co mi jest potrzebne
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
co mi jest potrzebne
dzień dobry internauci. Jestem nowy i chciał bym zacząć przygodę z fotografią. Zgromadziłem już sprzęt ciemniowy, a dokładniej dostałem od dziadka, chciałem się od niego czegoś więcej dowiedzieć ale on już pozapominał receptury itp. Doradźcie mi w sprawie filmów, chemii papierów, i jak potem wszystko zrobić, kupiłem pentaxa czy to dobry sprzęt, bo dziadek coś jeszcze wspominał o zenitach ale nie bardzo wiedziałem o co chodzi
tu i tam
Bardzo trudne pytanie, a temat rzeka.
Pentax jako marka, to dobre aparaty. Ale nie napisałeś jakiego Pentaxa kupiłeś. Już nawet format negatywu może być różny. Od 6x7cm, poprzez 6x4,5cm, do 24x36mm.
Nie wiemy też jakim sprzętem ciemniowym dysponujesz. Ale zakładam, że skoro od dziadka, to raczej będą to zabawki proste, dostępne w PRL-u. O recepturach na razie zapomnij.
Jak już masz aparat, to załóż do niego film. Coś w zakresie 100-400 ISO. Nie kupuj taniego mięsa. Ja bym proponował Ilforda FP4, Fomę 100, Ilforda HP5 Plus, lub Fomę 400.
Jeżeli możesz to kup cztery takie same filmy. Nie kupuj kilku różnych. To największy błąd. Naświetl jeden film zgodnie z jego parametrami. Czyli czułością napisaną na pudełku. Naświetlaj starannie, nic na pałę i nie spiesz się. Zanim pstrykniesz trzy razy pomyśl.
Jak już będziesz miał ten film naświetlony, to kup jeden z wywoływaczy polecany przez producenta. Albo najbardziej uniwersalny D76 lub ID11. Do tego utrwalacz i...
Zadaj kolejne pytanie jak wywołać ten film.
W między czasie czytaj książki o fotografii analogowej (internet jest dla zupełnego nowicjusza złym miejscem do nauki). Ale dobrym do zadawania pytań. Zawsze się znajdzie ktoś kto znajdzie 5 min, by dobrze doradzić.
Pentax jako marka, to dobre aparaty. Ale nie napisałeś jakiego Pentaxa kupiłeś. Już nawet format negatywu może być różny. Od 6x7cm, poprzez 6x4,5cm, do 24x36mm.
Nie wiemy też jakim sprzętem ciemniowym dysponujesz. Ale zakładam, że skoro od dziadka, to raczej będą to zabawki proste, dostępne w PRL-u. O recepturach na razie zapomnij.
Jak już masz aparat, to załóż do niego film. Coś w zakresie 100-400 ISO. Nie kupuj taniego mięsa. Ja bym proponował Ilforda FP4, Fomę 100, Ilforda HP5 Plus, lub Fomę 400.
Jeżeli możesz to kup cztery takie same filmy. Nie kupuj kilku różnych. To największy błąd. Naświetl jeden film zgodnie z jego parametrami. Czyli czułością napisaną na pudełku. Naświetlaj starannie, nic na pałę i nie spiesz się. Zanim pstrykniesz trzy razy pomyśl.
Jak już będziesz miał ten film naświetlony, to kup jeden z wywoływaczy polecany przez producenta. Albo najbardziej uniwersalny D76 lub ID11. Do tego utrwalacz i...
Zadaj kolejne pytanie jak wywołać ten film.
W między czasie czytaj książki o fotografii analogowej (internet jest dla zupełnego nowicjusza złym miejscem do nauki). Ale dobrym do zadawania pytań. Zawsze się znajdzie ktoś kto znajdzie 5 min, by dobrze doradzić.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
odpowiadając na tytułowe pytanie. najbardziej potrzebna ci jest determinacja, konsekwencja, otwarty umysł zasobna kieszeń i czas. w zasadzie każdy materiał, zarówno "filmowy jak i papierowy" będą dobre, gdyż wszystko zależy od tego co chcesz osiągnąć. prawdę mówiąc nie ma tego aż nazbyt wiele, wiec z wyborem nie będzie wielkiego problemu. na temat podstaw w temacie wywoływania negatywów i robienia odbitek, bardzo fajnie i przejrzyście napisał Adam Świergul wystarczy poszperać na Korex'ie lub zapytać wuja google.
i trzeba ją rozpatrywać w kategorii schabu z kością 
no tak Foma już tania nie jestJ.A. pisze: Nie kupuj taniego mięsa.... Fomę 100, Fomę 400.
i trzeba ją rozpatrywać w kategorii schabu z kością -
ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
to tak aparat pentax k1000 i obiektyw 50mm i to jest na zwykły film, racja sprzęt ciemniowy made in prl, pow. krokus 66, lampa tak duża z wymiennymi szklanymi filtrami taka prostokątna, zegar elektroniczny również krajowej prod. koreks krokus , na dniach zamówię fomę, jednak wypatrzyłem taniego rollei`a czy warto ? zaopatrzę się w D-76 i U1 czy to dobre połączenie, dziadek dał mi wywoływacz do papierów W 14 fenal prod fotona na 5l, czy go zatężyć ?. mam jakieś puste kasetki to teraz się uczę zakładać film na spiralę
tu i tam
-
morotegari
- -#
- Posty: 470
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 16:07
- Lokalizacja: Legnica
K 1000 na pewno jest na zwykły film 
. Dobra klasyczna mechaniczna konstrukcja.
D-76 i U1 to dobre połączenie.
Rollei hmm. Przekop forum. Znajdziesz o tych filmach dużo. Czy warto? Moim zdaniem na pewno nie na początek. Na początek musi się udać. A tego Rollei nie gwarantuje.
. Dobra klasyczna mechaniczna konstrukcja.D-76 i U1 to dobre połączenie.
Rollei hmm. Przekop forum. Znajdziesz o tych filmach dużo. Czy warto? Moim zdaniem na pewno nie na początek. Na początek musi się udać. A tego Rollei nie gwarantuje.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Kolega ma rację. Jak się pierwszy film uda i pierwsze odbitki to na bank jesteś zarażony fotografią analogową . Ja na początek kupiłem sobie 2 rolki kodaka t-max 100. W miarę tani jak na film tej klasy. Sprawdź aparat jak tobie radzono na jakiejś byle jakiej kliszy np rossman. Mimo ceny wcale nie jest taki zły. Są na rynku gorsze.J.A. pisze:K 1000 na pewno jest na zwykły film
D-76 i U1 to dobre połączenie.
Rollei hmm. Przekop forum. Znajdziesz o tych filmach dużo. Czy warto? Moim zdaniem na pewno nie na początek. Na początek musi się udać. A tego Rollei nie gwarantuje.
Co do chemii na forum było opisane wielokrotnie jak sprawdzić czy jeszcze się nadaje. Jeżeli jest jeszcze dobry to do pierwszych odbitek będzie jak znalazł.
przydadzą ci się filtry do papierów.. ja jeszcze pewnie kupie sobie coś takiego http://www.czarno-biale.pl/sklep/produc ... 8169210d8a
