Problem z odcieniami

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Zair
-#
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2013, 22:15
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Problem z odcieniami

Post autor: Zair »

Witam forumowiczow.
Bardzo prosze o pomoc w rozwiazaniu nastepujacego problemu.

Podczas robienia odbitek nie sa widoczne szczegoly na bardzo jasnych tlach.
Jesli proboje je wyciagnac odbywa sie to kosztem przyciemnienia calego zdjecia.
Negatyw jest calkowicie dobrze naswietlony, obrazuje to zdjecie prosto z maskownicy powiekszalnika - zdjecie celowo odwrocilem na pozytyw - pierwsze zdjecie.

Jak widac kamienie sa widoczne nawet w najjasniejszym miejscu, prawa strona zdjecia jest wystarczajaco jasna.

Natomiast gotowa odbitka wyglada tak jak obrazuje drugie zdjecie.

Aby kamienie byly ledwo widoczne, musialo sie to odbyc kosztem zaciemnienia zdjecia, a i tak wyglada to jak namalowane biala farba.

Odbitki robie w procesie Foma:
Fomatol LQN 1:7 temp 20 st, czas 90 sek, czyli max sugerowany przez producenta. Zwiekszenie czasu do 120 sek . nic nie daje. Wywojka jest swieza 2014.11 (nie otwierana wczesniej) i temperatura prawidlowa - sprawdzana kilkoma termometrami. Proporcje sa IDEALNE. Jestem "aptekarzem" jesli chodzi o warunki. Termometry sa sprawne gdyz blony z koreksu wychodza takie jak powinny byc.

Papier ktory stosuje to stala gradacja Fomaspeed. Problem wystepuje zarowno na papierze o gradacji HARD - niebieski, jak i NORMAL - czerwony.

Naswietlanie odbywalo sie od pelnego otworu przyslony z czasem 0.3 sek
poprzez srodek (jak szkola nakazuje) az do przyslony 22 z czasem naswietlania 7 sek.

Nic to nie daje. Efekt jest ten sam.

Moim zdaniem to wina wywolywacza, papieru nie sadze, bo dwa opakowania roznego formatu i gradacji powinny byc ok.

Pozdrawiam i prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu.

P.S Na wczesniejszych zdjeciach ktore robilem tez mialem ten problem.
Po zrobieniu odbitek w labie problem nie wystepuje.
Jest tylko inny problem - lab niestety nie mial jakosci - czyli zdjecia byly nieostre...
ale wszystkie cienie byly prawidlowe.

Obrazek Obrazek[/img]
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Za kontrastowy papier!
Zair pisze:Fomatol LQN 1:7 temp 20 st, czas 90 sek, czyli max sugerowany przez producenta. Zwiekszenie czasu do 120 sek . nic nie daje.
Prawidłowo: papier wywołuje się w czasie maksymalnym podanym przez producenta i do niego określa się czas naświetlania.
Zair pisze:Problem wystepuje zarowno na papierze o gradacji HARD - niebieski, jak i NORMAL - czerwony.
Czyli nawet "normal" jest do tego negatywu zbyt kontrastowy. Wniosek: potrzebny Ci jest papier o gradacji "specjalnej" lub "miękkiej".
Zair pisze:Naswietlanie odbywalo sie od pelnego otworu przyslony z czasem 0.3 sek poprzez srodek (jak szkola nakazuje) az do przyslony 22 z czasem naswietlania 7 sek. Nic to nie daje. Efekt jest ten sam.
Czas naświetlania nie ma tu nic do rzeczy. Ale jak już jesteśmy przy tym: dysponując papierem o gradacji normalnej określ najpierw czas naświetlania części ciemniejszej zdjęcia. Potem określ czas naświetlania dla tej jasnej. Wszystko dla przysłony 22 (chociaż to niezbyt dobra przysłona). Naświetl całą odbitkę w czasie, który znalazłeś dla cieni i potem przysłaniając cienie doświetl ten kawałek bruku przez czas będący różnicą czasu naświetlania świateł i cieni, Czyli jak na cienie naświetlasz 6 sek, a na światła wyszło Ci 10 sek., to naświetl całą odbitkę 6 sek. i po przysłonięciu cieni doświetl światła 4 sek. Będziesz miał problem z samochodem i koszulką, je również powinieneś doświetlić - czas musisz znaleźć sam - są w cieniu i wymagają krótszego niż bruk naświetlania.
Jak nie masz wprawy, nie uda Ci się to od razu dobrze, zmarnujesz sporo papieru. Kup papier o gradacji specjalnej lub miękkiej. Musisz pamiętać, że "Normal" Fomy jest dosyć kontrastowy, a większość negatywów "idzie" na specjalu. Dlatego bardziej będzie Ci potrzebny "Specjal".
Lux mea lex
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1081
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

