Alkohol izopropylowy
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Alkohol izopropylowy
Jaki wpływa na działanie wywoływacza ma uzycie jako rozpuszczalnika, jednego ze składników, alkoholu izopropylowego?
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Z tego, co pamiętam, alkohol izopropylowy dodawano do wywoływaczy barwnych. Miał on za zadanie ułatwić przenikanie substancji wywołującej barwotwórczej do komponentów barwnych zawieszonych w niektórych materiałach w substancji oleistej. Dotyczyło to pewnych starych materiałów Kodaka (przed RA4). Tak mi coś w głowie dzwoni na ten temat 

Lux mea lex
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Nie słyszałem o takim sposobie zmniejszania zadymienia. Ale i słuch już nie ten
[ Dodano: Pon 11 Lis, 2013 ]
Może wzięło się to stąd, że niektóre substancje antyzadymiające trudno rozpuszczają się w wodzie: aotan 6-nitrobenzimidazolu, benzotriazol. Za to dobrze rozpuszczają się w alkoholach. I może stąd. Sam alkohol? Nie wiem i pierwsze słyszę.
Co do poprzedniego postu:
W składzie wywoływacz barwnego do procesu EP-2 jest alkohol benzylowy i glikol etylenowy a nie jak przyjąłem wcześniej izopropanol.

[ Dodano: Pon 11 Lis, 2013 ]
Może wzięło się to stąd, że niektóre substancje antyzadymiające trudno rozpuszczają się w wodzie: aotan 6-nitrobenzimidazolu, benzotriazol. Za to dobrze rozpuszczają się w alkoholach. I może stąd. Sam alkohol? Nie wiem i pierwsze słyszę.
Co do poprzedniego postu:
W składzie wywoływacz barwnego do procesu EP-2 jest alkohol benzylowy i glikol etylenowy a nie jak przyjąłem wcześniej izopropanol.
Lux mea lex
ja pytam w konteście rozpuszczania fenidonu w wywoływaczu ID78. W książce Way Beyond Monochrome (str.503) podano iż fenidon należy rozpuszczać w 50ml wody ogrzanej do temperatury powyžej 80 stopni. Zrobiłem i rozpuścił sie ale nie do końca. Zostały jakieś farfolce (niedużo). Zrobiłem też próbę a alkoholem izopropylowym i całość pięknie się rozpuściła.technik219 pisze:Z tego, co pamiętam, alkohol izopropylowy dodawano do wywoływaczy barwnych. Miał on za zadanie ułatwić przenikanie substancji wywołującej barwotwórczej do komponentów barwnych zawieszonych w niektórych materiałach w substancji oleistej. Dotyczyło to pewnych starych materiałów Kodaka (przed RA4). Tak mi coś w głowie dzwoni na ten temat
Mikołaj Iliński "Materiały i Procesy Fotograficzne" Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe 1989 str 191.Fenidon i Glicynę należy rozpuszczać po rozpuszczeniu Siarczynu sodowego i substancji zasadowej
Czasami wato przeczytać coś po polsku.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jeżeli tak to fenidon w ID78 powinien być rozpuszczony dopiero po węglanie sodu, jeżeli dobrze zrozumiałem.J.A. pisze:Mikołaj Iliński "Materiały i Procesy Fotograficzne" Wydawnictwo Artystyczne i Filmowe 1989 str 191.Fenidon i Glicynę należy rozpuszczać po rozpuszczeniu Siarczynu sodowego i substancji zasadowej
Czasami wato przeczytać coś po polsku.
dla przypomnienia kolejność podawana przez literaturę:
ID78
-siarczyn sodu bezw.
-hydrochinon
-fenidon
-węgla sodu bezw.
-bromek potasu
Jednak to nie odpowiada na moje podstawowe pytanie odnośnie alkoholu izopropylowego.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Receptura fotograficzna określa oprócz ilości substancji również kolejność ich rozpuszczania. Wystarczy więc rozpuszczać je kolejno, jak w recepturze, a kolejny składnik wsypywać dopiero po całkowitym rozpuszczeniu substancji poprzedniej. I będzie git.
Z pewną dozą nieufności należy podchodzić do receptur internetowych, ponieważ mogą być zmienione nazwy substancji (zamiana siarczynu na siarczan jest nagminna) oraz może być podana inna kolejność składników. W fachowej literaturze, zwłaszcza starszej, się to nie zdarza.
Z pewną dozą nieufności należy podchodzić do receptur internetowych, ponieważ mogą być zmienione nazwy substancji (zamiana siarczynu na siarczan jest nagminna) oraz może być podana inna kolejność składników. W fachowej literaturze, zwłaszcza starszej, się to nie zdarza.
Lux mea lex
Nie byłbym w tej materii taki ortodoksyjny, chodzi o całkowite rozpuszczenie. W końcu często te same wywoływacze są sprzedawane jako zestawy i mamy do czynienia wtedy najczęściej z dwoma paczkami proszków.technik219 pisze:Wystarczy więc rozpuszczać je kolejno, jak w recepturze, a kolejny składnik wsypywać dopiero po całkowitym rozpuszczeniu substancji poprzedniej
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi