Naprawa kondensora powiększalnikowego
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
Naprawa kondensora powiększalnikowego
Mam kondensor ze znakami, jakby ktoś uderzał szpikulcem , takie kropki na samym środku, 8-10 sztuk, niestety widać to na zdjęciach. Da się to jakoś zeszlifować? zalać? Może gdzieś dorobią?Nie ma na sprzedaż zapasowych do tego modelu - Dunco, szkoda mi bo bardzo solidnie wygląda.
-
- -#
- Posty: 152
- Rejestracja: 30 cze 2011, 18:10
- Lokalizacja: Pomiechówek
- Kontakt:
Naprawa będzie trudna, szlifowanie soczewek to nie taka prosta zabawa. Klejenie/ szpachlowanie (pomijając materiał) też nie wiele prostsze. Ja na twoim miejscu rozglądał bym się, za zamiennikiem, pewnie będzie to i tańsze i łatwiejsze. Jednak i taka droga może być nie łatwa, ze względu na rozmiary oryginalnego kondensora.
A i jeszcze po której stronie soczewki masz uszkodzenia? Płaskiej czy wypukłej? Jeśli po płaskiej i wgłębienia są płytkie to może udało by się zeszlifować...
A i jeszcze po której stronie soczewki masz uszkodzenia? Płaskiej czy wypukłej? Jeśli po płaskiej i wgłębienia są płytkie to może udało by się zeszlifować...
To nie jest bród, uszkodzenia są po wypukłej stronie, już z pół roku szukam takiego zamiennika i nic. Może znacie jakiś zakład optyczny gdzie szlifują? zapłacę, byleby usunąć to paskudztwo. Myślę, że mała zmiana kształtu szkła niewiele zmieni - zeszlifować trzeba jakiś milimetr. Kondensor przecież tylko ma równomiernie rozprowadzić światło, nic nie powiększa, nie ma wpływu na ostrość. Tak sobie tylko tłumaczę.
Są tacy, którzy szlifują sobie soczewki do lunet, robią teleskopy. Kiedyś jak zaczynałam szukać to wyczytałam jak ktoś przerabiał kondensor powiększalnikowy na soczewkę teleskopu czy czegoś takiego, ale teraz nie mogę znzleźć.
Są tacy, którzy szlifują sobie soczewki do lunet, robią teleskopy. Kiedyś jak zaczynałam szukać to wyczytałam jak ktoś przerabiał kondensor powiększalnikowy na soczewkę teleskopu czy czegoś takiego, ale teraz nie mogę znzleźć.
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2012, 23:04 przez fiolka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- -#
- Posty: 152
- Rejestracja: 30 cze 2011, 18:10
- Lokalizacja: Pomiechówek
- Kontakt:
Ze szlifowaniem wypukłości będzie ciężko- kondensor ma za zadanie "na wyjściu" dać równoległą wiązkę światła, co uzyskuje się poprzez odpowiednie dobranie ogniskowej do powiększalnika. Jeśli zeszlifuje się nawet niewiele, ale bez dokładnego zachowania kształtu ogniskowa będzie różna dla różnych części soczewki co może dać nierównomierne oświetlenie negatywu. Myślę, że w takim wypadku prościej będzie znaleźć inną soczewkę niż wyszlifować tą co masz.
-
- -#
- Posty: 152
- Rejestracja: 30 cze 2011, 18:10
- Lokalizacja: Pomiechówek
- Kontakt:
obawiam się, że jeśli jakikolwiek specjalista ( nie domorosły "fachowiec", który będzie szlifować papierem ściernym na kolanie) podejmie się szlifowania owych "znaków jakby po uderzeniu szpikulcem" - policzy sobie za usługę tyle, że będziesz mogła kupić sobie powiększalnik w bardzo dobrym stanie a i pewno coś zostanie. rozumiem, że sentyment do rzeczy martwych jest czasem silny, ale warto sobie zrobić bilans zysków i strat.
edytując
są ( a może już niestety były) pracownie w których można było nabyć płyty szklane pod zwierciadła do teleskopów typu Newtonowego. płyta szklana posiadała bardzo precyzyjnie wyszlifowaną wklęsłość o bardzo gładkiej powierzchni, na która napylało się zwierciadło z tlenków srebra. poszperaj w sieci, być może są jeszcze ludzie zajmujący się ręcznym wyrobem takich zwierciadeł. kto wie, skoro potrafią precyzyjnie wykonać wklęsłość, być może poradzą sobie z wypukłością ;)
edytując
są ( a może już niestety były) pracownie w których można było nabyć płyty szklane pod zwierciadła do teleskopów typu Newtonowego. płyta szklana posiadała bardzo precyzyjnie wyszlifowaną wklęsłość o bardzo gładkiej powierzchni, na która napylało się zwierciadło z tlenków srebra. poszperaj w sieci, być może są jeszcze ludzie zajmujący się ręcznym wyrobem takich zwierciadeł. kto wie, skoro potrafią precyzyjnie wykonać wklęsłość, być może poradzą sobie z wypukłością ;)
dobry papier do szlifowania szkła to wydatek ok.30zł za krążek (jedna gradacja),do tego też krążki do polerki + pasta,to już na same materiały wydatek ok.200zł...
chyba że tak jak ludzie piszą oddać to do fachowca,tylko gdzie to nie mam pojęcia
chyba że tak jak ludzie piszą oddać to do fachowca,tylko gdzie to nie mam pojęcia
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
Ręczne wyszlifowanie soczewki jest praktycznie nie wykonalne, nie utrzymasz geometrii. Trzeba znać technikę i miec wprawę.
Jak onegdaj gadełem z Uniwersałem - ten od teleskopów z Żywca - to mi mówił, że pierwszy akceptowalny reflektor wykonał jako czwarty z wykonanych.
Jak onegdaj gadełem z Uniwersałem - ten od teleskopów z Żywca - to mi mówił, że pierwszy akceptowalny reflektor wykonał jako czwarty z wykonanych.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"