technik219 pisze:zyli nawet "normal" jest do tego negatywu zbyt kontrastowy. Wniosek: potrzebny Ci jest papier o gradacji "specjalnej" lub "miękkiej".
Ja bym zaryzykował stwierdzenie że powinien popracować nad wywołaniem negatywu. Przewołanie to częsta zmora fotoamatorów wywołujących na czasy z pudełka.
Awatar użytkownika
wosk
-#
Posty: 979
Rejestracja: 06 mar 2007, 22:26
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Re: Problem z odcieniami

Post autor: wosk »

Zair pisze:...Moim zdaniem to wina wywolywacza, papieru nie sadze, bo dwa opakowania roznego formatu i gradacji powinny byc ok.
Wypróbowałeś dwie gradacje, a możliwości jak juz wiesz jest dużo więcej. Jesli uważasz, że bawi Cię ta ciemniowa zabawa proponuję zainwestować w papier wielogradacyjny - masz wtedy wszystko w jednym, gradację określasz filtrami np. podobiektywowymi Ilforda (nie Fomy). Przy takich kontrastach przydaje się technika split gradingu (rozdzielonych gradacji) - masz wtedy wyciągnięte i światła i cienie.
A jeśli papiery stałogradacyjne to już pięknie to opisał kolega wyżej - doświetlanie, próbki, czasem wycinanie szablonów - nie ma nic łatwo, jest to i praco- i czasochłonne. Ale wciąga... :mrgreen:
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10283
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Henry pisze:Ja bym zaryzykował stwierdzenie że powinien popracować nad wywołaniem negatywu. Przewołanie to częsta zmora fotoamatorów wywołujących na czasy z pudełka.
Potwierdzam. I żeby było trudniej, to skan takiego negatywu jest bardzo łatwy, w labie sobie bez problemu z nim poradzą.
Być może z tego właśnie powodu:
Zair pisze:Po zrobieniu odbitek w labie problem nie wystepuje.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Zair
-#
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2013, 22:15
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: Zair »

Witam ponownie i dziekuje za zainteresowanie tematem :-)
Poruszone zostaly dwa zagadnienia - papier i negatyw.

Zatem: Przewolanie negatywu i czasy z pudelka:
Uzywam materialu Fomapan 100, miedzy innymi ze jest nie drogi na eksperymenty i ma male ziarno ktore mi sie podoba. Zdjecie ktore wstawilem jest z rolki 120, natomiast dzis naswietlilem rolke testowa w ktorej zastosowalem metode naswietlania na cienie. Porownojac kilka moich egzamplarzy urzadzen do pomiaru swiatla, podobnie jak z termometrami uwazam ze moje fotki powinny byc dobre - pod warunkiem oczywiscie ze pomiar nie odbywa sie w najjasniejszym miejscu. Obecnie byl w centum, teraz staram sie w najciemniejszyc miejscach.
Co do przewolania to raczej odpada, gdyz jesli mam podany czas 7-8 min to z reguly plyn jest juz wylewany przed uplywem 7 min, a jak wiadomo proces trwa nadal do momentu przerwania. Mam kaisera ale nie robie zadnego Shake'a tylko krece tak okolo 5 razy co minute.
Poza tym na przykladzie mojego negatywu najjasniejsze miejsce nie jest smoliscie czarne i sa bardzo wyrazne szczegoly przerw miedzy kamieniami. Czyli jesli jest blad w sztuce to raczej niedowolanie lub niedoswietlenie neg.
Jesli pisze zle to prosze o poprawienie :)

Oczywiscie najlepszy by byl skan negatywu ale na chwile obecna takowego nie posiadam.

Co do papieru to zgadzam sie. Jest roznica miedzy normalnym a kontrastowym.
Wyprobuje dwie pozostale gradacje, lecz niestety gielda w wawie jest nieczynna 18-go a wiekszosc sklepow byla dzis czyli w sobote nieczynna :-(
Jesli chodzi o Multigrade, to najpierw pobawie sie tymi papierkami ze stala gradacja. Wiem ze mozna na jednym zdjeciu uzyc kilku filtrow wiec to faktycznie jest lepsze niz szablony.
Po drugie musze przerobic powiekszalnik, gdyz nie jestem zwolennikiem wieszania niczego przed obiektywem.

Dziekuje za cenne dla mnie informacje i podziele sie dalszymi efektami.
Moze sie komus przydadza.
[/fade]
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Troszkę pomieszałeś ;-)
Zair pisze:dzis naswietlilem rolke testowa w ktorej zastosowalem metode naswietlania na cienie. (...) uwazam ze moje fotki powinny byc dobre - pod warunkiem oczywiscie ze pomiar nie odbywa sie w najjasniejszym miejscu. Obecnie byl w centum, teraz staram sie w najciemniejszyc miejscach.
Nie wiem jak mam to rozumieć. Jeśli dosłownie: bierzesz światłomierz z ustawioną czułością filmu (pudełkową) i dokonujesz pomiaru na element w światłach, w cieniach - niepotrzebne skreślić - to... nie robisz dobrze. Zakładając, oczywiście, że urządzenie, którym mierzysz światło działa poprawnie. Światłomierze wyskalowane są w ten sposób, że wskazują prawidłowe parametry ekspozycji dla pomiaru dokonanego na miejsca o współczynniku odbicia światła 18% (wzorzec Kodak Grey Card). Jeśli więc mierzysz światła, czyli najjaśniejsze miejsca sceny, to światłomierz wskazuje parametry jakbyś mierzył na szarą kartę (jest po prostu głupi jak but z lewej nogi, ale pomiaru stara się dokonywać najdokładniej jak może). W rezultacie zdjęcie otrzymujesz niedoświetlone o +/- 2(3) stopnie przysłony - zależy czy mierzysz miejsca białe, czy ciut mniej białe. Jeśli natomiast mierzysz najciemniejsze miejsca kadru, prześwietlasz zdjęcie o 3(4) przysłony. Bo światłomierz zawsze podaje Ci wynik dla pomiaru powierzchni 18% odbicia.
Sprawa wywołania: w czym wywołujesz filmy? Jaki wywoływacz? Czy Twoje negatywy zaliczyły tzw. "test gazetowy"? Znajdź na forum na czym to polega.
Oczywiście papier wielogradacyjny jest bardziej wygodny, ale jeśli nie opanowałeś dostatecznie pracy na stałogradacyjnych, to możesz się pogubić. A o split gradingu - napisałeś:
Zair pisze:Wiem ze mozna na jednym zdjeciu uzyc kilku filtrow wiec to faktycznie jest lepsze niz szablony.
- na razie nie myśl - to wyższa szkoła jazdy.
Lux mea lex
Zair
-#
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2013, 22:15
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: Zair »

Wiec tak. Zakladam ze swiatlomierz pokazuje prawidlowo.
Sceneria jest taka ze przedemna sa drzewa w parku ktore sa ciemne. Przez srodek przechodzi jasny tunel. Jesli mierze na tunel to szczegoly drzew nie sa widoczne bo sie nie doswietlily. Gdzies doczytalem ze lepiej miec zdjecie przeswietlone niz niedoswietlone. Wiec jesli skieruje pomiar na drzewa to wyjda dobrze, tyle ze tunel bedzie troche za jasny. Przez to rozumiem pomiar na cienie.
Jesli robilem zdjecie palacyku na otwartej przestrzeni a za nim staly drzewa i pomiar robilem na drzewa a nie na jasny palacyk, to wszystko widac bardzo dobrze. Niekiedy uzywam pryzmatu TTL a jak wiadomo rozbieznosci sa. Poza tym pryzmat mierzy przez matowke a jak ona jest zadymiona od starosci to pomiar bedzie nieprawidlowy.
Pobawie sie jeszcze - bo to lubie tylko jak na razie zostaly mi filmy 135.
Sprawa awarii aparatu nie wchodzi w gre gdyz robilem test migawki 0d 1000 do 60 ze zmiana przyslony i klatki wychodza takie same nie liczac zjawiska glebi ostrosci.
Poza tym mam dwa egzemplarze i jest tak samo... Chyba nie doswietlam tych negatywow.

Sprawa testu gazetowego. Jesli dobrze rozumiem to czarne miejsca na negatywie maja byc na tyle przejrzyste zeby widac bylo czcionke gazety z pod spodu.
Tak. Na moich negatywach tak jest. Z trudem ale da sie. Nie mam zdjec sniegu ale jesli jest to bardzo jasne niebo to daje czern przez ktora widac czcionke.

Natomiast czy moga byc miejsca pozbawione zupelnie emulsji jesli jest zdjecie niedoswietlone? Czy powinna byc w najjasniejszych miejscach bardzo cienka warstwa?! Bo albo mam niedoswietlone zdjecia albo za krotko trzymam w wywolywaczu.

Chemia:
Fomadon LQN 1:10
Fomacitro
Fomafix 1:5
plukanie.

