Jak zacząć?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Jak zacząć?
Witam,
Chciałbym robić takie zdjęcia:
Dokładnie takie, czyli te wszystkie prześwietlenia i brudy bardzo mi odpowiadają. Wcześniej robiłem je iPhonem, teraz chciałbym zacząć swoją przygodę z aparatem analogowym. Niestety nikt z mojej rodziny nie ma czegoś takiego, więc nie mam opcji wzięcia czegoś "na spróbówkę". Mój budżet to około 500 pln, jaki sprzęt do robienia takich zdjęć moge kupić w tej cenie?
Z góry dzięki za odpowiedź
Chciałbym robić takie zdjęcia:
Dokładnie takie, czyli te wszystkie prześwietlenia i brudy bardzo mi odpowiadają. Wcześniej robiłem je iPhonem, teraz chciałbym zacząć swoją przygodę z aparatem analogowym. Niestety nikt z mojej rodziny nie ma czegoś takiego, więc nie mam opcji wzięcia czegoś "na spróbówkę". Mój budżet to około 500 pln, jaki sprzęt do robienia takich zdjęć moge kupić w tej cenie?
Z góry dzięki za odpowiedź
Sam sprzęt takich zdjęć nie robi, tak naprawdę jest bez większego znaczenia. Potrzebujesz jeszcze labu, który zrobi cross, czyli wywoła slajd jako negatyw lub odwrotnie - wtedy będziesz najbliżej takich zafałszować. Podejrzewam, że trudno mu będzie zrobić elegancką winietę.
Druga droga to samodzielne kolorowe odbitki i zabawa z filtrami pod powiększalnikiem, ale to już trochę poważniejsza zabawa, wymagająca zdeko doświadczenia. Dla chcącego - nic trudnego.
Druga droga to samodzielne kolorowe odbitki i zabawa z filtrami pod powiększalnikiem, ale to już trochę poważniejsza zabawa, wymagająca zdeko doświadczenia. Dla chcącego - nic trudnego.
Pytanie postawione w złym dziale. To nie sprzęt robi te zdjęcia. Tylko fotograf prawdopodobnie dowolnym sprzętem. Zadaj je w dziale alternatywna fotografia.djkrss pisze:Z góry dzięki za odpowiedź
Poza tym to trzeba coś poczytać i poćwiczyć.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Bez sensu, ale jak chcesz to albo cross processing albo Polaroid
Pierwsze jest opisane na tysiącach stron, drugie chyba jeszcze żyje pod
http://the-impossible-project.com/
Pierwsze jest opisane na tysiącach stron, drugie chyba jeszcze żyje pod
http://the-impossible-project.com/
http://www.lomography.com/photos/camera ... -a/popular - pewnie do takiego efektu tym aparatem też należy używać własnej ciemni?
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Myślę, że najpierw trzeba zrobić 'wierne' czy 'dokładne' zdjęcia jakimś prawdziwym aparatem (tzn nie Holga), ze 3 książki o kompozycji też nie zawadzą. Potem dopiero "odjazdy" o ile jeszcze będzie to smakowało.
Swoją drogą mnie ciekawi, jak na rynku "holga" ludzie dają się robić w jelenia, ale to sa konsekwencje wychowania aby być "cool" i "trendy"...
Swoją drogą mnie ciekawi, jak na rynku "holga" ludzie dają się robić w jelenia, ale to sa konsekwencje wychowania aby być "cool" i "trendy"...
Mam i ja RB67, F4S, F90X, cyfrę też i szklarnię
http://www.flickr.com/photos/jacekpl/
http://www.flickr.com/photos/jacekpl/
Tak na początek to doradzałbym kupić Zenita(ttl, et, 12xp). Ciężkie żelaztwo, ale za tak niewielką cenę godne polecenia (body 30-40 zł, obiektyw w podobnej cenie; na allegro).
Przy budżecie 500zł reszta będzie na własną ciemnię.
Przy budżecie 500zł reszta będzie na własną ciemnię.
Nikon N8008s (F-801s) + Tamron 80-210 + Asferyczny Tamron 28-80
Zenit 12xp + Helios 44-m4, Helios 44-m2, Industar 50-2
Kolor - Fujifilm, Rossman
Slajd - Fujifilm
B&W - Ilford
Zenit 12xp + Helios 44-m4, Helios 44-m2, Industar 50-2
Kolor - Fujifilm, Rossman
Slajd - Fujifilm
B&W - Ilford
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Najlepszy sposób, by skończyć zabawę z fotografią zanim się zacznie to kupić Zenita. Kioedyś to była konieczność, bo prawdziwe aparaty kosztowały wielokrotność średnich pensji. I tak się ten Zenit zakodował w naszych umysłach, że nie wyobrażamy sobie by można było uczyć się na czymś innym.oski44 pisze:Tak na początek to doradzałbym kupić Zenita(ttl, et, 12xp).
Na popularnym portalu aukcyjnym w cenie do 50 zł jest 120 (sto dwadzieścia) pozycji lustrzanek do wyboru. Poza Zenitami. Dlatego nie rozumiem tego pędu do samoograniczania: ciężkie to, duże i nieporęczne, trzeba uważać, żeby nie zepsuć podczas normalnego użytkowania, ma tylko 5 czasów migawki +B... To tak, jakby ktoś teraz idąc na kurs prawa jazdy dostał do nauki Syrenę Bosto, albo Zaporożca ZAZ 965. Dlatego, moi drodzy, przestańcie już chrzanić o tych Zenitach
Lux mea lex
Popieram w całej rozciągłości. A wiem o czym mówię. Sado-maso-zenit.technik219 pisze: Najlepszy sposób, by skończyć zabawę z fotografią zanim się zacznie to kupić Zenita.
Lustrzanka tzw zachodnia, w jakimś już martwym systemie bardzo tanio do kupienia (np minolta MD) , w miarę przypuszczeń do kierunku rozwijania się, albo posiadania czegoś cyfrowego, wskazanie na ten jakiś system (ale system który "żyje" będzie droższy)
Chyba niewielu mnie skrytykuje, aby miała tryb pomiaru-automatyki "A" zwany "Av".
Mam i ja RB67, F4S, F90X, cyfrę też i szklarnię
http://www.flickr.com/photos/jacekpl/
http://www.flickr.com/photos/jacekpl/
iPhone + Instagram? Tylko się w budżecie nie mieści. ;) A jak już musi być analogowo to flexaret (żeby był kwadrat i tanio), filtry do fotografii kolorowej i eksperymentowanie z cross-processem, redscale, wywoływaniem w wywarze z fiołków itd.
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885