Wywoływacz typu Diafine

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

miki11
-#
Posty: 1479
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: miki11 »

Masz całkowitą rację, J.A. Wyszedłem od Twojego wpisu: "w proporcji wagowej 4,64:0,95 na każdy 1 g metaboranu sodu". Też mi się wydaje, że to dużo za dużo, no ale mamy 20 Metaboranu Sodu na 1 litr roztworu B. Czyli 4,64 * 20 g = 92,8 g boraksu i 0,95 * 20 g = 19 g wodorotlenku sodu. Porzucam ten pomysł.

W linku od aka jest wniosek, że:

100 g Metaboranu Sodu ośmiowodnego = 40,5 g boraksu + 9,53 g Wodorotlenku Sodu

Poprawiam ilości w zestawieniu powyżej. Proszę o ponowne sprawdzenie.
_________________
Łatwe nie cieszy
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: J.A. »

miki11 pisze: 02 lut 2024, 21:09 Proszę o ponowne sprawdzenie.
Ono nastąpi jutro. Namieszałem pół litra. Naświetlę film i się zobaczy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
miki11
-#
Posty: 1479
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: miki11 »

J.A. pisze: 02 lut 2024, 21:35 Ono nastąpi jutro. Namieszałem pół litra. Naświetlę film i się zobaczy.
Super, to najlepsza metoda.
_________________
Łatwe nie cieszy
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: aka »

Słyszałem o fotoamatorach onanistach sprzętowych, ale o roztworowych dotychczas nie...
oKuba
-#
Posty: 3195
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: oKuba »

J.A. pisze: 02 lut 2024, 21:35 Słyszałem o fotoamatorach onanistach sprzętowych, ale o roztworowych dotychczas nie...
Widac nowy to trend
miki11
-#
Posty: 1479
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: miki11 »

aka pisze: 02 lut 2024, 22:38 Słyszałem o fotoamatorach onanistach sprzętowych, ale o roztworowych dotychczas nie...
Lepiej wiedzieć, niż próbować "na pałę" :-) Ale dzięki za komplement. W zasadzie planowałem ten temat jako mój skromniutki wkład w to forum, proporcjonalnie do niewielkich kompetencji. Więc taki wkład w sensie koordynacji jednego, małego tematu. Małego, ale rozpracowanego w miarę dokładnie. W ogóle pomyślałem sobie, jakby było pięknie, gdyby był tu dział z podanymi sprawdzonymi empirycznie recepturami, do tego metodyką i - jako wisienka na torcie - obrazkami. Taka esencja w jednym miejscu. Bez postów o piciu piwa, czy prześwietlaniu skarpetek promieniami gamma. Tylko merytoryczna treść. Myślę, że zespołowo stać nas na to. Najpierw jeden developer, potem kolejny, aż powstanie ciekawa baza. Praktyczna i sprawdzona w boju. Najgorsza rzecz to szukanie trochę na oślep na wielkim śmietniku internetu.

Na drugim biegunie jest postawa odwrotna. Skoro się czegoś nauczyłem, zasłaniam notatki przed innymi, ciekawskimi. Niech też przejdą całą tą ścieżkę, którą musiałem przerobić. Tyle, że w ten sposób jako społeczność nie rozwijamy się, w zasadzie się cofamy. Mądrzy i merytoryczni ludzie z czasem odchodzą zabierając ze sobą najciekawsze "rodzynki" tego analogowego (i czasem trochę fotochemicznego) hobby.

Można powiedzieć, że ja mam łatwiej z tym podejściem do tematu. Jako zapalony hobbysta po prostu mam pasjonackie napady :-) I nie myślę o tym, jak innym ograniczyć dostęp do tej tajemnej wiedzy.
_________________
Łatwe nie cieszy
oKuba
-#
Posty: 3195
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: oKuba »

miki11 pisze: 02 lut 2024, 23:03 I nie myślę o tym, jak innym ograniczyć dostęp do tej tajemnej wiedzy.
Nie zauważyłem jeszcze tutaj takich. Juz nie wspominając o tajemnej wiedzy. Chyba, ze jest tak tajemna, ze nawet nie wiadomo o jaka chodzi
miki11
-#
Posty: 1479
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: miki11 »

oKuba pisze: 02 lut 2024, 23:17 Nie zauważyłem jeszcze tutaj takich. Juz nie wspominając o tajemnej wiedzy. Chyba, ze jest tak tajemna, ze nawet nie wiadomo o jaka chodzi
Nie piszę o nikim konkretnym z tego forum, tylko ogólnie o pewnych zachowaniach, które - mówiąc ogólnikowo - nie są chwalebne. Prawdopodobnie każdy wie, o co chodzi, tylko opowiadanie o tym nie jest "dobrze widziane". Nie zmienia to rzeczy, jeżeli możemy cokolwiek dać od siebie, dajmy to. Oczywiście każdy decyduje za siebie.
_________________
Łatwe nie cieszy
oKuba
-#
Posty: 3195
Rejestracja: 02 lis 2020, 00:55
Lokalizacja: Monachium

