyższy oparty o prezentacje i wyjaśnienia Karola Bagińskiego, który zarobił swoją pracą przy dtp na photoshopa i parę innych rzeczy, robiąc wystawy dla Muzeum Powstania Warszawskiego , Domu Spotkań z Historią i wiele innych (portfolio do znalezienia w necie) oraz wykładów w Warszawskiej Szkole Fotografii.
Technikardan + mała szklarnia
bawy2
-#
Posty: 233
Rejestracja: 26 maja 2011, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bawy2 »

J.A. pisze:
bawy2 pisze:To może zakończymy ten bezsensowny spór.
Moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza
Ja nie prowadzę sporu z Linhofem, o warsztaty. Moja opinia jest moja bo jest moja i niczyja inna. Ja po przeczytaniu relacji mam spore zastrzeżenia, być może to wina relacji, a może nie. Tak czy owak, zdanie człowiek sobie wyrabia bardzo często na podstawie relacji innych. I to zdanie jest zawsze w takiej sytuacji obarczone silnym piętnem relacjonującego.
Spór nt. warsztatów nie istnieje, bo to subiektywne odczycia. Tobie i Linhofowi się podobały. Super.
Pytanie, czy byłbyś skłonny przejechać w niedzielę 800 km by na takie warsztaty trafić ponownie? Jeśli tak to jeszcze raz super.
I nie odpowiadaj tutaj, odpowiedz patrząc w lustro.

Natomiast nie mogę przejść obojętnie, gdy ktoś pisze nieprawdziwe informacje nt jakiegoś (przez wiele lat i wielu użytkowników w wielu krajach) sprawdzonego produktu.

To trochę tak jakby ktoś napisał, że Cambo, Sinar, czy właśnie Linhof, to super kamery, ale trzeba jakieś woodo przy nich odprawiać, by ich nie zepsuć.

bawy2 pisze:pozdrawiam przed mikołajkowo i zamiast się ciąć to mam pytanie listy do Mikołaja napisaliście???
Ja jestem w wieku. w którym listy do Mikołaja czytam, a nie piszę.
.. ale w Mikołaja trzeba wierzyć w każdym wieku inaczej nie dostaniesz prezentu, a jak dostaniesz to czar i tak pryśnie. Chłopie Kevin sam w domu pierwszy raz co roku usłyszana w radiu piosenka "wham - last christmas" to rzeczy święte!!! ;-) Tworzę osobny wątek na Hyde Parku. Zatem temat zamknięty.
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

Linhof pisze:Na temat porównania przestrzeni sRGB i AdobeRGB, dla anglojęzycznych, ciekawy text jest tu:
http://www.cambridgeincol...dobeRGB1998.htm
Na samym końcu jest to, o czym już wcześniej pisałem:
Although Adobe RGB is often depicted has having richer greens, this can be misleading, and results mainly from the use of the CIE xyz reference space.
Poprawny test, który praktycznie pokazałby różnice między tymi przestrzeniami, to przetworzenie tego samego zdjęcia w przestrzeni roboczej sRGB i Adobe RGB (uprzedzam: wiem, że tak się nie powinno robić, to tylko dla testu) i wydrukowanie na tej samej drukarce atramentowej. Nigdy nie miałem okazji na przeprowadzenie takiego testu, może na kolejnych warsztatach pokazano by wynik takiego eksperymentu. Jestem ciekaw, co by wyszło. Moje przeczucie jest takie, że różnica nie byłaby tak znacząca, jak się to powszechnie mówi.
Linhof pisze:Adober RGB to około 50% widzialnych kolorów, podczas gdy sRGB to około 35%
Zależy, jak mierzyć :) Ale te liczby nie mówią jeszcze całej prawdy. Prosty przykład: zdjęcie tęczy. Kolory tęczy, jako że są monochromatyczne, leżą na samiuteńkim brzegu diagramu CIE xy. Jak na nim widać, odległość kolometryczna od brzegu diagramu do granicy przestrzeni sRGB jest dla kolorów zielonych olbrzymia. A i tak dzięki niesamowitym zdolnościom adaptacyjnym mózgu zdjęcie tęczy wygląda na monitorze całkiem poprawnie. W tym samym serwisie, co podlinkowałeś, masz też porównanie przestrzeni papieru z sRGB i Adobe RGB. Tam te różnice są jeszcze mniejsze. Słowem -- nie demonizujmy różnic między sRGB a Adobe, bo nie są duże.
Linhof pisze:Powyżej pomylony został input z outputem w procesie postprodukcji.
To do mnie? Bo ja na pewno nie pomyliłem tego :)
Linhof pisze:Skanując pobieramy informację o kolorach z nieskalibrowanego materiału jakim są klisze fotograficzne, przy pomocy nieskalibrowanego urządzenia jakim jest scaner (czyli jak zrobienie zdjęcia cyfrówką). Występuja, zatem, konieczność wykonania postprodukcji i jest to identyczna sytuacja w porównaniu ze zrobieniem zdjęcia. Stąd też nie osadzamy na etapie skanowania profilu, ponieważ nic na tym etapie nie definiujemy kolorystycznie
Jesteś w błędzie. Skanery się kalibruje. Przy skanowaniu mamy na wejściu do czynienia z dwiema przestrzeniami kolorów: filmu i skanera. Aby ułatwić sobie pracę, tworzy się profil skanera, definiujący przestrzeń kolorów skanera. Jeśli przestrzeń kolorów skanera jest większa od przestrzeni kolorów filmu (E-6, oczywiście), to jesteśmy w domu, bo kolory slajdu możemy wtedy bez zniekształceń (prawie) zapisać w pliku. W postprodukcji możemy oczywiście modyfikować kolory, czy to ze względów artystycznych, czy też technicznych (np. błędy wywołania). Dzięki temu walczymy z jednym wiatrakiem mniej.

