Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Ale co się dzieje, bo układ taki jak jest na schemacie, powinien działać tyle że nieprawidłowo. Trudno będzie uzyskać
właściwą regulację (mały zakres ) oraz będzie zbyt mała jasność maksymalna. Dopiero po poprawkach jakie opisałem powinno
to chodzić prawidłowo. Jeśli używasz tranzystora BD911 który nie jest Darlingtonem (jak narysowano) koniecznym
może się okazać zmniejszenie opornika R12. Myślę że zmiana na 470 Ohm wystarczy.
właściwą regulację (mały zakres ) oraz będzie zbyt mała jasność maksymalna. Dopiero po poprawkach jakie opisałem powinno
to chodzić prawidłowo. Jeśli używasz tranzystora BD911 który nie jest Darlingtonem (jak narysowano) koniecznym
może się okazać zmniejszenie opornika R12. Myślę że zmiana na 470 Ohm wystarczy.
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Ja mam taką lampę na tym układzie kupioną ponad 10 lat temu jak nie więcej. Na układzie jest oznaczenie schematu AVT-346.
Czy sądzicie, że mogę wymienić te stare zółte diody na coś nowocześniejszego?
Po testach, które wykazały, że na większej mocy one zaświetlają papier, kupiłem lampę MIRA, ale jeszcze jedna sprawna lampa nie zaszkodzi.
Czy sądzicie, że mogę wymienić te stare zółte diody na coś nowocześniejszego?
Po testach, które wykazały, że na większej mocy one zaświetlają papier, kupiłem lampę MIRA, ale jeszcze jedna sprawna lampa nie zaszkodzi.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Wymiana na diody o innym kolorze jak najbardziej możliwa. Zależy tylko od tego na jakim papierze chcesz robić.
Do Ilforda wskazane diody pomarańczowe 605-620 nm. Jeśli Foma to diody czerwone 660 nm. Nie wykluczone że
wskazana byłaby zmiana wartości oporników szeregowych połączonych z diodami.
Do Ilforda wskazane diody pomarańczowe 605-620 nm. Jeśli Foma to diody czerwone 660 nm. Nie wykluczone że
wskazana byłaby zmiana wartości oporników szeregowych połączonych z diodami.
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Druga lampa bardziej mi się przyda do papieru FOMY, żeby rozświetlić jakieś zakątki ciemni, do których MIRA nie sięga.Vox pisze: ↑08 lut 2023, 10:42 Wymiana na diody o innym kolorze jak najbardziej możliwa. Zależy tylko od tego na jakim papierze chcesz robić.
Do Ilforda wskazane diody pomarańczowe 605-620 nm. Jeśli Foma to diody czerwone 660 nm. Nie wykluczone że
wskazana byłaby zmiana wartości oporników szeregowych połączonych z diodami.
Wskazał byś mi jakie kupić?
Po czym rozpoznam konieczność wymiany oporników?
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
-
- -#
- Posty: 259
- Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
- Lokalizacja: Rzeszów
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
U mnie zastosowałem epistar ep-660. Sprzedawca na Allegro twierdzi że je sprawdza spektrometrem. Innych nie sprawdzałem. Między czasie testowałem i w odległości 1metra po 10 minutach świecenia na wprost delikatnie zaświetla, przy odbiciu od sufitu już nie. Generalnie używam połowy mocy (na potencjometrze) a gdy nie potrzebuje jasności jeszcze zmniejszam pilotem tak żeby było kuwety widać i papier.
Opornik musisz zmienić jeśli tranzystor T1 nie w pełni jest zamknięty (nie do końca przewodzi).
Sprawdzisz odłączając kolektor tranzystora t2 od bazy t1, mierzysz jakie jest napięcie C-E na tranzystorze T1 i jeśli wyższe znacząco od pół wolta (0,2) to wtedy zmieniasz R12 na mniejszy.
W mojej wersji nie zmieniałem T1 i R12, BD911 ma dla prądu kolektora 0,5A wzmocnienie rzędu 40-250, przy zasilaniu 12 V popłynie prąd bazy rzędu 11-12mA i w nawet najgorszym przypadku na kolektorze wyciągniesz 450-500mA. Ale dzisiejsze tranzystory trzymają parametry wiec tym bym się nie przejmował.
Zmieniłem C6 na 4,7nF, R10 na 10kohm, R11 na 33kohm, potencjometr na 100k liniowy.
No i oczywiście rezystory w obwodzie diod LED na 15 ohm o ile dobrze pamietam.
Zastosowałem tylko po 4 diody dla każdego koloru.
Generalnie każdy elektronik może zrobić taką lampę po swojemu i będzie działać
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Po prostu nie świeci. Ale.. po zmostkowaniu ("na krótko") bazy (bd911) to wtedy diody zapalają się. Myślisz że problemem może być rezystor r12 (ten w szeregu z tranzystorem kluczującym)? Tzn. jego niewłaściwa wartość?
Nie wiem czy to może mieć wpływ, ale w oryginalnym układzie przewidziane jest 8 sekcji po 7 diod. Ja testowałem na jednej sekcji. Kondensatory... poza elektrolitycznymi zastosowałem ceramiczne, a na zdjęciach takiego układu spotyka się chyba foliowe. Ale to raczej znaczenia nie ma.
Przy okazji mam pytanie. Jestem w trakcie tworzenia zegara ciemniowego na bazie arduino. :) Gwoli ścisłości - dla zabawy. Nic skomplikowanego... klasyczny zegar z dodatkowymi przekaźnikami na lampę ciemniową (chcę żeby się wyłączała w momencie naświetlania). Korci mnie aby porzucić pomysł tworzenia/naprawy tego układu z avt, a do "migania diodami" wykorzystać właśnie wspomniane arduino. Jest to bardzo proste. Na chwilę obecną nie wiem tylko jakie stosować czasy świecenia i czasy "nieświecenia" diód w lampie. A w zasadzie w jakich zakresach móc je regulować.
