Kto o zdrowych zmysłach pozwoli dzieciom pić z wiaderka z ciemniowymi odpadami?Ankieta pisze: Chcę, żeby moje dzieci piły truciznę.
Niech z kranów płynie chemia.
Moderatorzy: rbit9n, Michał Kowalski, Jerzy, zladygin
A czy po ciepnięciu jej w kibel i tak się nie rozpuści w tym co tam pływa (boję się to nazwać wodą)? Szczerze mówiąc nie widzę różnicy w wylewaniu rozcieńczonej i nie.wg ulotki z chemii fomy, chemię amatorską można lać w kanalizę po trzydziestokrotnym rozcieńczeniu jej wodą.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez zaphod, łącznie zmieniany 1 raz.
Ale podejrzewam że Twój pojazd nie waży i nie spala tyle co to:hehe, moje "biedne" 900cm ma 98KM i do setki rozpędza się w 4,2szieloo pisze:biedne 1.1L
http://www.youtube.com/watch?v=oVTGqzZ_6iA
(Czyli jakieś 2,4 tony i 25-35litrów na 100km)
Nie ma co kryć. Autko jest śliczne i ma w sobie klasę - tych nowych okrąglastych puszek z carbonu i innych wynalazków jakoś nie mogę zdzierżyć.
zieloo,Teraz stawia się na także na ekonomię i ekologia nie jest jedyną, wyłączną przesłanką takiej sytuacji. Po wzroście cen ropy nikt rozsądny nie wsadza już gigantycznych ósemek o pojemności +/- 7 litrów do aut przeznaczonych na rynek "cywilny", choć V8 do takich aut produkowane i sprzedawane jest nadal (np przez MOPAR)
(Choć te silniki jak na woloobrotowce przystało mają swoje plusy)
[Ale już bez offtopu, rozmarzyłem się trochę :D]
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez rayman, łącznie zmieniany 1 raz.
A niech mnie TSS pokąsa!
- Minolciarz1979
- -#


- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
dobrze, że kolega przypomniał o żarówkach, dlatego twierdzę,
ze ekolodzy to TŁUKI!! Zwykła żarówka - widmo ciągłe, koszt wytwarzania symboliczny, a po zuzyciu mozna nawet zjeść utartą w możdzierzu i nawet brzuch nie zaboli
Zero trucizny w niej, no, może trochę Pb w stopie lutowniczym na styku. Światło bardzo dobre. Świetlówka - rtęć w każdej, trochę elektroniki, luminofor to chemia - koszt wytworzenia? Duży. Światło? Syfiaste. Wpływ na środowisko? Milion razy gorszy niż żarówka. Pomijam już fakt, że sam ich proces wytwarzania jest dużo bardziej szkodliwy na środowisko niż żarówek. Ekolog pierdzieli, że ekologiczne są samochody na prąd - tylko palanty nie wiedzą, że akumulatory Li-Ion są też szkodliwe, że prąd nie rośnie na polu... Ogólnie to banda oszołomów bez żadnej wiedzy technicznej.
PS. Dobrze, że zrobiłem zapas żarówek 300W
PS2. amerykanskie V8 - poezja
PS. Dobrze, że zrobiłem zapas żarówek 300W
PS2. amerykanskie V8 - poezja
- Minolciarz1979
- -#


- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
Rayman czym jeździsz?
amerykanem?
- Minolciarz1979
- -#


- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
To smutne, ale.. dosyć prawdopodobne.rayman pisze: ekologowie nie zabronią takim cudom poruszania się po Europie
Nawet nie wiesz jak ci zazdroszczęweesee pisze:moje "biedne" 900cm ma 98KM i do setki rozpędza się w 4,2s
To, o czym pisałem dotyczy aut typowo miejskich, gdzie wciska się ludziom produkt 'ekologiczny', który mimo zapewnień jest mniejszy, droższy, bardziej plastikowy, wolniejszy i wcale nie oszczędniejszy... Mogę wymienić masę przykładów.rayman pisze:zieloo,Teraz stawia się na także na ekonomię i ekologia nie jest jedyną
Dokładnie, 'ekolodzy' jakoś nie zauważają, że w procesach produkcyjnych używa się znacznie bardziej toksycznych związków. Są jeszcze LEDy, ale też mają swoje wady...Minolciarz1979 pisze:Świetlówka - rtęć w każdej, trochę elektroniki, luminofor to chemia - koszt wytworzenia? Duży. Światło? Syfiaste. Wpływ na środowisko? Milion razy gorszy niż żarówka.
Ja dla odmiany w temacie
Brakuje mi opcji "oddaje chemię do utylizacji"
No właśnie - znalazłem zakład utylizacyjny w swoim mieście (Krakowie). Możliwości jest kilka, wystarczy pogooglac, ja mam zamiar oddać tu: http://www.geomar.net.pl/kontakt.html - dzwoniłem, nie ma problemu z amatorskimi ilościami.
Z tego co wiem, wywoływacze i utrwalacze trzeba dostarczyć w osobnych zbiornikach, pewnie podobnie blix (w procesie kolorowym) i stabilizator.
No wlasnie, a teraz pytanie - co z tego powinno zostać poddane utylizacji, a co moze być z w miare czystym sumieniem wylane do kanalizacji?
- wywoływcz czarno-biały ?
- wywoływacze kolorowe (pierwszy i drugi w przypadku 3-kąpielowego E-6) ?
- blix ?
- stabilizator (czyli formaldehyd)?
- czy mogę do utylizacji zlać wywoływacze kolorwe, cz-b i stabilizator do jednego zbiornika? podobnie - blix i utrwalacze cz-b ?
No właśnie - znalazłem zakład utylizacyjny w swoim mieście (Krakowie). Możliwości jest kilka, wystarczy pogooglac, ja mam zamiar oddać tu: http://www.geomar.net.pl/kontakt.html - dzwoniłem, nie ma problemu z amatorskimi ilościami.
Z tego co wiem, wywoływacze i utrwalacze trzeba dostarczyć w osobnych zbiornikach, pewnie podobnie blix (w procesie kolorowym) i stabilizator.
No wlasnie, a teraz pytanie - co z tego powinno zostać poddane utylizacji, a co moze być z w miare czystym sumieniem wylane do kanalizacji?
- wywoływcz czarno-biały ?
- wywoływacze kolorowe (pierwszy i drugi w przypadku 3-kąpielowego E-6) ?
- blix ?
- stabilizator (czyli formaldehyd)?
- czy mogę do utylizacji zlać wywoływacze kolorwe, cz-b i stabilizator do jednego zbiornika? podobnie - blix i utrwalacze cz-b ?
Czy jest tu jakiś rozgarnięty admin?
Ponieważ jestem nowy, to przeglądam sobie wszystkie archiwa Forum. Nie macie pojęcia JAK BARDZO WKURZAJĄ i utrudniają przeszukiwanie zasobów nowym czytelnikom takie odejścia od tematu!
Przemur, brawo! Ale ankieta jest dla nieuświadomionych Ludków. Zrobiłem to celowo, taką "tendencyjną, ubecką" ankietę.
Ponieważ jestem nowy, to przeglądam sobie wszystkie archiwa Forum. Nie macie pojęcia JAK BARDZO WKURZAJĄ i utrudniają przeszukiwanie zasobów nowym czytelnikom takie odejścia od tematu!
Przemur, brawo! Ale ankieta jest dla nieuświadomionych Ludków. Zrobiłem to celowo, taką "tendencyjną, ubecką" ankietę.
Nie, a co? ;PCzy jest tu jakiś rozgarnięty admin?
Moja ulubiona grupa dyskusyjna, poświęcona nominalnie jednemu producentowi aparatów, b. rzadko zajmowała się tymże tematem. Bo ileż można pisać o parunastu modelach i kilkudziesięciu praktycznie szklach? Ale wątki poboczne były rewelacyjne, bo ludzie byli ciekawi.
Więc czytaj sobie spokojnie, a dowiesz się czemu motór, a po co uważać na dziki.
Pozdrawiam!
mamy za to wrednych moderatorów


"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Ciągnąc dalej OT
postanowiłem być jeszcze bardziej ekologiczny i zakupiłem kilka żarówek LED w tym 1 szt z zamiarem założenia do powiększalnika. W sprzęcie to oczywiście niewypał ale musiałem sprawdzić - natomiast o mały włos nie zszedłem w zaświaty po zmianie żarówki w lampce nocnej gdy w nocy obudził mnie przerost prostaty, otwieram oczy i widzę świecącą łunę tuż przy głowie
Otóż okazało się, że owe wynalazki mimo akuratnego nieużywania świecą sobie małym światełkiem czyli - tak sobie wykoncypowałem, że jakiś prąd muszą do tego zużywać. Ot, ekologia ... Żeby jeszcze było śmieszniej przy włączniku tzw schodowym (z czerwoną diodą) robi się dyskoteka, mrygają mocnym światłem z częstotliwością ok 2x/sek. Jedynym ratunkiem okazało się usunięcie diody w kontakcie.




