Ile jeszcze przed sobą ma tradycyjna fotografia?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 10
- Rejestracja: 22 gru 2010, 10:12
- Lokalizacja: Białystok
Ile jeszcze przed sobą ma tradycyjna fotografia?
Witam
Tak się dziś zastanawiałem ile jeszcze przed sobą ma fotografia tradycyjna a w szególności mały obrazek.
Co raz pojawia się jakiś nius że firma zaprzestaje produkcji filmu X czy Y taki sam los spotyka zapewne chemię i papier - nie mówiąc już o sprzęcie ciemniowym. Często można zobaczyć że ktoś pisze że " zrobił zapasy" albo że "kupił ile dał rady" bo to już ostatnia okazja. Jak widzicie przyszłość fotografii tradycyjnej i fotografii w ogóle.
Tak się dziś zastanawiałem ile jeszcze przed sobą ma fotografia tradycyjna a w szególności mały obrazek.
Co raz pojawia się jakiś nius że firma zaprzestaje produkcji filmu X czy Y taki sam los spotyka zapewne chemię i papier - nie mówiąc już o sprzęcie ciemniowym. Często można zobaczyć że ktoś pisze że " zrobił zapasy" albo że "kupił ile dał rady" bo to już ostatnia okazja. Jak widzicie przyszłość fotografii tradycyjnej i fotografii w ogóle.
-
- -#
- Posty: 10
- Rejestracja: 22 gru 2010, 10:12
- Lokalizacja: Białystok
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Nie ma co się obrażać jak młoda hrabianka :)
Na każdym forum/subforum nt sprzętu analogowego widzę ostatnio to samo pytanie o przyszłość fotografii, i na prawdę wszystko w tym temacie zostało już napisane.
Wszyscy wiedzą, że fotografia tradycyjna zostanie już tylko niszową i jeżeli dalej będą znajdować się ludzie tacy jak my, którzy kochają zapach chemii, plastykę obrazu i jeszcze inny tysiąc cech takiego sprzętu, to dalej producenci będą oferować filmy, papiery i inne akcesoria. Będzie im się to dalej opłacać. Wydaje mi się, że dzięki prostocie budowy i łatwości napraw sam sprzęt nas spokojnie przeżyje.
Tak więc najlepszą radą na "niepewność jutra" jest robienie zdjęć. O!
Na każdym forum/subforum nt sprzętu analogowego widzę ostatnio to samo pytanie o przyszłość fotografii, i na prawdę wszystko w tym temacie zostało już napisane.
Wszyscy wiedzą, że fotografia tradycyjna zostanie już tylko niszową i jeżeli dalej będą znajdować się ludzie tacy jak my, którzy kochają zapach chemii, plastykę obrazu i jeszcze inny tysiąc cech takiego sprzętu, to dalej producenci będą oferować filmy, papiery i inne akcesoria. Będzie im się to dalej opłacać. Wydaje mi się, że dzięki prostocie budowy i łatwości napraw sam sprzęt nas spokojnie przeżyje.
Tak więc najlepszą radą na "niepewność jutra" jest robienie zdjęć. O!
Ostatnio zmieniony 17 sty 2011, 20:46 przez Pank1, łącznie zmieniany 1 raz.
Vulcania, Neptunia, Oceania...
melquiades, do końca świata albo i dłużej. Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale ja wspaniale pamiętam czasy gdy wieszczono upadek kina. Najpierw po wprowadzeniu telewizji, później gdy weszły magnetowidy, CD, DVD. I jakoś kino trwa a nawet się rozwija. Po upowszechnieniu internetu miały zniknąć książki, gazety itp. I znowu lipa. Tak więc fotografia na filmach będzie zapewne stale w użyciu. Powstaną być może jakieś małe firmy, które będą się specjalizować w określonych materiałach. Spowoduje to zapewne podwyżkę cen tych materiałów. I to jest ta gorsza strona przyszłości. A my możemy się cieszyć gdy czytam takie opinie jak w ulotce reklamowej jednej z sieci marketów. Było tam napisane mniej więcej tak:
" Obecnie fotografowanie na filmach wykorzystywane jest głównie przez wysokiej klasy artystów". Od razu poczułem się baaardzo dowartościowany.
Pzdr.
" Obecnie fotografowanie na filmach wykorzystywane jest głównie przez wysokiej klasy artystów". Od razu poczułem się baaardzo dowartościowany.

Ostatnio zmieniony 17 sty 2011, 20:59 przez powalos, łącznie zmieniany 2 razy.
Fan Pentax'a.
Re: Ile jeszcze przed sobą ma tradycyjna fotografia?
Sądzę, że większym problemem jak brak materiałów - wszak i Rollei i Efke/Adox, Ilford itd. wciąż sobie radzą na rynku, co jakiś czas wprowadzając jakieś "nowinki", chemię też można samemu złożyć - będzie brak sprzętu, czyli aparatów. I ja raczej w tym upatrywałbym zagrożeń. No bo kto jeszcze produkuje aparaty na film?melquiades pisze:Witam
Tak się dziś zastanawiałem ile jeszcze przed sobą ma fotografia tradycyjna a w szególności mały obrazek.
Co raz pojawia się jakiś nius że firma zaprzestaje produkcji filmu X czy Y taki sam los spotyka zapewne chemię i papier - nie mówiąc już o sprzęcie ciemniowym. Często można zobaczyć że ktoś pisze że " zrobił zapasy" albo że "kupił ile dał rady" bo to już ostatnia okazja. Jak widzicie przyszłość fotografii tradycyjnej i fotografii w ogóle.
Mimo wszystko będę optymistą - fotografia tradycyjna, a zwłaszcza czarno - biała ma jeszcze ładnych parę lat przed sobą, nim zaczniemy martwić się, że nie ma już na czym fotografować.
Fuji, żeby daleko nie szukać. Cosina (Voigtlander), Leica i jeszcze parę innych. Wbrew pozorom kupienie nowego aparatu "na film" nie jest takim wielkim problemem. Cena to co innego, ale kto powiedział, że hobby ma być tanie?skytruck pisze:No bo kto jeszcze produkuje aparaty na film?
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
-
- -#
- Posty: 10
- Rejestracja: 22 gru 2010, 10:12
- Lokalizacja: Białystok
Żenujące kolego to jest Twoje pustosłowie. Której częsci mojego pytania nie zrozumiałeś skoro porównujesz je do debaty na temat cyfra vs analog ? Zamieściłeś 3 odpowiedzi i to raczej Twoja retoryka przypomina poczynania nastolatka.MarcinD pisze:melquiadesie (estrado?), chcesz dyskusji, która odbywała się setki razy, coś z pokroju wyższość analoga nad cyfrą (albo w drugą stronę), chcesz filozofować? okej, rób to z głową, bo póki co to wprowadzasz żenujący temat dyskusji godny nastolatka, który świat na nowo odkrywa.