Warsztaty ze skanowania

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
wosk
-#
Posty: 979
Rejestracja: 06 mar 2007, 22:26
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Post autor: wosk »

Czyli raczej same podstawy, ale dzięki, że się podzieliłeś.
maniaq
-#
Posty: 40
Rejestracja: 09 gru 2013, 14:51
Lokalizacja: Solec
Kontakt:

Post autor: maniaq »

taharii pisze: Ale jak był, jak to jutro jest właśnie!
Napisz smsa jakiegoś ze swoim adresem email to Ci prześlę zaproszenie....
Tak to jest siedziec po nocy w kompie ;) Mam nadzieje, że ktoś z braci Korexowej skorzystał.

Dzięki za opis warsztatów... 3800 to trochę za dużo na "domowy użytek" jak dla mnie :/ Muszę pomyśleć co dalej ...
Awatar użytkownika
wosk
-#
Posty: 979
Rejestracja: 06 mar 2007, 22:26
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Post autor: wosk »

maniaq pisze: Dzięki za opis warsztatów... 3800 to trochę za dużo na "domowy użytek" jak dla mnie :/ Muszę pomyśleć co dalej ...
V600 jest ok (mały i średni do użytku na potrzeby domowe i netu) - były tu już głosy zadowolenia, mi też wystarcza.
Awatar użytkownika
figureliusz
-#
Posty: 821
Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: figureliusz »

Czyli nie powiedzieli nic więcej, ponad to co radzą na każdym mądrym forum, gdzie jest Alkos :) który dodaje od siebie krzywą do odwrócenia negatywu :)
maniaq
-#
Posty: 40
Rejestracja: 09 gru 2013, 14:51
Lokalizacja: Solec
Kontakt:

Post autor: maniaq »

Ok, ale jaka widzicie alternatywę, dla serii 800 ? Do celów - skan 6x6, 4x5 i 18x24... małego wcale nie robię na kliszy O_o

Chyba tylko 700 750 w "rozsądnych pieniądzach" zostaje ?
Awatar użytkownika
Linhof
-#
Posty: 287
Rejestracja: 27 maja 2012, 19:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Linhof »

Cześć,
też byłem i troszkę podopowiadam ze swoich notatek. Karolus dał radę, jak zawsze, Szymon też i też jak zawsze. Warsztaty przygotowane pierwsza klasa i tak też przeprowadzone, ale po kolei. Celem warsztatów była oczywiście promocja najnowszej serii scanerów Epson, ale przy okazji omówiliśmy cały proces scanowania po kolei. (BTW wiele z tematów poruszanych na szkoleniu Karol zawarł w swoim artykule w Digital Camera Polska).
1. W odróżnieniu od oprogramowania do drukarek w przypadku scanerów używamy oprogramowania Epson, ponieważ "nic nie zakłada", to znaczy daje możliwość ustawienia całęgo zakresu tonalnego i dowolnego wyboru puntku czerni i bieli oraz "środka" czyli szarej szarości.
2. Włączamy tryb proffesional mode, który daje możliwość wielu ustawień.
3. Z negatywu "wysysamy" zawsze 100% informacji, ewentualne straty w postprodukcji. Dlatego też:
- NIE ostrzymy na poziomie skanowania (ponieważ ostrzenie jak unsharp mask, to zwiększenie lokalnych kontrastów, czyli psujemy bezpowrotnie plik. Ostrzy się na samym końcu procesu postprodukcji)
- NIE korzystamy z funkcji Grain Reduction (ponieważ daje efekt blur, czyli zabierze część informacji)
- NIE właczamy funkcji Color restoration
- NIE korzystamy z backlight correction
- Absolutnie NIE korzystamy z Dust Removal (usuwa czasem istotne elelenty zdjecia jak usta, z przeproszeniem dziurki w nosie i tym podobne drobiazgi).
4. Dla zarejestrowania maks informacji ustawiamy 48 bitów.
5. Rozdzielczość. Nie jesteśmy w stanie zmienić rozdzielczości, jaką producent zastosował w danym skanerze. Oznacza to, że skanujemy zawsze z taką samą rozdzielczością. W programie ustawiamy rozdzielczość wyjściową i warto to zrobić do ostatecznych zastosowań (300 ppi dla druku offset i atramentowego, 360 ppi w przypadku w przypadku drukarek EPSON). Nie zmniejsza to pliku, ponieważ im mniejsza rozdzielczość, tym większe rozmiary pliku (całkowita ilość pikseli sie nie zmienia, chyba, że zapiszemy plik w mniejszym rozmiarze).
6. Zapisując plik nie używamy żadnej kompresji stratnej (wykluczone jpg). Zapisujemy do tiff bez kompresji.
7. Ustawiamy przestrzeń Adobe RGB (znacznie szersza niż sRGB) jeśli ma iść do druku. Mamy dużo więcej informacji o kolorach.
8. Nie osadzamy proflu barwnego. Dynamika skanerów jest znacznie większa niż przestrzenie Adobe RGB (nie wspominając o sRGB). Jeśli osadzimy profil, to stracimy informacje "wystające" ponad osadzony profil. Lepiej każdorazowo nadawac prorofil w kopii pliku otwieranego do edycji.
9. Materiały B/W skanujemy w RGB - w RGB działają wszystkie urządzenia, jakich użyjemy w postprodukcji. Przed drukiem stosujemy maskę B/W (dla tych co pracują w PSie). Gray Scala tylko dla druków czarnymi tuszami (bo tylko 256 odcieni - RGB 48 bit to parę miliardów odcieni).

Mniej więcej tyle. Jak pytania to piszcie.

Jeszcze jedno. Scaner V850 ma ramkę do 4x5 (nie jak napisano powyżej). Bez ramki można skanować 5x7 i 8x10.

Pozdro

[ Dodano: Nie 30 Lis, 2014 ]
maniaq pisze:Ok, ale jaka widzicie alternatywę, dla serii 800 ? Do celów - skan 6x6, 4x5 i 18x24... małego wcale nie robię na kliszy O_o

Chyba tylko 700 750 w "rozsądnych pieniądzach" zostaje ?
Zależy co ma być z tym scanem. Jeśli prewka do netu to da radę namniejszy (V370). Jeśli do właściwego druku (zamiast w ciemni) to tylko coś serii 700, 800.
Ostatnio zmieniony 30 lis 2014, 23:08 przez Linhof, łącznie zmieniany 2 razy.
Technikardan + mała szklarnia
bawy2
-#
Posty: 234
Rejestracja: 26 maja 2011, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bawy2 »

Cześć Linhof myślałem że z forum nikogo nie było - można było się poznać zresztą pytałem się czy jest ktoś z forum. Gdzie siedziałeś?
Awatar użytkownika
Linhof
-#
Posty: 287
Rejestracja: 27 maja 2012, 19:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Linhof »

Pierwszy rząd po prawej. Nie słyszałem pytania o Forum. Sorki. Rzeczywiście można było przybić 5. Ty gdzie miałeś miejsce ?
Technikardan + mała szklarnia
bawy2
-#
Posty: 234
Rejestracja: 26 maja 2011, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: bawy2 »

Ja ostatni rząd po prawej. Kasłałem jak cholera aż o 14.30 się zmyłem, bo jakiś wirus zimowy mnie dopadł. Jak wypadło porównanie skanów na monitorze?Następnym razem będzie piątka.
Awatar użytkownika
Linhof
-#
Posty: 287
Rejestracja: 27 maja 2012, 19:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Linhof »

Zgodnie z oczekiwaniami. V370 dał "najładniejszy" plik, z masą artefaktów i blurem zamiast ziarna. Do netu zupełnie w porządku i przy tym zastosowaniu zaoszczędzi czasu w postprodukcji.

W miarę jak przesuwaliśmy się w górę na skali ceny efekty były lepsze, ale ze zgrubnego podglądu zacytuję uwagę słuchacz: " nie widać tych 3 tysiecy różnicy. Co najwyżej tysiąc". Myślę, że jednak większe były te różnice i 850 da materaiał, z którego można drukować atramentem.
Technikardan + mała szklarnia
maniaq
-#
Posty: 40
Rejestracja: 09 gru 2013, 14:51
Lokalizacja: Solec
Kontakt:

Post autor: maniaq »

OK, a co np z v700 , czy jeżeli do druku by miało pójść większe powiększenie, rzędu 30x20, 40x30cm, czy 50x50 cm? - robię różne formaty - 6x6 , 6x7 , 6x9 itp :)