Temp. 20 st. Wywolywacz wylewam okolo 7 min.

P.S. Czy po literkach mozna okreslic stan niedowolania lub przewolania?
U mnie wychodza idealnie czarne. Niekiedy maja delikatna obwodke jak by byly w kolku lub delikatnie rozmyte krawedzie. Ale kolor zawsze taki sam. Material Fomapan 100 (ultra 100)
[/code]
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Tak, więc jednak robisz tak, jak myślałem. Przemyśl jeszcze raz to, co napisałem wcześniej o pomiarze. To, że lepiej jest zdjęcie prześwietlić niż niedoświetlić... Jeden diabeł - i tak źle, i tak niedobrze. Trzeba naświetlić jak należy, ani mniej, ani więcej bo potem są problemy z odbitkami.
Zair pisze:Natomiast czy moga byc miejsca pozbawione zupelnie emulsji jesli jest zdjecie niedoswietlone?
Co znaczy "pozbawione emulsji? Czyżby emulsja spłynęła? Chyba chodzi o brak zaczernienia emulsji, czyli brak śladów obrazu? Jeśli zdjęcie jest niedoświetlone, to będą takie miejsca, w których brak jakiegokolwiek obrazu. Chociaż.... mogą to być miejsca zupełnie czarne, jak np. cień pod samochodem na zdjęciu wyżej, jak wnętrze lokalu za postaciami (chociaż w szybie powinien pojawić się jakiś refleks). I to nie będzie świadczyło o niedoświetleniu zdjęcia.
Myślę, że powinieneś najpierw opanować pomiar światła i ustalanie warunków ekspozycji. Może mierz światło padające, skoro masz problem z pomiarem światła odbitego?
Napisy na marginesach mogą byś wskazówką, ale nie należy przywiązywać do nich większej wagi. Nie są naświetlane w jakiś specjalny sposób by mogły służyć za wskaźnik poprawności wywołania. Raczej, czy negatyw był w wywoływaczu, czy może był przedtem utrwalony - jeśli np. brak jest napisów. Fomy "z metra" nie mają żadnych napisów.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10283
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Zair pisze:Gdzies doczytalem ze lepiej miec zdjecie przeswietlone niz niedoswietlone.
Tak zapewne piszą ci, którzy chcą mieć "jakieś" zdjęcie. Z prześwietlonego wyjdzie "jakoś", z niedoświetlonego nie wyjdzie wcale. Ale to jest metoda na "byle jakość"
Mierząc na cienie przepalasz światła. I one wychodzą w skanowaniu, widać na negatywie, że zawierają szczegóły, ale na papier nie wchodzą. Resztę ładnie wyjaśnił technik219, więc nie będę tego powtarzał.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
wosk
-#
Posty: 979
Rejestracja: 06 mar 2007, 22:26
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Post autor: wosk »

Dodam jeszcze, że na razie poruszasz się w obrębie dwóch skrajnych wartości parametrów ekspozycji (światła-cienie) i wybierasz jeden lub drugi biegun. Różnica między nimi to mniej więcej zakres tonalny danej sceny. Spróbuj wypośrodkować, wybierz pośrednie wartości, potestuj - czasem bliżej wartości na światła, czasem bliżej cieni, zapisuj wartości, wywołaj i porównaj...
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1715
Rejestracja: 11 maja 2008, 21:53
Lokalizacja: Polska

odp.

Post autor: jac123 »

Technik może i dobrze pisze ale ... Kolega nie napisał w zasadzie jak i czym mierzy. Jeśli posługuje się standardowym światłomierzem i mierzy światło odbite to taki światłomierz ma kąt pomiaru światła ze 35 st. i nie da się nim punktowo mierzyć. Tak więc pomiary na światła czy cienie , to tak naprawdę nieco uśrednione pomiary.
Trudno powiedzieć , że to błąd pomiaru ma wpływ na "złe" zdjęcia. Patrząc na zdjęcia - negatywy wydaje się natomiast że są wywołane prawidłowo (jak na materiał tej klasy).
Można jeszcze dodać, że scena jest dość kontrastowa to i problemy mogą być.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10283
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

jac123 pisze:się standardowym światłomierzem i mierzy światło odbite to taki światłomierz ma kąt pomiaru światła ze 35 st. i nie da się nim punktowo mierzyć.
Ale jest to wystarczające by pomiar zafałszować o 1-2 EV. Luknij na pierwszy przykład. Wypisz wymaluj prześwietlenie bruku o 2 EV.
jac123 pisze:Patrząc na zdjęcia - negatywy wydaje się natomiast że są wywołane prawidłowo
Problem polega na tym, że tam nie ma zdjęcia negatywu. Kolega Zair wykazał się nadgorliwością odwracając je do pozytywu.
Ja bym po prostu chciał zobaczyć negatyw sfotografowany na tle okna, przez które widać normalną scenę "zza okna", żebym miał jakiś punkt odniesienia.
jac123 pisze:Można jeszcze dodać, że scena jest dość kontrastowa to i problemy mogą być.
Dla tego potrzebny jest papier specjalny, lub o jeszcze niższej gradacji, jak pisze technik219,
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1715
Rejestracja: 11 maja 2008, 21:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: jac123 »