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: oKuba »

miki11 pisze: 03 lut 2024, 00:30 Prawdopodobnie każdy wie, o co chodzi, tylko opowiadanie o tym nie jest "dobrze widziane".
To moze zdradzisz o co chodzi?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: J.A. »

aka pisze: 02 lut 2024, 22:38 Słyszałem o fotoamatorach onanistach sprzętowych, ale o roztworowych dotychczas nie...
O kolego, to tak nie działa. Ja używam trzech wywoływaczy DD-X, XTola, PCTea.
Ten mnie zaciekawił swoimi nadprzyrodzonymi właściwościami. Do dzisiaj na jego temat tylko gdybam. Niestety nie będzie to wiedza pełna, bo nie ma słoneczka, a przydałoby się coś kontrastowego w mieście wyhaczyć.
miki11 pisze: 03 lut 2024, 00:30 Nie piszę o nikim konkretnym z tego forum, tylko ogólnie o pewnych zachowaniach, które - mówiąc ogólnikowo - nie są chwalebne.
Jest jak najbardziej zasadne we współczesnym świecie, który nastawiony jest na konsumpcję bez angażowania samego siebie. Bo nie chodzi o to, że ktoś kto wie, chce by ten co nie wie uczył się od początku.

Tylko chodzi o to, żeby się w ogóle uczył.

A tajemna wiedza nie przepadnie. Zawsze znajdzie się ktoś kto ją przejmie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5593
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: aka »

J.A. pisze: 03 lut 2024, 08:37 Ja używam trzech wywoływaczy DD-X, XTola, PCTea.
Ja nie o wywoływaczach, a o recepturach ;-)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: J.A. »

aka pisze: 03 lut 2024, 09:07
J.A. pisze: 03 lut 2024, 08:37 Ja używam trzech wywoływaczy DD-X, XTola, PCTea.
Ja nie o wywoływaczach, a o recepturach ;-)
tyle że onanizm sprzętowy objawia się ekscytacją nad sprzętem wszelakim, zwłaszcza nieposiadanym.
Ja tą recepturę sprawdzę i jeżeli uznam ją za użyteczną w moich warunkach, to zostanie ze mną na dłużej. W przeciwnym wypadku pozostanie w swerze ciekawostek.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
miki11
-#
Posty: 1479
Rejestracja: 09 lut 2022, 13:47

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: miki11 »

aka pisze: 03 lut 2024, 09:07 Ja nie o wywoływaczach, a o recepturach ;-)
Co jest złego w próbach złożenia własnej wersji wybranego wywoływacza? Kiedy mówię znajomym, że kupiłem suszarkę do sałaty, aby odwirowywać negatywy, też stukają się w głowę.

Lubię samodzielnie składać odczynniki fotograficzne (te, które się da). Robię ich kilka rodzajów i jestem zadowolony z wyniku.
_________________
Łatwe nie cieszy
PPaweł
-#
Posty: 1361
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: PPaweł »

aka pisze: 02 lut 2024, 22:38 Słyszałem o fotoamatorach onanistach sprzętowych, ale o roztworowych dotychczas nie...
Bo o tym się głośno nie mówi :-)
PPaweł
-#
Posty: 1361
Rejestracja: 16 sty 2021, 19:53
Lokalizacja: Stolica Śląska

Wywoływacz typu Diafine

Post autor: PPaweł »

J.A. pisze: 03 lut 2024, 11:26 onanizm sprzętowy objawia się ekscytacją nad sprzętem wszelakim, zwłaszcza nieposiadanym
E, nie. To jest kolekcjonerstwo. Onanizm sprzętowy to jest zdobywanie (najlepiej, jak skuteczne) maksymalnie zaawansowanego technicznie sprzętu dającego, panie kochany, nareszcie możliwości fotografowania, bo bez nich to się, panie, nie da na poważnie robić zdjęć. Albo wspinać na skały, albo grać w Wiedźmina, albo chodzić po bułki https://dziwneobrazki.pl/img/8455/pasta ... -po-bulki/. Rzecz jasna im mniejsze realne skrzydła delikwenta, których mu oczywiście tylko zbyt słaby sprzęt nie daje rozwinąć, tym lepiej. Nie ma najmniejszego powodu, żeby w taki sam sposób nie branzlować się kolejnymi najlepszymi na świecie recepturami odczynników, które dopiero pozwolą światu poznać się na nieodkrytym geniuszu ciemni, bo niestety dotychczasowe wywoływacze nie były w stanie zapewnić ziarna prawidłowo oddającego głębię myśli autora.
Przy czym nie należy tego mylić z ciekawością fotografa-chemika, który chce sobie sprawdzić, jak wyjdą zdjęcia, kiedy do D-76 doda trochę sosu sojowego i wasabi.
ODPOWIEDZ