Nie wiem na ile różnica pomiędzy 700 vs 800 może być uzasadniona cena... Wiem i zdaje sobie sprawę, ze są ludzie, którym biurowa plujka HP daje "świetne wydruki", bo papier PHOTO kupili... ale obracamy się w gronie osób zajmujących się fotografia, wiec i mających nieco więcej wyczucia ;)

Wiec zapytam, czy Ty - Linhof dopłaciłbyś do nowszej wersji ?
Awatar użytkownika
Linhof
-#
Posty: 287
Rejestracja: 27 maja 2012, 19:15
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Linhof »

Bardzo dobre pytanie. Zdaje się, że (choć jeszcze nie miałem szansy "położyć" scanów obok siebie) wyniki scanowania pomiędzy serią 700 i 800 będą porównywalne, ponieważ matryce i reszta hardware'u są takie same albo bardzo zbliżone. OK 800 (jako jedyny z nowej linii, BTW) ma USB 3.0, co bardzo przyspiesza pracę. Co może zrobić różnicę, to jest nowy system ramek z szybką antynewtonowską dociskającą klisze do szyby scanera. Przy wygiętych kliszach może oznaczać to wielką różnicę w ostrości. Jeśli chodzi o max rozmiar scanu (biorąc rozdzielczości natywne) to jest to to samo, czyli 4800 ppi. Czyli max wydruk z klatki 6x7 przy 300 dpi będzie 96 na 112 cm w każdym przypadku. Moje zdanie: wstrzymuję się z tą inwestycją (mam 750).
Technikardan + mała szklarnia
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10079
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Linhof pisze:W programie ustawiamy rozdzielczość wyjściową i warto to zrobić do ostatecznych zastosowań (300 ppi dla druku offset i atramentowego, 360 ppi w przypadku w przypadku drukarek EPSON).
Jakieś uzasadnienie tej tezy padło? Bo imho nie ma to absolutnie żadnego znaczenia co ustawimy jako output resolution.
Linhof pisze:Nie zmniejsza to pliku, ponieważ im mniejsza rozdzielczość, tym większe rozmiary pliku (całkowita ilość pikseli sie nie zmienia, chyba, że zapiszemy plik w mniejszym rozmiarze).
Strasznie tu pomieszałeś.
Rozdzielczość wyjściowa nie wpływa w żaden sposób ani na wielkość pliku w kilo mega bajtach, ani na jego rozmiar w pikselach. Nie wpływa na nic i można ją po prostu olać.
Linhof pisze:6. Zapisując plik nie używamy żadnej kompresji stratnej (wykluczone jpg). Zapisujemy do tiff bez kompresji.
Kolejna dziwność i legenda. Tif bez kompresji, legendarny święty gral skanowania. Jakby kompresja LZW była stratna. Tif LZW to to taki sam tif jak ten bez kompresji. To takie samootwierające się archiwum. Tak jakby się tifa bez kompresji spakowało zipem. Z tą różnicą, że tif LZW jest po prostu plikiem do otwarcia w programach graficznych, a zipa najpierw trzeba rozpakować.
Linhof pisze:9. Materiały B/W skanujemy w RGB - w RGB działają wszystkie urządzenia, jakich użyjemy w postprodukcji. Przed drukiem stosujemy maskę B/W (dla tych co pracują w PSie). Gray Scala tylko dla druków czarnymi tuszami (bo tylko 256 odcieni - RGB 48 bit to parę miliardów odcieni).
Parę miliardów, których tam nie ma, poza tym że plik jest trzy razy większy.
Prosta logika na to wskazuje.
Jeżeli piksel ma wartość 200 200 200 to tak jakby tych trzech składowych nie było i była tylko luminancja 200.