J.A. pisze:
jac123 pisze:się standardowym światłomierzem i mierzy światło odbite to taki światłomierz ma kąt pomiaru światła ze 35 st. i nie da się nim punktowo mierzyć.
Ale jest to wystarczające by pomiar zafałszować o 1-2 EV. Luknij na pierwszy przykład. Wypisz wymaluj prześwietlenie bruku o 2 EV.
jac123 pisze:Patrząc na zdjęcia - negatywy wydaje się natomiast że są wywołane prawidłowo
Problem polega na tym, że tam nie ma zdjęcia negatywu. Kolega Zair wykazał się nadgorliwością odwracając je do pozytywu.
Ja bym po prostu chciał zobaczyć negatyw sfotografowany na tle okna, przez które widać normalną scenę "zza okna", żebym miał jakiś punkt odniesienia.
jac123 pisze:Można jeszcze dodać, że scena jest dość kontrastowa to i problemy mogą być.
Dla tego potrzebny jest papier specjalny, lub o jeszcze niższej gradacji, jak pisze technik219,
ad.1 Owszem da się zafałszować, tylko pisanie że się mierzyło w cieniach albo w światłach jest trochę na wyrost przy użyciu światłomierza o tak szerokim kącie pomiaru (jeśli takowy był użyty).
Odnośnie naświetlenia bruku (i pozostałej części zdjęcia), to pytanie czy ten film jest w ogóle w stanie ogarnąć takie kontrasty?

ad.2 No nie negatywu, dlatego napisałem zdjęcia-negatywy, może powinien być jeszcze cudzysłów ...

ad.3 Tak jak wyżej, czy ten film jest w stanie zarejestrować tak duże kontrasty?
Zair
-#
Posty: 32
Rejestracja: 15 sie 2013, 22:15
Lokalizacja: Piaseczno
Kontakt:

Post autor: Zair »

Witam,
Zabralem dzis na wycieczke kolejna szpulke.
Idac za rada kolegow odnosnie negatywu zauwazylem ze "w cieniach" polowa dzialki przeslony robi wielka roznice. Moim zdaniem wieksza niz pol minuty w koreksie przy 20 st.

Zdjecie negatywu jest. Bardzo interesuje mnie opinia bieglych :)
Na tle okna nie dalo rady z powodu poznych godzin nocnych.

Papieru nie dostalem, moze do srody sie uwine z odbitkami.

W moim temacie poruszono troche watkow. Az sie boje zadac pytanie "jak sprawdzic swiatlomierz" zeby nie dostac bana od admina, bo to nie ten dzial chyba :)

Byla dzis grana kartka i dlugopis, i niestety pomiar TTL wypadl lepiej niz swiatlomierz, bo lepiej usrednil pomiar niz ja za pomoca swiatlomierza.

Mierzac stale swiatlo odbite w roznych odcieniach TTL pokazuje to samo co swiatlomierz.

Zdjecie ktorego dotyczy watek, bylo naswietlane wg pryzmatu na srodek kadru.

Obrazek

P.S. Odpowiadam na pytanie czym mierze:

Swierdlowsk 4 CDS. Dwa pryzmaty TTL KIEV. Wspomagam sie D80 z korekta na 0EV
Szalu nie ma ale kiedys nie bylo lepszego sprzetu i zdjecia byly dobre.
Preferuje sprzet nowy lub malo uzywany i nie grzebany, porownuje z innymi egzemplarzami oraz z innym sprzetem. Aparat mam nowy, wiec matowka nie jest ciemna i nie powinna przeklamywac pomiaru. Napiecie baterii prawidlowe.
Moge kupic lepszy swiatlomierz, ale tak jak nie potrzebuje aparatu "malpki" tak samo nie musze miec miernika za 1500, pod warunkiem ze moj Swierdlowsk jest OK. To nie selen wiec mysle ze pomiar miesci sie w granicach normy. Wszystkie ruskie sprzety mam wyprodukowane we wtorek na srodkowej zmianie :)
ODPOWIEDZ