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Tylko nie wiem czy mrek uważa się za elektronika. Ale faktycznie diod tego typu jak zastosował mrekkrzychu128 pisze: ↑08 lut 2023, 18:21 Generalnie każdy elektronik może zrobić taką lampę po swojemu i będzie działać
ale o kolorze tzw. Deep Red czyli 660 nm nie widzę. Wydaje się że zastosowanie diod Epistar o mocy 1W
będzie niezbędne a to wymaga pewnych modyfikacji układu.Niestety ale tu pewna znajomość elektroniki się przyda.
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Po pierwsze - co rozumiesz pod pojęciemRobsonT pisze: ↑08 lut 2023, 22:51Po prostu nie świeci. Ale.. po zmostkowaniu ("na krótko") bazy (bd911) to wtedy diody zapalają się. Myślisz że problemem może być rezystor r12 (ten w szeregu z tranzystorem kluczującym)? Tzn. jego niewłaściwa wartość?
Nie wiem czy to może mieć wpływ, ale w oryginalnym układzie przewidziane jest 8 sekcji po 7 diod. Ja testowałem na jednej sekcji. Kondensatory... poza elektrolitycznymi zastosowałem ceramiczne, a na zdjęciach takiego układu spotyka się chyba foliowe. Ale to raczej znaczenia nie ma.
Przy okazji mam pytanie. Jestem w trakcie tworzenia zegara ciemniowego na bazie arduino. :) Gwoli ścisłości - dla zabawy. Nic skomplikowanego... klasyczny zegar z dodatkowymi przekaźnikami na lampę ciemniową (chcę żeby się wyłączała w momencie naświetlania). Korci mnie aby porzucić pomysł tworzenia/naprawy tego układu z avt, a do "migania diodami" wykorzystać właśnie wspomniane arduino. Jest to bardzo proste. Na chwilę obecną nie wiem tylko jakie stosować czasy świecenia i czasy "nieświecenia" diód w lampie. A w zasadzie w jakich zakresach móc je regulować.
Po drugie rodzaj kondensatorów ceramiczne zamiast foliowych nie ma znaczenia.
Po trzecie jeśli chodzi o czasy świecenia oraz przerwy między błyskami, to może przyjmij podobne do tych
jakie są w lampach "Mira". Informacja jest na stronie firmy.
-
- -#
- Posty: 259
- Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
- Lokalizacja: Rzeszów
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Nie. Co najwyżej lampa świeciłaby ciemniej.
Ta lampa to najbardziej typowa aplikacja timera 555 jako generatora astabilnego o zmiennym współczynniku wypełnienia impulsu.
Wlutuj podstawkę , wstaw nowy układ , przeglądnij wszystko raz jeszcze i uruchom. Choćby dla sportu.
-
- -#
- Posty: 259
- Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
- Lokalizacja: Rzeszów
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
najpierw niech uruchomi na czymkolwiek a później bawi się czasami. Czasy nie mają znaczenia jeśli urządzenie nie działa w ogóle.
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Ale ten tekst tyczy się arduinokrzychu128 pisze: ↑08 lut 2023, 23:48najpierw niech uruchomi na czymkolwiek a później bawi się czasami. Czasy nie mają znaczenia jeśli urządzenie nie działa w ogóle.
-
- -#
- Posty: 259
- Rejestracja: 31 gru 2010, 02:54
- Lokalizacja: Rzeszów
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
przepraszam z rozpędu skróciłem myślenie jednocześnie 555 to prosta aplikacja i rekomendowałbym najpierw dokończyć temat zanim kolega zabierze się za Arduino. Takie jest moje zdanie, choć muszę zaznaczyć ze wychowałem się w technice analogowej i co najwyżej 8080. Arduino nie było wtedy Stąd moje stanowisko
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
No niestety nie jestem. Wymianę samych diod bym ogarnął. ale to wszystko na co mnie stać elektornicznie. Wygląda na to, że pozostanę przy MIRA.Vox pisze: ↑08 lut 2023, 23:18Tylko nie wiem czy mrek uważa się za elektronika. Ale faktycznie diod tego typu jak zastosował mrekkrzychu128 pisze: ↑08 lut 2023, 18:21 Generalnie każdy elektronik może zrobić taką lampę po swojemu i będzie działać
ale o kolorze tzw. Deep Red czyli 660 nm nie widzę. Wydaje się że zastosowanie diod Epistar o mocy 1W
będzie niezbędne a to wymaga pewnych modyfikacji układu.Niestety ale tu pewna znajomość elektroniki się przyda.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Zwieram +9V do bazy bd911 pomijając rezystor. Wiem,że za duży prąd mamy bez rezystora, ale w akcie desperacji człowiek próbuje różności. Zmieniłem rezystor na nowy i to samo. Jego wartość odpowiada schematowi avt. Mi jako swojego rodzaju amatorowi przychodzi do głowy tylko to że wspomniany/wspomniane rezystory mogą być trefne. Ale czy to w ogóle możliwe? Były nowe. Sprawdzę jeszcze co pokazuje omomierz.
Destrukcyjne zaświetlenie papieru przez lampę ciemniową - może i Ciebie dopaść
Na sam "koniec" pewnie tak zrobię.krzychu128 pisze: ↑08 lut 2023, 23:45 Wlutuj podstawkę , wstaw nowy układ , przeglądnij wszystko raz jeszcze i uruchom. Choćby dla sportu.