Linhof i jeszcze prośba natury językowej. Nie ma czegoś takiego jak "scaner, scan, scanowanie" i inne odmiany tego potworka językowego. Nie kalecz języka. Mamy skaner. skan. skanowanie.
To tak na marginesie.
maniaq pisze:ale obracamy się w gronie osób zajmujących się fotografia, wiec i mających nieco więcej wyczucia ;)

Wiec zapytam, czy Ty - Linhof dopłaciłbyś do nowszej wersji ?
Ja bym odkładał na Nikona.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
sejmajnejm
-#
Posty: 343
Rejestracja: 21 paź 2011, 14:24
Lokalizacja: lodz

Post autor: sejmajnejm »

J.A. pisze:
Linhof pisze:6. Zapisując plik nie używamy żadnej kompresji stratnej (wykluczone jpg). Zapisujemy do tiff bez kompresji.
Kolejna dziwność i legenda. Tif bez kompresji, legendarny święty gral skanowania.
raczej mowa jest o kompresji stratnej, nikt nie mówi o LZW. LZW nie jest zbyt popularne.
J.A. pisze:
Linhof pisze:9. Materiały B/W skanujemy w RGB - w RGB działają wszystkie urządzenia, jakich użyjemy w postprodukcji. Przed drukiem stosujemy maskę B/W (dla tych co pracują w PSie). Gray Scala tylko dla druków czarnymi tuszami (bo tylko 256 odcieni - RGB 48 bit to parę miliardów odcieni).
Parę miliardów, których tam nie ma, poza tym że plik jest trzy razy większy.
Prosta logika na to wskazuje.
Jeżeli piksel ma wartość 200 200 200 to tak jakby tych trzech składowych nie było i była tylko luminancja 200.
operacje w programach graficznych nie są prowadzone na wartościach pikseli wyświetlanych na ekranie, tylko na wartościach z pliku. Nie wiem dlaczego pozbawiać się dodatkowej informacji, jeżeli ktoś musi przeprowadzić operacje na obrazie. 16 bitów a 8 bitów na kanał, gdy ktoś robi wiele operacji dopalania itd może mieć znaczenie.

Gdzieś widziałem jakieś testy, gdzie najlepszy obraz BW był osiągany w danym egezmplarzu skanera z kanału zielonego :-)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10079
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Linhof pisze:Zapisujemy do tiff bez kompresji.
sejmajnejm pisze:raczej mowa jest o kompresji stratnej
Tif bez kompresji oznacza bez kompresji.
sejmajnejm pisze: LZW nie jest zbyt popularne.
Każdy tif skompresowany, jest tifem LZW. I jest to kompresja bezstratna.
sejmajnejm pisze:Gdzieś widziałem jakieś testy, gdzie najlepszy obraz BW był osiągany w danym egezmplarzu skanera z kanału zielonego
Co oznacza, że skanowanie w RGB ma sens, tylko na etapie skanowania, a skan należy zapisać już jako 16bit grey z kanału green. Bo jeden kanał w tym wypadku zieloy to maksymalnie 16 bitów szarości. Każdy kanał RBB z osobna to kanały szarości.
Właśnie dla tego w opcjach VueScana do tego celu jest możliwość wyboru kanału do zapisu.
Jeden kanał z obrazu RGB skanowanego w 48 bitach to 65tysięcy poziomów szarości.

Wracając do kompresji.
W plikach pdf wysyłanych do drukarni stosuje się komprsję jpg, ze względu na to, że jest ona znacznie bardziej wydajna od kompresji zip, czy lzw.
Ale ma wadę, jest kompresją stratną, co samo w sobie nie jest złe, pod warunkiem stosowania jej do pliku ostatecznego, takiego, którego już nie będzie się obrabiało. Bo każde kolejne zapisanie pliku jpg powoduje dalszą degradację obrazu. To tak jak z kserokopią. Pierwsza jest praktycznie nie do odróżnienia od oryginału, robią kolejne kopie z kopii ksero stale następuje pogorszenie jakości obrazu.
Identycznie jest z reprodukcją fotograficzną. Profesjonalnie wykonana kopia powiększenia, praktycznie się nie różni. Ale 10 kopia wykonana z 9 tej kopi. wykonanej z 8 mej kopi itd do oryginału będzie miała bardzo daleko.

Dla tego, że pdf jest produktem ostatecznym i już nie jest przeznaczony do edycji można w nim zastosować kompresję jpg.
Gdy mamy plik jpg i MUSIMY wykonać na nim edycję, nalezy go po pierwsze przekonwertować do 48 bitów, a jeżeli trzeba go będzie w międzyczasie zapisać, to należy go zapisać jako 48-mio bitowego tifa.
Konwersja do 48 bitów nie doda danych, ale pozwoli zwiększyc dokładność operacji, które będą znacznie mniej widoczne na obrazie finalnym.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2014, 10:47 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