Inaczej mówiąc: jeśli ten sam slajd zeskanujesz na imaconie oraz na płaszczaku epsona, to jeśli zostanie do skanu przypisany profil kolorystyczny, to pod względem kolorów oba skany powinny wyglądać bardzo podobnie (teoretycznie powinny być identyczne). Jeśli nie przypiszesz profilu, każdy skan tego samego zdjęcia będzie wyglądać inaczej.
Linhof pisze:Powyższa wypowiedź Kolegi JAZ z osadzaniem profili dotyczy sytuacji, kiedy obrobiliśmy plik, nadając mu pożądany wygląd (za pomocą skalibrowanego monitora). Nie osadzenie w tym momencie profilu spowodowałoby sytuację, w której, przy ponownym otwarciu pliku, definiowalibyśmy kolory od początku, czyli zniszczyli swoją pracę. W momencie skanowania nie nadajemy ostatecznego wyglądu, dlatego nie osadzamy profilu, ponieważ zrobimy to na etapie postprodukcji, wiedząc jaki będzie cel naszej pracy (druk, Internet, itd). Nota bene profile kolorystyczne papierów to jest ostatni etap pracy i pisanie o tym na etapie skanowania jest raczej niezrozumieniem poszczególnych etapów postproduckji i ich kolejności.
Przeczytałem ten fragment wielokrotnie, nie mam jednak pojęcia, o co Ci chodzi. Może mylisz dwie operacje ze sobą? Przypisanie profilu vs osadzenie profilu. Przypisanie to jak dodanie etykiety - bajty w pliku nie są zmieniane, system CMS wie tylko, co dane liczby oznaczają w sensie kolorystycznym. Osadzenie profilu to wykonanie operacji przekształcania zawartości pliku - bajty z pliku są interpretowane zgodnie z profilem przypisanym do pliku (lub profilem domyślnym), następnie następuje przeliczenie na przestrzeń profilu docelowego i takie bajty są zapisywane wraz z nowym profilem. Taka operacja jest potencjalnie niszcząca, dlatego nie powinno się jej wykonywać, jeśli przestrzeń robocza jest mniejsza od przestrzeni wejściowej.
Linhof pisze:Nota bene profile kolorystyczne papierów to jest ostatni etap pracy i pisanie o tym na etapie skanowania jest raczej niezrozumieniem poszczególnych etapów postproduckji i ich kolejności.
Profil kolorystyczny papieru zwykle nie powinien nikogo interesować podczas obróbki zdjęcia, gdyż powinien on być stosowany przez oprogramowanie naświetlarki/drukarki do przekształcenia przestrzeni kolorów drukowanego pliku na przestrzeń kolorów papieru. Może być on co najwyżej przydatny do softproofingu.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10070
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

