Co oznaczają te boty?

[skpt]

Pisałem o sprawdzaniu gdzie są najniższe ceny parówek.

Przepraszam, źle zrozumiałem.

[J.A.]

Dlaczego AI ma rozwiązać coś, co człowiek dotychczas jeszcze nie rozwiązał?

Wyjaśnisz mi zatem po co nam ona? Bo to co opisujesz o diagnozach i uczestniczeniu w procesach badawczych to nie inteligencja.

[miki11]

Pisałem o sprawdzaniu gdzie są najniższe ceny parówek

A nie wiem, o czym pisałeś. Cytat jaki umieściłeś zaczyna się od PC XT

[miki11]

Poza innymi aktywnościami, rżnąłem w Diggera (rok wydania 1983)

Digger... do dzisiaj wspominam jedyną sensowną grę na komputery U mnie to się nazywało DigDug. Jest wersja javowa chyba, działa na obecnym sprzęcie, tylko w miarę przechodzenia na kolejne plansze robi się za szybko.

[PPaweł]

Ech... ta wszechwiedza...

https://en.wikipedia.org/wiki/PC1512

Dokładnie ten model.

To tak, ale nie koleś w budce z hotdogami. Koleś od hotdogów musiałby poczekać na powszechny internet (jakieś AOL, czy czym ni tam sobie zorganizowali Wieczny Wrzesień), a potem jeszcze na sensownej prędkości internet komórkowy, żeby to mieć z tej budki.

[skpt]

chyba, działa na obecnym sprzęcie,

W dosbox na linuksie można odpalić bez problemu oryginały. Screen sprzed chwili. Na win, to nie wiem A zapomniałem o j-birdzie

[miki11]

W dosbox na linuksie można odpalić bez problemu oryginały.

Popatrz tu: https://www.futrega.org/digger/

[J.A.]

Pisałem o sprawdzaniu gdzie są najniższe ceny parówek

A nie wiem, o czym pisałeś. Cytat jaki umieściłeś zaczyna się od PC XT

I pewnie tylko o XT przeczytałeś. I pewnie tylko to zdanie z całej wypowiedzi. Bo do meritum jak zwykle nie dotarłeś.
Albo jak zwykle nie masz nic sensownego ad rem do powiedzenia.
Musiałem to umieścić w cytacie, bo to była cezura czasowa.
"W drugiej połowie lat 80-tych... potem przyjechał kumpel z ameryki".

[miki11]

Albo jak zwykle nie masz nic sensownego ad rem do powiedzenia.

Nie sprowokujesz mnie tą Twoją znaną impertynencją.

[J.A.]

Wolę być impertynentem niż ignorantem.

[jac123]

Dlaczego AI ma rozwiązać coś, co człowiek dotychczas jeszcze nie rozwiązał?

Wyjaśnisz mi zatem po co nam ona? Bo to co opisujesz o diagnozach i uczestniczeniu w procesach badawczych to nie inteligencja.

To nie inteligencja, tylko sztuczna inteligencja AI, o tym rozmawiamy. Nie należy mieszać tych dwóch pojęć, bo się różnią.
Poniżej artykuł, który zobrazuje o czym mówimy:
https://filarybiznesu.pl/wiekszosc-firm ... S42MC4wLjA.

[J.A.]

To nie inteligencja, tylko sztuczna inteligencja AI, o tym rozmawiamy. Nie należy mieszać tych dwóch pojęć, bo się różnią.

To nie noga, tylko sztuczna nogo, nie należy mylić tych pojęć, bo się różnią.
To oczywista oczywistość.
Natomiast nie różni się cel istnienia owych.

[jac123]

[/quote]

To nie inteligencja, tylko sztuczna inteligencja AI, o tym rozmawiamy. Nie należy mieszać tych dwóch pojęć, bo się różnią.

To nie noga, tylko sztuczna nogo, nie należy mylić tych pojęć, bo się różnią.
To oczywista oczywistość.
Natomiast nie różni się cel istnienia owych.

Różni i to zasadniczo. To ludzka inteligencja , czyli naturalna określa cele AI. Nie odwrotnie.

[J.A.]

Chyba nie zrozumiałeś
Człowiek robi coś sztucznego by to coś pomagało mu w jego działaniach. Nie robi protez po to by protezy żyły własnym życiem.
Ergo, proteza nogi ma pomagać konkretnemu człowiekowi w poruszaniu się. A sztuczna inteligencja pomagać ludziom w rozwiązywaniu ludzkich problemów. Inaczej z punktu widzenia człowieka nie mają obie protezy sensu bytu.

[miki11]

Człowiek robi coś sztucznego by to coś pomagało mu w jego działaniach. Nie robi protez po to by protezy żyły własnym życiem.

Puść sobie jakikolwiek film omawiający teorię pisania oprogramowania AI. Mam wrażenie, że przykładasz do tej nowej dziedziny starą suwmiarkę. Tu dawna logika nie wystarcza. Naczelna idea algorytmów AI zakłada gromadzenie dużej ilości informacji, przetwarzanie i autonomiczne wyciąganie wniosków. Być może obecnie to ostatnie jeszcze jest w początkowej fazie, ale niemiecki samolot odrzutowy Messerchmidt'a też kiedyś wydawał się diabelskim wynalazkiem, a dzisiaj jest to podstawowy napęd w lotnictwie. Ci, którzy patrzą nieco dalej (i mają w temacie teorii algorytmów dużą wiedzę i doświadczenie) już dzisiaj piszą o poważnych obawach. Z tych technologii bardzo chętnie skorzysta najpierw wojsko (bynajmniej nie w trosce o etykę), potem koncerny farmaceutyczne (bynajmniej nie w trosce o zdrowie), a potem kolejne sektory. Zapomniałem o władzy, ona też jest zainteresowana wykorzystaniem takiego kagańca dla społeczeństwa. I mam tu na myśli tą realną władzę, która siedzi sobie cicho w drugim rzędzie.