Suszenie barytu na szybie
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Suszenie barytu na szybie
Zawsze mam ten sam problem przy suszeniu barytu, część zdjęć (mniejsza lub większa) nie chce odkleić się od szyby. Zdjęcia suszą się trzy dni niektóre za cholerę nie mogą się odkleić po odcięciu taśmy. Ktoś może mi wytłumaczyć od czego to zależy? Powinienem suszyć dłużej? Jeśli tak to ile? Tydzień?:O A może jest jakiś inny sposób?
Tylko proszę sobie darować odpowiedzi "kup suszarkę". Mam suszarkę i nie jestem zadowolony z efektów, nigdy nie doczyszczę lustra na tyle żeby powierzchnia zdjęć była idealna.
Tylko proszę sobie darować odpowiedzi "kup suszarkę". Mam suszarkę i nie jestem zadowolony z efektów, nigdy nie doczyszczę lustra na tyle żeby powierzchnia zdjęć była idealna.
Na suszeniu na szkle sie nie znam, bo nie mam ani szkla ani zapalu. O suszarce do barytow mam podobne zdanie do twojego i uzywam jej tylko do podsuszania. A pozniej wyschniete i powyginane, ordynarnie prasuje zelazkiem na sucho, na tym lustrze od suszarki wlasnie. Wyginaja sie wtedy 'wokol jednej osi', tak jakby byly ciete z beli. Trzy dni pod 'magnum' i sa proste. Niskim nakladem czasowym przy calkiem przyzwoitym efekcie koncowym.
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
Re: Suszenie barytu na szybie
Kiedy tasma jest zbyt zwilzona (albo dosc wody nie odcieklo z papieru przed polozeniem na szybie) - to klej z tasmy splywa i przykleja papier do szyby... Stracilem tak moje pierwsze barytowe proby.zaphod pisze:Zawsze mam ten sam problem przy suszeniu barytu, część zdjęć (mniejsza lub większa) nie chce odkleić się od szyby. Zdjęcia suszą się trzy dni niektóre za cholerę nie mogą się odkleić po odcięciu taśmy.
Ja kleje na szybie w ostatecznosci, starajac sie mniejsze baryty wlozyc na pare dni miedzy karty SUMO Newtona (a co, niech sobie poobcuja z dobra fotografia).
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
To mówicie cały czas o suszeniu na szybie na błysk?
To nie taka prosta sprawa. Szkło musi być idealnie przygotowane.
Wg. Puśkowa ("Poradnik fotograficzny") przygotowanie szkła polega na wykonaniu kolejnych czynności:
- wymycie szyby wodą z mydłem,
- przemycie słabym roztworem kwasy solnego lub siarkowego,
- posypanie talkiem i dokładne wytarcie do sucha,
- przemycie jednym z niżej podanych roztworów:
I. terpentyna 100 ml
wosk biały 5g
II. Benzyna oczyszczona 100 ml
wosk biały 3g
III. żółć wołowa 100 ml
formalina 20% 10 ml
kwas octowy 40% 2 ml
Nie mam pojęcia co to jest i gdzie dostać wosk biały ani tym bardziej żółć wołową. Moim zdaniem można chyba ograniczyć się do benzyny ekstrakcyjnej albo formaliny. Może wystarczy też dokładne umycie szyby wodą z mydłem, przemycie roztworem kwasu i wytalkowanie? W każdym razie zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że odbitka nie będzie chciała odejść od szkła. Bardzo dawno temu próbowałem suszyć na szybie przygotowanej w podobny, uproszczony sposób (nie miałem kwasów i tylko wymyłem, przetarłem benzyną i talkiem) i na 8 odbitek, które zmieściły się na szybie całkowicie przykleiła się jedna, a ze dwie częściowo. No, ale te, które odskoczyły miały połysk, przy którym psie organy płciowe wiosną wyglądały jak papier ścierny o granulacji 150
To nie taka prosta sprawa. Szkło musi być idealnie przygotowane.
Wg. Puśkowa ("Poradnik fotograficzny") przygotowanie szkła polega na wykonaniu kolejnych czynności:
- wymycie szyby wodą z mydłem,
- przemycie słabym roztworem kwasy solnego lub siarkowego,
- posypanie talkiem i dokładne wytarcie do sucha,
- przemycie jednym z niżej podanych roztworów:
I. terpentyna 100 ml
wosk biały 5g
II. Benzyna oczyszczona 100 ml
wosk biały 3g
III. żółć wołowa 100 ml
formalina 20% 10 ml
kwas octowy 40% 2 ml
Nie mam pojęcia co to jest i gdzie dostać wosk biały ani tym bardziej żółć wołową. Moim zdaniem można chyba ograniczyć się do benzyny ekstrakcyjnej albo formaliny. Może wystarczy też dokładne umycie szyby wodą z mydłem, przemycie roztworem kwasu i wytalkowanie? W każdym razie zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że odbitka nie będzie chciała odejść od szkła. Bardzo dawno temu próbowałem suszyć na szybie przygotowanej w podobny, uproszczony sposób (nie miałem kwasów i tylko wymyłem, przetarłem benzyną i talkiem) i na 8 odbitek, które zmieściły się na szybie całkowicie przykleiła się jedna, a ze dwie częściowo. No, ale te, które odskoczyły miały połysk, przy którym psie organy płciowe wiosną wyglądały jak papier ścierny o granulacji 150
Myślę, że właśnie o suszeniu na połysk jest mowa. Bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby się przykleiły suszone na podłożu.
Też te przepisy mam gdzieś w księgozbiorze.
Tak się zastanawiam i chyba zrobię testy, nad dobrym odtłuszczaczem typu Wurth, czy Loctite.
Też te przepisy mam gdzieś w księgozbiorze.
Tak się zastanawiam i chyba zrobię testy, nad dobrym odtłuszczaczem typu Wurth, czy Loctite.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Wosk biały jest stosowany w recepturze aptecznej (cera alba).technik219 pisze: Nie mam pojęcia co to jest i gdzie dostać wosk biały
Możesz popytać w aptekach, gdzie wykonują dużo leków recepturowych lub dogadaj się ze studentem farmacji (najlepiej III lub V roku).
Moim zdaniem równie dobrze może być użyty wosk żółty.
kliktechnik219 pisze: ani tym bardziej żółć wołową