JaZ99 pisze:Inaczej mówiąc: jeśli ten sam slajd zeskanujesz na imaconie oraz na płaszczaku epsona, to jeśli zostanie do skanu przypisany profil kolorystyczny, to pod względem kolorów oba skany powinny wyglądać bardzo podobnie (teoretycznie powinny być identyczne). Jeśli nie przypiszesz profilu, każdy skan tego samego zdjęcia będzie wyglądać inaczej.
Ale ktoś wcześniej pisał, że nie kalibrujemy (nie robimy profilu brwnego bo to jest prawidłowe określenie tej czynności) Epsona, bo dołączony wzorzec jest i tak za stary. JaZ99, to sporo wyjaśnia. ;-)
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

J.A. pisze:Ale ktoś wcześniej pisał, że nie kalibrujemy (nie robimy profilu brwnego bo to jest prawidłowe określenie tej czynności) Epsona, bo dołączony wzorzec jest i tak za stary.
A faktycznie, ktoś tak napisał. I jest to prawda.
X-Rite, producent wzorników, usuwa ze swojej strony dane referencyjne dla wzorników starszych niż 7 lat.

http://www.xrite.com/ezcolor-epson/support/d363

Mój wzornik, który dostałem ze swoim V750, nie ma jeszcze 7 lat. Ufff....
sejmajnejm
-#
Posty: 343
Rejestracja: 21 paź 2011, 14:24
Lokalizacja: lodz

Post autor: sejmajnejm »

JaZ99 pisze: Przeczytałem ten fragment wielokrotnie, nie mam jednak pojęcia, o co Ci chodzi. Może mylisz dwie operacje ze sobą? Przypisanie profilu vs osadzenie profilu. Przypisanie to jak dodanie etykiety - bajty w pliku nie są zmieniane, system CMS wie tylko, co dane liczby oznaczają w sensie kolorystycznym. Osadzenie profilu to wykonanie operacji przekształcania zawartości pliku - bajty z pliku są interpretowane zgodnie z profilem przypisanym do pliku (lub profilem domyślnym), następnie następuje przeliczenie na przestrzeń profilu docelowego i takie bajty są zapisywane wraz z nowym profilem. Taka operacja jest potencjalnie niszcząca, dlatego nie powinno się jej wykonywać, jeśli przestrzeń robocza jest mniejsza od przestrzeni wejściowej.
Dodam tylko, że ta operacja przekształcenia pliku do przestrzeni węższej (do sRGB mimo, że jest to przestrzeń węższa niż np. AdobeRGB) ma sens w przypadku tworzenia pliku jpg w celach prezentacji w internecie, gdy nie mamy pewności, że plik będzie oglądany przez program uwzględniający profile. Plik ten jednakże nie powinien raczej być używany do dalszej obróbki itd.
Adams
-#
Posty: 851
Rejestracja: 12 mar 2007, 15:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Adams »

Witam,

Pytanie mi się nasunęło:
Czy jest możliwość i sens skalibrowania Nikona 4000? Jeżeli tak to jak:-) pod Dia Fuji.
Zeiss I(N)ikon
https://podologiapoznan.pl/
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10070
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Jest możliwość, czy jest sens, należy samemu sobie na to odpowiedzieć.
1. Potrzebny program który to potrafi, tzn. potrafi wygenerować profil ICC. Np. VueScan.
2. Potrzebny wzorzec iT8 z plikiem referencyjnym. np. z >tąd<
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Adams
-#
Posty: 851
Rejestracja: 12 mar 2007, 15:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Adams »

Rozumiem że pod Nikon Scanem nie można?

P.S Kontaktowałem się z gośćmi od żeli do bębna i mają stok:-)
Zeiss I(N)ikon
https://podologiapoznan.pl/
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10070
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Nie można. Zdaje się, że jeszcze Silver Fast ma taką opcję.
Adams pisze:P.S Kontaktowałem się z gośćmi od żeli do bębna i mają stok:-)
Wyleciało mi to zupełnie ze łaba.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

Profile można też wygenerować całkiem za darmo za pomocą Argylla.

http://www.argyllcms.com/doc/Scenarios.html#PS1

Ale to tylko dla nerdów, dla których wpisywanie komend nie jest problemem (zero interfejsu graficznego).
ODPOWIEDZ